ogrzewanie gazowe w uk

witam mam pytanie i proszę o poradę, mamy domek kupiony na kredyt który na bieżąco spłacamy, niestety popsuł nam się piec gazowy i całą zimę aż do teraz nie mamy ogrzewania wspomagamy sie grzejnikami elektrycznymi, mamy 2 dzieci, to samo dotyczy ciepłej wody, obecnie musimy ręcznie pogrzewać, udało nam sie przez ostatni okres zaoszczędzić na kupno pieca gazowego jednaj wciąz nie mamy środków na insalację, a sami wiecie ile to w uk kosztuje, proszę o radę czy jest możliwość pomocy w dofinansowaniu lokalnie gdzie mogę się zwrócić, czy ktoś korzystał i może mi doradzić?

lokalny council, moze ci pomoc, ostatnio byly jakies granty. polski hydraulik za instalacje nowego boilera wezmie okolo 700 f. czasem warto zadzwonic do britisz gaz i zapisac sie na ten program naprawy, czase wystarczy mala czesc by boiler znow dzialal, moze to bedzie tansze w twoim przypadku, z tym ze uwazam=j kogo bierzesz bo jest mnostwo oszustow i zlodzei.

Może zadzwoń najpierw do british gas i poproś o sprawdzenie co się dokładnie popsuło, a nie od razu bojler wymieniaj.

Luuuudzie bierzecie dom na kredyt a nie stac was na wymiane piecyka gazowego!!! Chyba musieliscie sie liczyc, z tym, ze wszystkie koszty pokrywacie sami, nie sadze zebyscie dostali jakiekolwiek dofinansowanie. Pozatym gdy sie ma wlasny dom to rozsadnym by bylo wykupic ubezpieczenie na piec,

700 funtów za instalacje to jeszcze nie byłoby najgorzej, tylko przy okazji odwiedzin ekipy gazowników chcielibyśmy trochę pozmieniać np kuchenka gazowa zainstalowana w kompletnie niewygodnym miejscu, niestety mąż na początku podpisał umowę z inną firmą nie british gas a ci nasie nic nie sponsoruja, pieca nie ma co naprawiać bo jest bardzo stary, na nowy już mamy pieniądze chcemy kupić vaillant, tylko właśnie miałam nadzieje na jakąś pomoc fin co do instalacji, chyba będzie trzeba jednak jeszcze z 2 miesiące poodkładac i samemu sfinansować, dobrze że robi się coraz cieplej a swoją drogą to angielskie kamieniczki tragedia wszystko do wymiany, na wejściu wydaję się przyjemnie a potem wszystko zaczyna się sypac,

na chleb nie mają a domy kupują! ciekawe co będzie jak któreś straci pracę albo zachoruje?

kredyt ubezpiecza się od chorób uciążliwych i utraty pracy

i uważaj jak ci w razie czego ubezpieczenie spłaci wszystkie raty za dom! przeczytaj dokładnie warunki tego ubezpieczenia - jeśli by tak było cudownie, to każdy postarałby się stracić pracę, brać zasiłki, a kredyt niech spłaca ubezpieczenie

akurat zakup domu to najlepsza decyzja, jak się ma rodzinę to sami wiecie ile kosztuje wynajęcie domu lub apartamentu, w okolicach Londynu, a kredyt to dokładnie połowa tego w skali miesiąca, kupiliśmu niedawno, potrzeba było dużo na wkład dlatego na razie nie jest łatwo ale nie od razu Kraków zbudowano, na swoim najlepiej każdy to wie a jak przyjdą kłopoty zawsze można pokoiki wynająć, bo są 3 plus salon, a głupie komentarze są zawsze od tych którzy sami nic nie mają zadając pytanie miałam jedynie nadzieje na jakieś solidne rozwiązanie, kto nie chciałby zaoszczędzić 1000 funtów albo więcej jeżeli jest okazja szkoda że nie mamy umowy z british gas bo oni swego czasu prowadzili taką akcję wymiany i naprawy pieców,

ciekawe co będzie jak stracisz robotę albo zachorujesz

wynajme takiemu jak ty za 600 funtów i będzie płcił mój kredyt

a ty z rodzinką pod most!

nie ty zapłacisz za łóżko i szafke te 600 funtów, a my będziemy użytkować pozostałe pomieszczenia, przecież doskonale wiem jak wygląda tu życie wielu Polaków mądrzy inwestuja w dom, leniwi kożystają z socjalnych a głupi wynajmują, niestety

leniwi kożystają xxx pomuz mi rodaczko !!!

ale co was obchodzi co bedzie jak robote straci?? nie wasza sprawa do jasnej kurwy zal wam dupe sciska ze dziewczyna kupila dom i tyle :P zawistne mendy :|D

najlepsze w tym ze Polske opuscily analfabetki, koZysta na tym Polska :)

ok, to poradz z piecem

anusienka-- dom 2 ber.poza londynem ale w blisko to kwota niech bedzie 700 w gore. mowisz ze placisz 350 kredytu>>>>>? hm....

@anusieńkaanna - uciekaj z tego foum to siedza same zawistne, psychiczne kobiety. Szkoda twojego zdrowia, tutaj nikt nic nie wie. Kilka osob na gorze napisalo co masz zorbic is ie do tego stosuj ..

wszyscy wiemy że to najlepsze rozwiążanie, a kto nie chciałby domu czy w Polsce czy zagranicą, taka jest prawda a te negatywne głosy to opinie hipokrytów, my ciężką pracą realizujemy swoje marzenia, a Anglia to kraj możliwości i wielu Polaków całkiem nieżle sobie radzi, jest jednak również druga strona, ja w każdym razie jestem zadowolona tylko miałam nadzieje na piec gazowy po minimalnych kosztach stąd zadałam to pytanie, no ale odpowiedzi nie ma, dyskusja zeszła na całkiem inny tor.........

to jest typowe, tu dyskusja nigdy nie jest na temat. Najwazniejsze jest gnojenie tych co cos chca osiagnac. Kupuj dom, to njalepsza inwestycja za 10 lat sprzedasz z dobrym zyskiem, a za 20-30 lat bedziesz miala emeryture. TUtaj 99% ludzi mieszka w pokojach na kupie, kogo ty sie pytasz, dziewczyno.

nie prawda w okolicach londynu wynajęcie podobnego domu to ok 800 funtów i więcej w dzielnicy londynu ok 1200 funtów my kredyt płacimy niecałe 600 funtów mies, zależy od wkładu początkowego, im więcej na starcie tym mniejszy kredyt tak więc polecam to najlepsze rozwiązanie, a przecież wynajmując też trzeba płacić i jeżeli któś zachoruje lub straci pracę,też wynajęty musi opuścić, my jednak nie zamierzamy chorować a przcujemy oboje więc damy zawsze rade, bądzmy pozytywni,

wiadomo że to najlepsza inwestycja i ci którzy negatywnie komentują też to wiedzą, kredyt zamierzamy spłacić i zostawić inwestycje dzieciom, zadałma pytanie bo myślałam może że na forum ktoś miał podobny problem, wiadomo że w Anglii są różne możliwości i czasem z niewiedzy można coś przeoczyć, a tak jak wcześniej pisałam wydać 1000 funtów a zatrzymać w kieszeni-wiadomo, choćby ta akcja z british gas

a od kiedy to najlepszą inwestycją jest wpierdalanie sie w 30-sto letni kredyt w czasach kiedy w każdej chwili można stracić pracę?

tu przyjeżdżają z Indii, Bangladeszu, Afryki i kupują domy a Polacy taki mądry naród z wielkim potencjałem wynajmują od nich marne pokoiki i płaca ich kredyty zobaczcie jakich mamy dobrych specjalistów, tyllko chyba właśnie ten pesymizm i niskie poczucie wartości wszystko psują............ nic nie zrobie bo moge zachorowac........... albo na pewno zaraz strace prace...........napewno

jedną stracę, będzie inna, a ty czepiłeś się jednej pracy i już 30 lat minęło czy jednak były zmiany? jak stracisz prace to ile szukasz kolejnej 2 lata? no chyba nie?

hjiiij ty na pewno z takim podejściem coś osiągniesz, właśnie w takich czasach

A widziszja bede splacac 30 lat,za to moja corka bedzie miala :P i wlasnie tacy jak TY splacaja kredyciki tym co mysla glowa ;)

@hjijijii - to nie polska, ze kupujesz daom ktory po 15 latach ma taka sama wartosc. Tutaj wszystko rosnie na wartosci. Kupujesz dzis za 300k dom, za 10 lat ten dom jest warty 450-500k ? Twoj dom sam na siebi zarobil. Masz multum mozliwosci mozesz przedac dom za np 500k a kredyt mazsz od dajmy natu 250k. splacasz i masz czyta kase w reku. Radze zaczac sie interesowac, caly swiat ktory inwestuje w londynie nie moze sie mylic.rusz troche glowa, zreszta do kogo ja mowie :D

dokadnie, zostawimy coś naszym dzieciom, będzie im łatwiej tak jak zaznaczył ktoś wyżej w tej chwili spłacamy swój kredyt a nie kogoś od kogo musielibyśmy wynajmować często te domy w którch inni wynajmują pokoje i płacą duże pieniądze sa właśnnie obciążone kredytem a właściciel w ten sposób nie dośc że go spłaca to jeszcze na tym zarabia