Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blankapeperoni

STOP!!!!

Polecane posty

Gość blankapeperoni

STOP ANTYKONCEPCJI, ABORCJI I IN VITRO! NIECH ŻYCIE I SEKS BĘDĄ ZNOWU ZE SOBĄ ZWIĄZANE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Super postulat! Popieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalale
pewnie niech naród się rozmnaża , przepełnione będą sierocińce a matki niechcianych dzieci będą je mordować ! kobiety bedą rodzić i z moralności wychowywać a za co im jeść dadzą ? może pod kościół?! może państwo ? Stop - głupiemu państwu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
lalale, są inne metody regulacji poczęć niż sztuczna antykoncepcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalale
powiedz to osobą nie używających takich metod : 1- kobiety nadużywające alkochol< sasiadka 2 w domu dziecka ,1 na cmętarzu umarło z wyziębienia> 2- nastolatki 3 - koiety mające zaborczych mężów , partnerów! 4-kobiety molestowane itp. gdyby nie używały tabletek ciekawe jak by sobie poradziły !! nie jestem zwoleniczką tabletek ale uważam że każdy ma wybór! ja jak bym nie leczyła sie tab. nie miałabym okresu i następstwem byłoby pełno cyst na jajnikach i prawdopodobnie nie byłabym matka! jest pełno takich kobiet ! piszesz stop in vitro - a niby dlaczego ; siostra 13 lat po ślubie super małżeństwo ratuje ich in vitro albo adopcja co wybiorą nie wiem ! kobiety mają prawo wyboru ! czy wiesz że stosunek przerywany powoduję nerwice, zaburzenia psychiczne a nawet potęcje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
A, czy ja mówię, że stosunek przerywany jest ok? Absolutnie nie. Jest jeszce coś takiego jak wstrzemiężliwość. Ja też brałam tabletki antykoncepcyjne, żeby pozbyć się torbieli, ale wtedy nie wpółżyłam. In vitro to dopiero może spowodować zaburzenia psychiczne-u dzieci; brak poczucia bezpieczeństwa, poczucia, że jest się owocem miłości. To jest próba stanięcia w miejscu Boga i nad chęcią DANIA ŻYCIA góruje chęć posiadania dziecka a dziecko nie jest przedmiotem do posiadania. Można adoptować dziecko, które żyje i potrzebuje miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Tak, to jest właśnie normalne i zdrowe, że człowieka od zwierząt odróżnia posiadanie rozumu, którym można zapanować nad popędem. Wstrzemiężliwość jako pokonywanie egozimu umacnia miłość i więź również przez wypracowywanie innych sposobów okazywania sobie czułości. Kobieta ma w miesiącu mniej niż więcej dni płodnych, więc nie musi to przecież być wstrzemięźliwość przez 3/4 czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, jak chcesz, to sie powstrzymuj. Niektórzy lubią uprawiać sex wtedy, gdy mają na to ochote (często najwieksza wypada w dni płodne). A ja nie zamierzam nabawić sie nerwicy wskutek odmawiania sobie sexu z bliska mi osobą, na zasadzie "bo nie". Jak sie nie chce mieć dziecka, to sięga sie po gumki chociażby, a nie żyje w nerwach, że znowu sie chce, a nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lele lulu czy jakoś tam
Najpierw naucz się pisać analfabetko, powoduje potencję? To chyba dobrze co????:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lele lulu czy jakoś tam
Potęcje? Co to jest? Nadmierne pocenie się czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lele lulu czy jakoś tam
L.mn. Osobom a nie osobą babo upośledzona z ciemnogrodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lele lulu czy jakoś tam
I cmentarzu a nie cmętarzu downie. Kurwa patrzeć na to nie mogę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Okazywanie sobie wzajemnej miłości zamiast traktowania drugiej osoby jak worka do zaspokojenia seksualnego jest wg Ciebie źródłem nerwicy? Gumka jest narzędziem do marnowania plemników czyli okazywania braku szacunku swojemu i czyjemuś ciału a także potencjalnemu życiu. Abstrahując od antykoncepcji, nie chciałabym, by od ukochanego mężczyzny w tym szczególnym miejscu oddzielał mnie kawałek lateksu. To normalne, że kobieta ma największą ochotę na seks w dni płodne. Ale przez powstrzymanie się okazujemy są większą miłość, która jest ponad uprzedmiotowieniem siebie i partnera. To prowadzi do większej miłości a nie do nerwicy. Prędzej próba sprowadzania siebie do poziomu zwierząt może prowadzić do nerwicy i depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy dla kogo Wyobraź sobie, że seks może być też przyjemny dla kobiety, wiec nie, nie czuje sie uprzedmiotowiona, nie czuje sie jak worek do zaspokojenia. Mój facet też nie czuje. A wole żeby oddzielał mnie ten latex, niż wychowywać już dzieciaka, a w wieku 30 lat 10siatke, a może więcej, bo a nóż jakieś bliźniaki by sie trafily. Rozumiem, że onanizowanie sie tez jest złe, bo przecież marnują sie plemniki. A co z tysiącami marnujących sie komórek jajowych, które nie zostają zapłodnione? Może powinno sie zapładniać każdą kolejną, która sie tylko da, żeby tylko przypadkiem żadna nie uległa zmarnowaniu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalale
Bardzo przepraszam za moje błędy , mam świadomość że rażą po oczach ale mam dyslekcje nie wiem czy dobrze piszę czy nie mam stosowne dokumęty pszesłać ci ? Może jestem w pewnym stopniu upośledzona nie wypieram się to choroba , gdy byłam w szkole uczęszczałam do poradni teraz nie więc zapominam pisownie poprawną !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalale
wracając do tematu ! stop anty. to głupota !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalale
iaww jesteś konserwatywna bardzo i to jest twoje zdanie i szanuje to ale myślę że nie warto dla takich poglądów nie kożystać z życia i przyjemności !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Ale to jest nie tylko kwestia światopoglądu, ale i poszanowania dla swego ciała, swojej godności, dla partnera. Natura jest dobrze stworzona. Kobieta raz jest zdolna do poczęcia, raz nie. Po co mieszać w to chemię? A przede wszyskim to jest kwestia miłości. Jak się kocha, to nie potrzeba gumki, stosunku przerywanego, "seksu" oralnego czy analnego. Wystarczy "bawić się" tak, jak jest to zgodne z naturą ludzką i można być szczęśliwym małżeństwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelliferidda
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×