Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikusia07

Problem z matką mojego faceta...

Polecane posty

Gość nikusia07

Słuchajcie, mam 24lata. Od 6miesięcy jestem w związku z naprawdę fajnym facetem. Czuję się szczęśliwa i kochana, ale jest jeden problem, jego matka, która daje mi powody do lekkiego niepokoju. Mój chłopak słynie z tego, że mówi to co myśli i nie owija w bawełne. Osobiście jeszcze nie przedstawił mnie swoim rodzicom, ja jego swoim też nie, doszliśmy do wniosku, że jeszcze nie czas. Mój facet czasami coś opowiada o swoich rodzicach i już kolejny raz mówi mi o tym jak to jego mama pyta się o mnie, ale nie używa mojego imienia tylko znalazła sobie nazwę 'pinda'. Co tam u Twojej pindy? Jedziesz do pindy? Czy będzie Twoja pinda? Ta kobieta widziała mnie raz w życiu i to przelotem. Nie ma powodów żeby mnie tak nazywać, dodam że jest ona wykształconą kobietą. Co o tym myślicie? Uważam, że jest wobec mnie nie w porządku. Mój facet odbiera to jako żart... Ale mi nie jest do śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziekuje ci bardzo bardzo
Dawno się tak nie uśmiałam. Tego mi było dzisiaj potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikusia07
dla mnie nie jest do śmiechu.... Czy ona chociaż wie co oznacza to słowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikusia07
Proszę dojrzałe, poważne kobiety o jakąś radę, co byście zrobiły na moim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joooooolietka
Ja bym sobie nie dala jezdzic pogadalaym na powaznie z twoim delikwentem i powiedziala ze albo porozmawia o tym z matka i nauczy ja szacunku albo powaznie sie zastanowisz nad wchodzeniem w patologiczna rodzine.... bo to patologia, normalni ludzie nie maja takich odchylow zeby tak sie o kims zwracac ...no sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joooooolietka
i ze takie zarty niech zachowa dla swoich przyjaciolek ta pani skoro to takie zarty...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu powiedziałabym swojemu chłopakowi, żeby przekazał swojej szanownej mamusi, że nie zyczysz sobie takiego "przezwiska" :/ Ten Twój chłopak nie jest czasem typem takiego synusia mamusi? Nie powinien pozwolić sobie, żeby tak nazywano jego dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziała cię przelotem i twój facet nie przedstawił ciebie? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikusia07
Widziała przelotem w sklepie, ja nie wiedziałam, że to ona ale ona mnie poznała, mówiła mojemu facetowi o tym. Fakt to jest chore, najlepsze jest to, że ona uczy dzieci w podstawówce, jest nauczycielką (wiec to raczej nie prostaczka...) Mój chłopak nie jest syneczkiem mamusi, nie wydaje mi się, on uważa swoją mame za 'kumpele'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz o tym swojemu facetowi, że pod żadnym względem nie życzysz sobie takiego nazewnictwa. Jednak coś z prostaczki ma skoro tak Cię nazywa :O Może jest zazdrosna o syna? Niektóre mamuśki są nawiedzone :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoj chlopak powinien sie zastanowic co powtarza, a jak Cie szanowal to by tego nie mowił tylko matkę ustawił do pionu. No chyba ze ona tak zartobliwie mowi "pinda "... Nie przejmuj się jeszcze wszystko przed Tobą wiem co mowię, ja mam doswiadczenie :D moja teściowa przez 2 lata po slubie nie wiedziala jak mam na imie i zawsze dawałam na przypominki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikusia07
To jest bardzo przykre... No fakt ona podobno mówi to żartobliwie, ale myśle że to ją nie usprawiedliwia. To, że jest troche zazdrosna to na pewno, dotychczas każda matka mojego faceta była walnięta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolrhjjghhjjjh
A co ma wyksztalcenie do tego jak cie nazywa? Poza tym pinda to Nic zlego :/ w czym robisz problemy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna _panna
a daj spokój. Sama nazywaj ją pinda albo coś wymyśl. oko za oko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikusia07
Pinda: Określenie z reguły odnoszące się do dziewczyn ubierających się w wyzywający, tandetny sposób, znajdujących cel życia w zdobywaniu chłopaków (nawet "idąc po trupach"), imprezowaniu oraz nie rekompensujących swoich braków inteligencją. Dziewczyny tego rodzaju z reguły nie są stałe w związkach, łatwo "przechodzą z rąk do rąk", nie są wierne w przyjaźni i otaczają się osobami sobie podobnymi. Dla tych, którzy nie wiedzą co w tym złego :)) Faktycznie może troszkę przesadzam, ale po prostu chciałam się poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna _panna
poza tym to że tak mówi pokazuję jej nastawienie do Ciebie. Zapytaj faceta czy on wie co to znaczy i czy fajnie by się czuł jakby go teść nazywał np hm frajer albo laluś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nno co tyyyy
nie wierzę sądzę że to twój chłopak ma fantazję aby ci wciskać że jego matka tak cię nazywa może mu chodzi o to aby cię utrzymać z dala od swojej rodziny bo nie traktuje cię na stałe a nawet jeśli rzeczywiście matka jego nazywa cię pindą a on temu przyklaskuje i nie reaguje, pozwala na to.....to świadczy jedynie że TERAZ jestes dla niego tylko "chwilówką" i to żadna miłość z jego strony bo cię nie broni i bawi sie w żarty i nawet nie wstydzi się za matkę skoro ci w oczy sadzi takie wieści, kawał chama z niego, bez szacunku do ciebie pewnie jest z tobą tylko jak z pindą dla bara bara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nno co tyyyy
odważ się wobec swego faceta na komentarz typu " jak to stara pinda interesuje się młodą pindą".........i obserwuj jego reakcję.....czy się obruszy na nazywanie jego matki pindą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrfjkehfgagkj
nie przejmuj się!!! ja na mojego męża mówię pasożyt a moja mami go nazywała gołodupcem. hehe ale go lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nno co tyyyy
to nie jest problem z matka twojego faceta, to jest problem z twoim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze trochę a będziesz tu miała cały życiorys swojego chłopaka. Jak Ci to leży na sercu zwyczajnie z nim pogadaj , dla mnie to szkoda nerw , zwyczajnie olej. Inna sprawa jak to będzie poważny zwązek , plany na przyszłosc i bedziesz odczuwać wrogość ze strony teściowej . A tak macie duzo przed sobą. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikusia07
Może i macie racje, w nim jest problem eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikusia07
Dzięki wszystkim za rady, pogadam z nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuulup
A może twój facecik pochodzi z prostej parweniuszowskiej rodziny i takie rubaszne gróboskórne żarty są dla nich normalne, no wiesz, trudno taką rodzinę obwiniać za brak kropelki błękitnej krwi i nieobycie z zasadami Savoir vivre'u. Na parweniuszostwo nie pomaga wykształcenie i wykonywany zawód gdy chamstwo się ma we krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty jego pytaj, co słuchac u starej prukwy, kiedy Cie przedstawi tej starej raszpli i czy jędza da sie zaprosic na obiadek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeettka
Ja wszystkie kolejne dziewczyny mojego syna, nazywam lolitki.Bo trudno imiona spametac gdy syn jest w takim wieku ze co chwila ma nowe milostki.Wiec jak sie pytam syna o jego dziewczyna to pytam co tam u twojej lolitki.Wcale nie uzywam tego bo nie szanuje milostek syna.Nie jest to wyrazem braku szacunku tylko takie mlode dzieczyny to sa poprostu lolitki:-).Nigdy nie pomyslalm z drugiej strony,ze moze jakby dziewczyna syna uslyszala jak ja nazywam,odebrala by to jako obraze.Oj chyba bede musiala zapisywac imiona kolejnych dziewczyn syna i przestac nazywac je lolitki. Pinda to faktycznie tak troche wulgarnie.Lecz sie nie przejmuj bo tesciowe takie juz sa i zawsze mozesz jeszcze trafic na gorsza:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×