dziewczyna mnie wyzywa, poniża

chciałbym opisać swój problem bardzo szczegółowo ale to ew. na meila albo prywatnej jakiejś wiadomości bo nie musi cały internet o takich sprawach wiedzieć. a wiec krótko i na temat. bez względu na to co sie dzieje w związku czyli jakieś imprezy za plecami czy dogryzanie kłótnie itp itd. dziewczyna nie powinna mnie wyzywac od "chu** wydu** zamknij morde" itp a tymbardziej policzkować zwłaszcza że mam 18 lat a on 16 i jesteśmy w związku 1.5 roku ( gdzie po roku wybaczyłem jej przelizanie sie z innym) aktualnie po jej pazurach bo mi po policzku przejechała mam 2 blizny. dostałem juz niejednokrotnie kilka liściów a wyzwiska co kłótnie leca - najsłabsze to " zamknij morde" .nie powiem bo jestem od szczyla małego jestem adorowany prze zdziewczyny wiec jako tako problemu z now anie miałbym... aktualnie zabrania mi robienia tatuazy wiecej niż mam cyzli jeden pod groźbą że ze mna zerwie, zabrania mi wyjśc z kolegami na piwo czy do kumpla na fife, i wytyczyła z kim mam sie kolegować bo byłem pare razy za jej plecami na imprezie. juz niejednokrotnie mnie przeprasza a i tak co sie wkurzy robi to samo czyli wyzywa i poniża. nie wiem co robic.. bo chce z nia byc ale nie wytrzymam dłużej takiego traktownaia zwłaszcz że trace przyjaciółm kumpli, znajomych...

agresywna ta panienka.. nie spotykaj sie z nia i juz

to nie takie proste..

nie wieze ze az takim frajerem jestes, to chyba prowo, tak czy owak jezeli to prawda to nie ma cie za faceta, olej ją bo ona i tak to zrobi, jak kobieta poniza faceta to jestes dla niej smieciem, frajerem, cieplymi kluchami, nieudacznikiem...

Ja swojemu też już nie raz przyłożyłam w momencie totalnego wnerwa. Dlaczego? ano dlatego, że cholernie chciałam z nim być, ale nie mogłam mu zaufać, nie umiałam, też były jakieś wyjścia za moimi plecami i wiedziałam, że zawsze może mnie znowu okłamać. Nie chodziło o to, żebym mu zabroniła, ale jak ktoś coś ukrywa to znaczy, że ma powód. Jak nie ma zaufania to ze związku nic nie będzie.

ktos jeszcze sie wypowuie ?

Straszna cipa jesteś i ją to tylko zachęca do większej agresji.

Chłopie, gdzie ty masz jaja??

Nie wierzę że facet może sobie na coś tkaiego pozwalać i jeszcze jak jakaś ostatnia oferma pytać "ale co ja mam zrobić?"...

Jesteś jak bita żona. Zrywa po pysku i jeszcze pyta, co może zrobić, żeby nie dostawać.

zimne suki omijaj z daleka

Zrywasz, bo panienka jest zaburzona, to na pewno, a dodatkowo twoja potulna postawa tylko zachęca do więcej. Ile jeszcze wlezie w ten worek treningowy.

Masz to, na co pozwalasz. Pozwalasz się bić, to obrywasz.

Ma cie za nic, za smiecia. Z nastepna nie daj soba pomiatac.

a co stoi na przeszkodzie zeby z nia zerwac ?

szczerze? przywiązanie chyba bo to pierwszy mój długotrwały związek - wczesniejsze to miesiac max i zmiana na inna.. szacunek jakim darza mnie jej rodzice na który sobie sam zapracowałem.. ale ileż można..

eh

ja bym oddał, serio

to mówicie popierd*** ją ?

dziewczyna jeszcze nie dorosła do życia w związku - zresztą ma dopiero 16 lat..... do tego nie ma kultury, skromności w sobie i zero wychowania zastanawiam się nad jej charakterem .... czy wzorce takiego związku przejęła od rodziców ...czy też towarzystwo - zastanów się nad dalszym ciągnięciem związku z nią ..jeżeli się nie poprawi .to i tak zaczniesz się dusić w tym czym tkwisz

ja bym jej oddał za każdym razem, aż by się nauczyła pokory do drugiego człowieka

Dzisiaj polskie kobiety takie są dlatego ja celuje w Ukrainki one nie są takie agresywne i wulgarne.

Mi się wydaje że coś nie tak musi być w jej rodzinie, albo sama była bita i poniżana w dzieciństwie, albo jej rodzice mają jakiś problem ze sobą. Obstawiam że jej matka też nie raz startowała z łapami do ojca. Takie zachowanie nie bierze się znikąd. Jesteś młody chłopak i szkoda młodych lat na to żeby tkwić w takiej patologii. KAŻDY zasługuje na szacunek.

Temat może z 2013 ale problem agresji [plskich kobiet wobec mężczyzn jest nadal aktualny