Czy takie objawy moga byc skutkiem stresu ?

I jesli nawet skutek stresu to czy to powazne? Czy to samo minie? bo nie wiem co mam już robić. Mam 21 lat. Żyję praktycznie dziennie w jakimś stresie - mniejszym, czasami większym - w zależności od dnia i sytuacji z mojej rodzinie. Od dłuższego czasu odczuwam takie jak to nazwać fachowo hmm otępienie, czyli pustkę w głowie, bezradność, brak koncentracji, pamięci, czasami problemy z płynnością mowy, podrażnienie, nerwowość, niechęć do wszystkiego, duże problemy ze zrozumieniem to co ktoś mówi, brak kreatywnego myślenia, ktore zawsze mialam. Czasem zloszcze sie na wszystko, oprocz dziecka, bo do niej mam swieta cierpliwosc na szczescie, ale zazwyczaj nic mnie nie wyprowadzalo z rownowagi w sekunde... Moj tryb zycia.. czasami czuje sie wykonczona, nie ma kiedy sie wyspac porzadnie, bo z dzieckiem zawsze noce sa zarwane. ale nie sadze zeby to byla przyczyna. nie pomaga magnes, nie pomaga plusz z zelazem, nie pomagaja mi witaminy... do tego wszystkiego trace apetyt i cala radosc ...choc pozytywna zazwyczaj ze mnie osoba.

??

kup sobie żeń szeń biovimaxu czy jakoś tak byłam taka jak ty i postawił mnie na nogi w miesiąc !

bodymax :)

stres stres stres . slyszalam ze sercu ciezej pompowac krew, zdarzaja sie nawet omdlenia. zrob ekg

tylko ile czekac bede na te ekg

może masz anemię ... jak masz anemię to plusz z żelazem może sobie wsadzić z d.... trzeba iśc do lekarza i zrobić badania podstawowe + oznaczyć żelazo, jak ci wyjdzie anemia to ci lekarz przepisze żelazo na recepte które postawi cie w miesiąc na nogi bo taki plusz to ci nic nie da przy anemii nawet jakbyś go pół roku co dzien piła.

ekg robi się od razu idziesz do rodzinnego mówisz że chcesz a on ci każe isc do pokoju zabiegowego pielęgniarki się toba zajmuja podpinają robia ekg i dziesz z tym do lekarza z powrotem.

mial ktos takie objawy z jakiegos powodu ?