Ja 20 lat a on 50..

Co sądzicie o takiej różnicy wieku?mam świadomość, że wpieprzam się w cos co niekoniecznie jest dobre, ale za daleko wbrnęłam, facet owinął mnie wokół palca, nie chodzi o pieniądze, jestem z dość zamożnej rodziny, moi rodzice nigdy nie zakceptuą mojego związku, odejść nie potrafie, nie umiem zapomnieć, wiem, że niestety czasu nie da się zatrzymać..dzieli nas taka przepaść wiekowa a ja tylko z nim umiem rozmawiać, spotykamy się od 9 miesięcy potajemnie... kiedys spotkałam się z komentarzem koleżanki, ze znalazł sobie młodą pielegniarkę do zmieniania pieluch a ja nie zastapiłabym go na żadnego innego faceta, modela, policjanta, żołnierza, prawnika..na nikogo.

skoro jestes -chyba-szczęśliwa?

waszych opinii czy to ma jakiolwiek sens, czy można być z takim mężczyzną, co radzicie, odejść od rodziców i zostać z nim..

mój mąż ma 50 lat , żyję z nim ponad 20 lat mamy dzieci czy pomyślałaś o jego przeszłości, żonie dzieciach? czy pomyślałaś że jego dzieci są starsze od Ciebie? jesteś nieogarnięta więc włącz myślenie od 9 miesięcy a więc miałaś 19 lat? będziesz się tego wstydzić i do grobu weżmiesz tę znajomość jako sekret bo ani rodzice ani znajomi ani Twój przyszły partner nie przełknie tej gorzkiej pigułki , nie pytaj sama od niego uciekniesz to kwestia czasu a syf po tym układzie zostanie,

dosyć duża. Jeśli kochasz to żadne argumenty do ciebie nie dotrą. Wyobraź sobie was za 20 lat, może taka wizja pomoze ci podjąć decyzję

daj spokój dziewczyno .. przeciez on moglby byc twoim ojcem. Co z tego ze sie z nim dobrze dogadujesz? moze z rowiesnikami za bardzo nie da rady ale Z ODROBINE starszymi juz tak. Pomysl co bedzie za 10,20 lat. Stracisz mlodosc na jakiegoś DZIADA.....

Idź do niego. Zamieszkajcie razem ( no, chyba,że pan zonaty). Po kilku miesiącach będziesz miała dosyć, a po kilku latach odejdziesz od niego, bo spotkasz kogoś, kogo naprawde pokochasz.

Macie racje, ale z drugiej strony sa takie związki na pewno, ja go kocham, tego jestem pewna, dziewczyny ja nie myśle o nim jako o kimś kim miałabym się zabawić, planuje z nim jakąś przyszłość, tęsknie za nim codziennie cholernie, ale mam świadomość, że za 10 lat nie będzie tak pięknie, choć zawsze tłumacze to tym, że nie wiadomo ile jeszcze pożyje, może umre wcześniej od niego, różnie bywa, to przykre, że nie da się zatrzymać czasu..odnośnie dzieci to ma ma dzieci w podstawówce, bardzo póxno zdecydował się na nie ze względu na problematyczną żonę, od dawna z nią nie jest, odeszła jak syn miał 3 latka, a córka 7 miesięcy..

chcesz starego dziada to sobie miej

dla mnie to nie do pomyslenia zeby byc z takim dziadem. fuj. stare cialo ble az mnie obrzydzenie bierze. a jak robisz mu loda to nie masz wstretu bleeee stara parowe ciumkasz. jestes jeszcze baardzoo mloda a co jesli zachcesz dziecka czy ten dziadek bedzie w stanie ci dac je. wez sie ogarnij i wiesz co nie warto zrywac z rodzina i znajomymi dla dziada.