czy jest tu ktos taki kto nie zamierza zakladac rodziny

powody....

ja slabe geny brak kasy etc

Ja bo gej jestem

no i mysle ze swiat jest do dupy, dlatego nie chce nikogo na niego sprowadzac, uwazam nawet ze ci co robia swiadomie dzieci, to najgorszy smiec, gorszy niz najgorszi zwyrodnialcy, mam nadzieje na cierpienie dla takich osob

ja bo nie mam kasy na dzieci a jak miałbym dzieci to musiałbym isc do pracy.

prawictwo pospolite122 - a dlaczego nie chcesz do pracy iść

jakbym zostało jcem to musiałbym życ w biedzie ..

Jakbym został ojcem to zyłbym w biedzie .. Boje sie biedy dlatego nie mysle o dzieciach

a czy boisz się do pracy iść - jak to jest ??

tak boje sie isc do pracy dlatego , że mam awersje do stresu .. praca = stres

a długo juz tak masz tzn bez pracy ???

Ja nie chce bo miałam złe wzorce i nie chcę powielać schematów, poza tym nie chce mieć dzieci bo przeraża mnie ze miałabym zostać jedną z tych kobiet których tożsamość od początku do końca określa macierzyństwo.

Jeżeli poprzez rodzinę rozumiemy i męża i dzieci, to ja nie chce dzieci. Nie mam instynktu, boje sie życia w biedzie, dzieci są drogie, nie chce ich skazywać na takie życie jakie ja miałam (nadal mam), z 2giej strony nie chce juz z siebie rezygnować dla kogokolwiek w przyszłości.

ja nie zamierzam nie mam powodzenia wsród kobiet, mieszkam na wsi dobiegam 30

a co to za rużnic czy na wsi czy nie

zbieram slimaki mamy podobnie, nie chce dzieci bo mi zabiora moj czas i moje pieniadze,bede musial zrezygnowac z wolnosci. Dzis robie co chce i jak chce, praktycznie nie mam obowiazkow procz pracy. Nic nie musze nikt nie moze mi nic kazac. Dzieci to takie ukrocenie wolnosci. Od 6 lat jestem zonaty na szczescie zona nie naciska

chyba zadna po prostu mniej wolnych kobiet

zrownowazony Widzisz, w moim przypadku dopiero ewentualny ślub przede mną, bo mam 22 lata. Ale wiem, że jeżeli zostane z moim obecnym facetem dzieci mieć nie będziemy (on też nie chce) i może w koncu nastąpi jakieś odbicie sie od dna. Nie wyobrażam sobie całej zarobionej kasy pakować x lat w dzieci i ich zachcianki. Mam za duzo swoich, jeszcze niezrealizowanych. Jakkolwiek brzmi to egoistycznie, nic nie moge na to poradzić. ;)

moze i egoistycznie ale w koncu po to sie zyje zeby spelniac swoje zachcianki. Pieniadze owszem sa problemem bo co z tego,ze sie sporo zarabia jak 90% to rachunki. A gdzie tu jeszcze dzieci. Wazne zeby zyc w zgodzie z soba jak tak bedzie da sie chwilami szczescie poczuc:-) Jestem starszy mam 30 lat ale tez zawsze wiedzialem,ze nie chce dzieci