dzieci zle wychowane?co przez to rozumiecie

moja tesciowa i szwagierka non stop nadaja na czyjes dzieci tzn.znajomych szwagierki ze sa zle wychowane ,rozpuszczone,dzikie itp.znam wiekszosc tych dzieci i fakt nie zawsze sa aniolkami ale tez jakos nie moge sie doszukac jakis wiekszych uchybien i dlatego zastanawiam sie czy moze to ja jestem slepa czy co ....Dziewczyny jakie zachowanie w waszych oczach uchodzi za przejaw zlego wychowania?Ostatnio tesciowa znow probowała mnie wciagnac w gadke ale uciełam ja krotko ze ja tam sie nie wtracam ,bo najlatwiej sie wychowuje czyjes dzieci ,orzej ze swoimi.....zreszta corka szwagierki tez ma swoje za uszami ,ale tego to one nie widza

I dobrze, ze nie obgadujesz bo plotkarstwo i taka nagonka na innych to bardzo bardzo zla cecha. Genralnie dzieci bywaja nadpobudliwe i nie musi to od razu oznaczac, ze sa zle wycowane. Ńie lubie plotkowac o innych wiec cie rozumiem.

teściowa i szwagierka po prostu sie nudzą. Nie bierz udziału w takich durnych dyskusjach. Każde dziecko czasem jest niegrzeczne, przecież my tez nie byłyśmy aniołkami. Moim zdaniem dziecko źle wychowane to dziecko maksymalnie rozpieszczone, nieznosne, nie reagujące na to, że rodzic mówi "nie" itp itd. O nastolatkahc nie będę pisała bo to zupełnie inny temat do rozmów.

dobrze jej powiedzialas -zle wychowane dziecko ....nie powinno sie tak nikogo szufladkowac ,tak naprawde jak jestesmy wychowani wychodzi dopiero w dorosłym zyciu i przez cale zycie....

Moim zdaniem jest różnica pomiędzy dzieckiem źle wychowanym a żywym. Wiadomo, że mało które dziecko wysiedzi bez ruchu dłuzszy czas, ale trudno powiedzieć, ze jest źle wychowane. Mam siostrzeńca, który po przyjściu do domu zaczyna wyć na cały głos, że nie umie się rozebrać. Wyje tak długo, az ktoś się załamie i go rozbierze. Obiadu nie je ze wszystkim, bo nie ma ochoty. Ledwie talerze znikną ze stołu, zaczyna wyć, ze jest glodny. Wszyscy wychodzą, trzeba posprzątać - rozpoczyna się wycie, że on sprzatać nie będzie. Potem jest wycie, ze nie potrafi sie ubrać. W czasie jednej wizyty norma jest 5-6 razy. To dla mnie przykład dziecka źle wychowanego. Oprócz tego jest tupanie i rzucanie się z pięściami na innych. O kłamstwach "bo on mnie pierwszy uderzył" nie wspomnę.

dzieci się wychowuje całe zycie i albo sie uda albo nie tesciowa chyba szuka drzazgi w czyimś oku...

taki typ i nic nie zrobisz ,jak ktos sie chce przyczepic to zawsze cos znajdzie ,nie ma ideałow ......tesciowej dzieci sa tak dobrze wychowane-szwagierka chyba ie skoro obmawia znajomych

a o twoich dzieciach co mowi tesciowa........?

Widac chca sie dowartosciowac i tyle ....bywaja dzieci zle wychowane ale bez przesady nie znam dzircja ba nawet doroslego ktoremu nie przytrafilaby sue zadna wpadka