Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubię pisać

O co może mu chodzić?

Polecane posty

Na lektoracie z angielskiego poznałam miłego chłopaka, z którym zaczęłam pisać na facebooku. On zawsze pisał pierwszy. I pisaliśmy tak kilka razy, były święta, a po świętach był angielski, a on nie tylko się nie odzywał, ale też nie odpowiedział na "cześć" (wprawdzie ciche, ale raczej usłyszał). W każdym razie nie zagadał. Nie napisałam do niego niczego dziwnego i obraźliwego, ostatnia rozmowa była kilkuwiadomościowa, on wspomniał o bitwie na śnieżki, a ja że zima się buntuje może dlatego, bo było za mało tych bitew. Może nie bardzo logiczne i inteligentne, ale wyluzowałam się przy tych gadaniach. O co chodzi? Myślałam, że mam kolegę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama w spodniach
jego zapytaj, co ja wrurzka jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeka na jakąś inicjatywę z twojej strony niż tylko "cześć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablooooooo
Mialem tak kiedys ze pisalem zawsze pierwszy do kolezanki probujac wyczuc temat i co? w koncu sie wkurwilem. Mam swoj honor i inteligencje i dzis wiem ze to byl dobry wybor by urwac kontakt bo mi coraz bardziej zalezalo a ona choc w spotkaniach na zywo byla mila sympatyczna to mialem wrazenie ze sie narzucam piszac do niej zawsze jako pierwszy a uwiesc mozna kazda ale co mi po tym jak moje zaloty ja za jakis czas znudza. Jak kobieta nie wykazuje inicjatywy to dochodze do wniosku ze niema chemii z jej strony. A zbyt duzo znam dziewczyn i wiem ze one nawet za maz wychodza bez milosci wiec po co mam sie starac az mi ulegnie skoro zwiazek niema przyszlosci z jednostronnym uczuciem. A jak dziewczynie zalezy to sama zaczyna zasypywac Cie wiadomosciami. Podsumowujac jak dziewczyna na moja inicjatywe nie odpowie chocby polowa tego co ja, to staram sie przerwac znajomosc zanim uczucie z mojej strony bedzie wieksze a nie zamierzam cierpiec zeby podbudowac ego jakiejs ksiezniczki co lubi adoratorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one two three
"A jak dziewczynie zalezy to sama zaczyna zasypywac Cie wiadomosciami." Może ma jeszcze o rękę Cię poprosić? Facetowi zależy-facet się stara. Jeżeli czekasz na dziewczyne która będzie za Tobą latać, pisać , dzwonić zawsze jako pierwsza (czyli będzie robila to co do Ciebie należy) to życzę spokojnej samotnej starości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablooooooo
Cytujesz zdanie wyciete z kontekstu. Przeczytaj calosc gdzie masz napisane ze oczekuje choc minimum wzajemnosci. A to ze tak jest ze kobieta pierwsza pisze jak jej zalezy to wiem z wlasnego doswiadczenia i podalem jako przyklad ze jak sie chce to mozna. Ps iteresujacych pieknych kobiet jest naprawde duzo a ja nie zamierzam gonic za ta ktora okazuje niezainteresowanie tylko dlatego bo mnie zaintrygowala. Pozatym co w nawiazywaniu rozmowy przez kobiete jest zlego? Nikt jej nie kaze odkrywac sie z uczuciami i skladac jasnych deklaracji ale z szacunku do mnie jesli mnie lubi moglaby napisac cos neutralnego pierwsza raz na jakis czas zwlaszcza jesli relacje sa na stopie przyjacielskiej. Dlatego nie wrzucaj skrajnego przykladu gdzie ja pisalem i pisze tylko o wzajemnosci w okazywaniu sympatii a nie ze dziewczyna ma cos robic zawsze jako pierwsza. Problem pojawia sie gdy ona nigdy nie pisze jako pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pablo :) , myślę, że wyczuwam, o co Ci chodzi. Właśnie myślałam, że PO PROSTU gadamy i że nie ma żadnej chemii, nic. W takiej sytuacji rzeczywiście mogłabym wreszcie napisać pierwsza. Tylko po pierwsze nie chcę się narzucać, bo jestem pewna, że chłopcy tego nie lubią, po drugie, naprawdę dziwnie było na tym ostatnim angielskim. Cały czas miał spuszczoną głowę, a potem od razu wyszedł z sali. Widzę cztery możliwości - miał zły humor i nie miał ochoty na rozmowę, a ja sobie dopowiadam, spodobałam mu się i jest mu smutno, że to się nie rozwinie (mało prawdopodobne), wyglądałam brzydko i się przestraszył (mało prawdopodobne, miał spuszczoną głowę), kurczę, zapomniałam tych dwóch kolejnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze chlopak ma po prostu jakis problem albo chwilowego dola. Jedno takie zachowanie jeszcze o niczym nie swiadczy. Zobaczysz jak bedzie dalej. Tym bardziej ze chodzicie razem na zajecia. Jesli on nadal bedzie sie tak zachowywal to moze przy okazji zapytaj (jako kolezanka) co jest powodem, ze jest nagle taki smutny i nieobecny. Czy to zaraz trzeba wszystko analizowac od podszewki. Dziwny jest ten swiat. Nie, chyba raczej ludzie sa dziwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przypomniałam sobie czwarty punkt analizy :P Że było mu smutno, że nie napisałam nigdy pierwsza. Chyba poczekam do następnych zajęć i spróbuję pogadać, a jak się nie uda, to napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieogarnięty
Trzeba mówić wprost,nie ma co zostawiać domysłom miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablooooooo
lubię pisać Jak go lubisz to pisz czasem tez pierwsza nie czekaj az on napisze pierwszy. Myślę ze zdrowym rozwiązaniem jest obecnie 2 do 1 on 2 razy zainicjuje kontakt potem Ty 1 i znów czekasz na jego wiadomość. Czy koleżankom tez się narzucasz jak do nich napiszesz? Narzucanie się to dążenie do kontaktu widząc ze druga osoba go unika. Twój kolega na pewno myśli że on się narzuca bo z Twojej strony 0 inicjatywy a mówimy tu o koleżeństwie a nie deklaracji związku. Pomyśl niby macie dobry kontakt ale jak on nie napisze to z Twojej strony cisza. Być może ta przerwa w waszym kontakcie jest związana z czymś innym ale Ty się nim nie interesujesz to po co ma Ci pisać o problemach? A może koleś pomyślał nie napiszę pierwszy zobaczę czy też jej zależy i co? Nie doczekał się wiec doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pablo, masz rację. Tylko ja mam już takie dziwne akcje za sobą, że jak mi bardzo zależy, to piszę za dużo, a jak mało, to olewam. Chciałabym to zmienić i może to jest ta chwila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było go na zajęciach, chyba dlatego, że ma w tym czasie wykład (nie pytałam, czy będzie). Spodziewałam się, że spotkam go później, przed angielskim innej grupy, ale mogliśmy się minąć. Ale wczoraj napisałam i pisaliśmy bez przerwy prawie półtorej godziny. Głupio, że przez facebooka, ale miło było. Dziękuję Wam za mądre rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pytałam wprost. Chłopak ma prawo do złego humoru i nie musi się tłumaczyć, zwłaszcza przede mną, jak tak mało się znamy. Hm. Inna sprawa, że na ogół nie rozumiem, czemu ludzie coś robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×