Studentki współlokatorki

Mam do was kilka pytań (skierowanych w zasadzie do dziewczyn które mieszkają / mieszkały w jednym pokoju z inna dziewczyną) ,ale nie da się go zadać bez opisania całej sytuacji, więc najpierw opis, a pytanka na końcu. :) Jestem studentką drugiego roku i mieszkam w akademiku w pokoju dwu osobowym z rok młodszą koleżanką. Jak to bywa w akademikach nie ma tu "przesadnej" prywatności, zwłaszcza jeśli chodzi o życie seksualne i masturbacje. Łazienki są wspólne na 4 pokoje, a poza tym znajdują się przy korytarzu, więc nie da się za bardzo sobie tam dogadzać nawet samej. Więc trzeba to robić w malutkim pokoju (jakieś 3,5 metra długości na 2,5 szerokości i łóżko piętrowe). W zeszłym roku nie miałam z tym problemu bo jakimś cudem nie przydzielono mi żadnej współlokatorki, więc wieczorami mogłam się w spokoju masować. :P W tym roku mieszka ze mną Marta, dziewczyna z pierwszego roku. Dziewczyna jest bardzo spoko i nie mamy ze sobą żadnych problemów. Tak się składa ze prawie niema takich chwil żebym zostawała sama w pokoju, wiec na początku nie robiłam TEGO wcale, bo wstydziłam się, że mogłaby to usłyszeć. Ale w końcu każdy ma swoje potrzeby więc pewnej nocy to zrobiłam. Przestałam się trochę krępować i co którąś noc sobie "dogadzałam". Marta po jakimś czasie tez zaczęła to robić na łóżku pode mną, słyszałam jej przyspieszony oddech i ciche jęki i jestem pewna że ona słyszała moje. Z początku ignorowałyśmy to ze dryga z nas się masturbuje. Teraz już tak do tego przywykłyśmy nawet rozmawiamy ze sobą w tych sytuacjach, w stylu "morkutka jesteś?", "który to już raz dzisiaj?", "co tym razem, palcowanie czy masowanie?". Czasem nawet robimy to jednocześnie, każda u siebie na łóżku, i gadamy w stylu "doszłaś już?" itp. Zawsze na zasadzie żartu. :P Po tym przydługim opisie czas na pytanka: 1) miałyście kiedyś podobną sytuacje? jeśli tak to jaką? 2) to było jednorazowe czy ciągało się przez jakiś czas? 3) podniecało was jak współlokatorka to robiła? 4) miałyście jakieś fantazje z współlokatorką albo ogólnie taką sytuacją?

Miałam podobnie . Wspólna masturbacjia była do wczoraj

czemu do wczoraj?

Bo wczoraj doszło do czegoś więcej . Byłyśmy trochę wstawione i samo tak wyszło .

a jak to u was było?

Przepraszam wkradła się literowka wynajmowałysmy pokój

Teraz nie mieszkamy razem . Byłam wczoraj u niej , trochę wypiłysmy i zaczełysmy o tym rozmawiać . Mirka bo tak ma na imię powiedziała że jakie my byłyśmy głupie zamiast się same męczyć mogłysmy wspólnie robić sobie dobrze i zaczęła mnie całować .

Czarna a ty przeżyłaś coś takiego z Marta

nie nic takiego nie było

studentki są fajne :)

Sorki że pytam . A nie myślałyscie o tym ?

lubię to

ja czasem fantazjuje na ten temat ale nie wiem co ona na to

To spytaj się jej, niby żartem, czy nie chce twojej pomocy.

oj też sie kiedyś szalało.Szczerze wam zazdroszcze.

to ja chętnie popatrzę....

A w akademiku nie macie żadnych facetów, że musicie sobie same dogadzać? :o

czemu nie zaznaczasz, że to topik dla lesb? nie mam nic przeciwko homo, ale dlaczego hetero są w ten sposób podstępnie bombardowani?

Ja zawsze jak mam sny erotyczne to jęczę głośno, moja współ kiedyś się pytała co mi się śniło w nocy ciekawego :P ale teraz już przywykła :D

U mnie w akademiku jest bardzo podobnie jak napisała Rayla tez często gadamy podczas robienia tego. :P

a u mnie w kompani to było ruszanie na rozkaz

a ja mialbym ochote sie nim pobawic tak przy studentce :))

Ryla, zaproponuj koleżance że strzelisz jej palcówę:-)