czy uzywacie wkladek higienicznych

Powazne pytanie jak w temacie. Ja nie uzywam, bo jakos sztucznie sie czuje, wole bawelniane same majtki. Maz sie jednak wkurza jak widzi moja brudna bielizne w koszu na pranie.

Nie bo mam chyba uczulenie czy coś, i nie dosć że się pocę to zapach niefajny mi się robi. Te jedyne jakoś ujdą http://www.blizejciebie.pl/wkladki_bella_panty_intima_active_xs_-_21_szt_.html,146_201_246,1259,1 bo są małe, bezzapachowe i bawełniane chociaż najlepiej mi bez. A co mężowi do tego? Chyba w koszu na brudne rzeczy mogą być rzeczy brudne w końcu.

pffffff.........ja uzywaam kilka lat-z 7-8?....przerozne.,i te najtansze z biedronki i te lepsze,,i zapchowe i "relaskujace" :D no z ..moze nie codzien...ale tak 4 dni uzwam ,2 nie...Zawsze te anatomiczne oddychające. Ostatnio mam jakies przykre dolegliwosci -grzybica pochwy..?..(swad,pieczenie,uplawy-chyba przez obcisle spodnie)...WIEC odstawilam wkladki zupelnie ,majtki mi sie brudzą i zminiam je 3 razy dziennie:( maż ma rację......jak ci nie wstyd to zostawiac??? a fuuj.... ja to piorę od razu w rekach -3 minuty.

every day

a na to pieczenie kup CLOTRIMAZOLUM z 4zl a bedzie ulga

Hmmm... to moze tez powinnam prac. Jak skonczy mi sie okres to czuje ulge, ze juz nic tam nie ma. Nie lubie wkladek.

A te co uzywaja, to jak czesto? Ile dziennie?

używam

nawet sie boję zapytać co mówi jak zobaczy poplamione krwią.

Podczas okresu do tamponów używam, to co 2-3godziny zmieniam, ale i tak mi nieprzyjemnie. To pierz od razu cały koszt by mąż nigdy nie zobaczył żadnego brudnego prania bo to skala jego oczy:D Jeszcze nie słyszałam by facet czepiał się o coś takiego. Po prostu nie wywracaj tych swoich gaci na lewą stronę i tyle. Chyba, że naprawdę z Ciebie cieknie i są całe uwalane to się do lekarza przejdź.

ja jak uzywałam to mialam super komfort...:) ze kazda zolta wydzielina bedzie na wkladdce...czulam sie sucho i swiezo. mialam skąpe wydzieliny ,takie codziennie -zwykle bezbarwne czy lekko zolte...i wystarczylo jak zalozylam rano i zmienilam po 10 godzinach. a na noc zawsze zdejmuję i spie w nowych majtkach. Teraz jak chodze bez wkladek....czuje dyskomfort...w kazdej codzienniej sutuacji mam niemile mokre uczucie:( noi wstyd ze codziennie 5 par majtek wieszam na sznurku...

Z krwia tez troche przezywa, ze od czego tampony i gdzie tkwi problem, ze jego poprzednie dziewczyny... ale to mamy w miare wyjasnione, bo ja sie staram i tez mu wytlumaczylam, ze co innego dzieczyna a co innego zona. Ze ja tez slysze jego baki, a tamte pewnie nie slyszaly. Tylko nie wiem co z tymi wkladkami.

Nie wiem czy jakos bardzo ze mnie cieknie. Ale faktycznie o dniu mam majtki brudne.

zapadlabym sie pod ziemie jakby ktos z moich domownikow zobaczyl moje brudne majtki......rodzice rodzestwo itp. nawet w czasch studiow...gdzi ebylo ciezko o intymnosc... w akademiku gdzi enas meiszkalo 15 w malym pokoju.... (chlopaki i dziewczyny)...tak sobie to zorganozwalalam zeby prac majtki pod prysznicem po wzieciu kapieli..i zeby nikt nie widzial jak ide zmieniac podpaskę (inne wiesniary to robiy na pokaz ze takie luzackie). Wkurza mnie jak moi brat czy ojciec wrzucają brudne majtki do kosza na pranie,dlatego staram sie tam nigdy nie grzebac:) to jest starsznie nieestetyczne,niehigieniczne,niekulturalne,oblesne...nawet jesli to rodzina...

Ale by mój ode mnie dostał szkołę jakby mi marudził względem tego co używam...a tak wychodzi, że ja mam większą schizę względem tego by on pewnych rzeczy nie widział a ten się tylko z śmieje i jest bardzo wyluzowany. I zakładam, że autorka nie jest fleją co rozkłada wszystko na wierzchu. Ja bym robiła jak MI jest wygodnie bo to ja będę się męczyć z tym, nie on. Ale jak ktoś chce się dostosowywać to przecież można.

ale sa tez takie supercieniutkie...chyba alwejsa??? nie sa tak typowo grube i sztywne....tylko cieniutkie niemal jak 1 warstwa chusteczek 3 warstwowoych...:) bardzo dobrze sie trzymają...anatomiczne i polowe krotsze od zwyklych. moze takie sprobuj???:) bąk bąkiem...ale wydzielina jest obrzydliwa i zmuszanie kogs niech n ato patrzy....to jest tak estetyczne jak kupa,sraczka czy zielone smarki na chustece ...:O

Perła, masz schizę. Nie mówię by epatować wszystkim dookoła, ale nie latać z każdą parą gaci i robić z tego najpilniej strzeżoną tajemnicę że masz pochwę i z niej nieraz coś cieknie:D Podejścia robiącego z naturalnych spraw wstydliwych sekretów nigdy nie zrozumiem.

No, jak Twoja wydzielina przypomina biegunkę to zwracam honor:D Faktycznie, wtedy masz się czego wstydzić.

Tak używam codziennie. Można rzec, ze jestem od nich uzależniona. Używam różnych form ale najcześciej Naturella takie cieniutkie chyba 1-3 mm. Nie czuję się komfortowo bez wkładek. Ja należę do tych co hmmm... "wiecznie są gotowe" więc tak przynajmniej czuję się świeżo i pachnąco :D

oczywiście bo mnie ten okres tak piepszy ze nie wiem i przez ten czas nue moge pokazywac sie mojemu chlopakowi nago :-(

Używam codziennie.kiedyś jak nie używałam,to nigdy nie mogłam do końca doprać majtek i nawet wyjęte z prania miały odbarwienie w kroku,ohyda.

Ja używam codziennie. Pewniej się czuję i sucho. Ja mam wydzielinę przez cały swój cykl. Szczególnie nie mogę sobie odmówić wkladek w moje dni płodne (wtedy wydzielina jest obfita). Nie lubię czuć wilgoci, ani zapachu.Na początku moj narzeczony pytał się mnie po co je noszę itd itp jak to facet więc mu wytłumaczyłam, że w trakcie cyklu kobieta tak ma i to dla śwoieżości i komfortu. :) Ja używam wkładek z Biedronki (tych różowych jest ich 60) Szczególnie polecam Ci wkładki Naturella Camomile Normal Daily. Są bardzo cieniutki, w ogóle nie czuć że się je ma :) a do tego przyjemnie pachną więc nie musisz się martwić czy aby czasem "tam" brzydko nie pachniesz :) Możesz dostać pudełka z 20 wkładkami i chyba z 60-cioma. Dobre są również wkładki Discreet normal (te różowe) świetnie dopasowują się do zwykłych majteczek jak i do stringów a więc są uniwersalne. :) :) :) A majteczki zmieniam codziennie i od razu je piorę ręcznie. Wolałabym aby nikt niewidział brudnej bielizny. Wkładki też należy często zmieniać ponieważ w wydzielinie (szczególnie teraz gdy robi się coraz cieplej) mogą rozwijać się bakterie.

używam sporadycznie np. na wyjazdach na co dzień nie myję się codziennie wieczorem i również codziennie wkładam świeże majtasy to mam świeżo i czysto i pachnąco :)

do autorki a to Twój mąż nie brudzi majek ? :)

ludzie? to jak majtki si epierze czyste? gdzie mieszkacie? w jakims zasciankowym miescie>

biedna jest autorka, co ona zrobi w połogu ? chyba będzie musiała zamieszkać oddzielnie bo mąż mógłby się zbulwersować gdy będzie wietrzyć krocze

Dziwny ten twój mąż że irytują go brudne majtki w koszu na brudne ciuchy! Co w salonie go macie i ciągle tam zagląda?

ja nosze tylko jedna pare majtek w czasie okresu aby nie brudzic kilejnyc a po drugie wogole nie uzywAm podpasek