niesmialy?

Byla chwila, ze chcial mi cos powiedziec, ale w ostatnim momencie braklo mu odwagi. Potem za jakis czas napisal mi - jestes kochana. Odpisujac wyrazilam swoja radosc na jego slowa. Oddzwonil i cieszyl sie jak dziecko lecz rozmawialismy juz na inny temat. Potem za jakis czas znow napisal, ze jestem kochana. No i tak to trwa.. Jest niesmialy? Czy jest szansa, ze znow bedzie ta "chwila"? Dodam, ze on na pewno wie, ze nie jest mi obojetny

hmmm....

a dotykal Cie?

a dotykal Cie?

po uj Ci taka c;pa nie chłop ?

może myśli, że chcesz być tylko jego przyjaciółką? daj mu jasny sygnał, że jest inaczej ;)

jaki znak mu na przyklad dac? :) zeby czasami nie uciekl:p

spokojnie, nie ucieknie, jeśli coś do ciebie czuje ;) daj mu buziaka, albo przytul, hehe!

pomysl z przytuleniem mi sie podoba, bo marze o tym juz jakis czas. tylko zeby sie okazja trafila :)

okazję można sprowokować, np. powiedz mu, że ci smutno czy coś, wtedy on cię pocieszy i potem możesz się przytulić, no bo taki kochany i w ogóle :D powodzenia ;)

sprobuje dzieki :)

ale to pięknie się czyta jak miłość rozkwita....uwielbiam nieśmiałych mężczyzn nieco ośmielać :)

ja też uwielbiam nieśmiałych :) ale nigdy przedtem na takiego nie trafiłam. Sama jestem nieśmiała, więc to jest takie wszystko niesamowite

Chciałbym, żeby taka jedna się do mnie przytuliła! Już bym jej nie wypuścił :)

jak ich osmielasz? :)