Dzieki z poprzednich zwiazkow a majatek..

dlatego tez mam zamiar zabezpieczyc swoje dziecko..gdy mieszkanie bedzie tylko moje..odziedziczy je tylko nasze dziecko..rzecz jasna;)

nizej sprostowanie ze gnida to nie o dziecku a o bylej

Chciałam nieśmiało zauważyć, że nikt nic dziecku nie musi łaskawie pomagać wyszarpywać, bo część takiego majątku ojca należy mu się jak psu zupa. Ty autorko szlachetnie oddałabyś połowę spadku w razie, gdybyś została sama z dzieckiem, a tatuś poszedłby w tango z inną dupą? Wyrozumiała jesteś jeśli tak, doprawdy.

dobra narazie musze leciec..zaszumiec o czesc auta;D ile sie mojemu dziecku nalezy? hmm..wychodzi ze 1/3 polowy auta..cos tam wyszarpie;Dhehe

Jeśli porównujesz wartość auta do wartości nieruchomości, to gratuluję inteligencji. Możesz sobie jojczyć ile dusza zapragnie, prawo jest prawem i czy ci się to podoba czy nie, może zdarzyć się tak, że albo będziesz spłacać jego dziecko, albo przyjdzie ci podzielić mieszkanie na pół :D Taki los kobity, co się za dzieciatego wzięła, życie.

a i w takim razie gdyby to dziecko z poprzedniego zwiazku dziedziczylo czy jest jakas mozliwosc zapisania warunkow otrzymania czesci po ojcu np. na studia albo konkretny cel..?chodzi poprostu zeby mamusia mu tego nie przejebala

a ty tak szybko wysyłasz swojego partnera na tamten świat? jak dziecko jest pełnoletnie to tylko ono zarządza swoją kasą w przypadku niepełnoletniego sąd przyznając spadek np. zobowiązuje do wpłaty na konto z możliwością dysponowania środkami po ukończeniu 18 roku życia jeśli coś jest dziecka to rodzic może tym dysponować wyłącznie w zakresie przysparzającym - czyli na plus, a nie zobowiązującym, pomniejszającym majątek nie martw się, małżonkowie swoje sprawy majątkowe załatwiają przy rozwodzie, rozwiedzeni po sobie nie dziedziczą tutaj rozstrzyga się cały Twój wywód o zostawieniu mieszkania małżonkowi małżonek winny rozkładu pożycia nie może żądać dla siebie alimentów, niewinny - może itd. Tobie też mąż odchodząc do trzeciej może zostawić mieszkanie sprawy majątkowe pomiędzy małżonkami orzekane są przy rozwodzie ale z dzieckiem rozwodu się nie bierze i nie załatwia się spraw majątkowych a Ty mieszasz wszystko razem i jeszcze jedno - to Ty masz problem z wczuciem się w czyjąś sytuację,nie my ja doskonale sobie zdaję sprawę, że mogę być zarówno byłą żoną z dzieckiem traktowanym też jako byłe, byłą żoną swojego męża, który ma nową żonę i nowe dziecko, jak i sama mogę być nową żoną faceta z dziećmi z poprzednich związków w żadnym z powyższych wypadków nie widzę powodów do okradania jakiegokolwiek dziecka

tylko moj facet zadne mieszkania nie zostawil to byl zwykly przyklad..

A co ty się tak przejmujesz tym, co przejebie, a czego nie przejebie mamusia dziecka, co? :D Ja pierdzielę, jesteś tak sfrustrowaną idiotką, że aż mnie bawisz autorko :D:D:D

,,,

bo jezeli dziecko ma dostac czesc naszego wspolnego dorobku to chce by tylko ono to spozytkowalo (np.na studia czy super wycieczke czy kupilo sobie auto czy co innego) a nie zeby mamusia mu przejebala..proste jak budowa cepa..bo gnidzie sie nie nalezy

a co ma twój facet ? jaki majątek?

laska, weź się nie kompromituj i zapoznaj się z ustawami, popatrz co komu się należy, kto i kiedy tym może dysponować i jak mogą być rozporządzane te pieniądze w razie niepełnoletności, bo robisz z siebie po prostu pośmiewistko i tyle. Ja pierdolę :o

no nieżle dziecko dziedziczy po ojcu nie tylko majątek ale też długi! słyszałyście o tym???? czyli jak partner autorki zrobi z nia olbrzymie długi to jego dziecko wraz ze swa mamą musi je spłacać;) mam nadzieje,ze to utarło nosa wszystkim zawistnym tu pseudo "damom;) ja tez nie podziele sie wspolnym majątkiem z dzieckiem z poprzedniego związku ono zostalo wczesniej zabezpieczone w postaci mieszkania i dlatego tez podobnie jak autorka cały obecny majatek,samochody i firma należą jedynie do mnie

a my kupilismy mieszkanie przed slubem i jestem jedyna wlascicielka i w dupie mam ze ten maly zjeb ktorego ma z byla nic nie dostanie;D

bo tu siedzą same rozwódki na zasiłkach które tylko ciągną alimenty i dlatego tak jezdza po autorcE:D!!!!!!!!!!!!!

do tej wyzej tez mi sie tak wydaje..ewentualnie samotne matki ktore facet kopnal w dupke, ktorym sie pracowac nie chce by zapewnic dziecku jakies dobra amterialne, lepiej siedziec na kafe i biadolic ze sie ma male alimenty

autorko kupcie chate przed slubem i niech akt wlasnosci bedzie na ciebie a wtedy zachowki srowki moga sobie wsadzic w buty, siedza tu na zasilkach i zepola;P

ze wasi mezowie zgadzaja sie na przepisanie majatku na was, aby oskubac wlasne dzieci. W koncu swoj ciagnie do swego i menda do mendy :D Miejmy tylko nadzieje, ze dzieci waszych mezow nie odziedzicza nie tylko zadnej kasy ale i najmniejszych cech po swoich tatuskach. Pieniadze rzecz nabyta, dzisiaj sa, jutro nie ma ale charakter....charakteru, klasy i honoru nie kupi sie nawet za najwieksze pieniadze. A zycie jest takie nieprzewidywalne. Dzis na wozie, jutro ze zlamanym karkiem w rowie. Roznie bywa.

i dlatego moje dziecko jest juz zabezpieczone mieszkaniem a co mnie obchodzi tatmo, ma matke niech go zabezpiecza nikt jej nie broni

tamto dziecko, jak je nazywasz ma rowniez ojca. Czy tez szanowny tatko wzial rozwod nie tylko z zona ale i z dzieckiem? :O Menda, maly gnojek i maly czlowiek. Mam nadzieje, ze dziecko z poprzedniego malzenstwa nie odziedziczy zadnych cech tatuska. Bez tego garbu da sobie rade. W kregu moich znajomych i przyjaciol sa rowniez malzenstwa, ktore sie rozpadly. Przykre. Sa osoby, ktore stworzyly nowe zwiazki. ALe nie ma takiej agresji, zlosci, nienawisci. Jest klasa. Z obu stron.

prawda jest taka ze sapia sie tu mamuski ktore zacieraja rece by wyciagnac jak najwiecej.. skoro sa tu same zwolenniczki rownego traktowania niech nowym dzieciom oddadza czesc ktora sie ich tata dorobil kiedy byl z nia.. niech mieszkania czy dzialki ktore zostawil podzielili na reszte dzieci.. tak naprawde jakby wam zalezalo by wasze dziecko cos mialo to byscie znalazly lepsza prace, a wyciaganie lap to nie klasa.

a i znam przypadek wsrod znajomych..koles aktem darowizny dal dziecku mieszkanie(mialo je dostac gdy skonczy 18 lat), wlasnie taka pazerna mamusia poleciala do sadu rodzinnego o zgode na sprzedaz mieszkania w imieniu dziecka, przedstawila jakies tam swoje argumenty, naklamala i sad sie zgodzil..ona mieszkanie sprzedala i kase rozjebala a dzieciak jak chodzil w starych szmatach tak chodzi, teraz ten znajomy wlecze sie po sadach o odzyskanie pieniedzy

dobranoc i niech wam zylka w dupie nie peknie ze to mieszkanie nalezy tylko do mnie i naszego dziecka a tamto mnie nie obchodzi. takze mamuski rekawy zakasac i zapierdalac na przyszlosc dzieciaka a nie na kafe wylewac frustracje

spokojna twoja rozczochrana :-D Mnie nic nie peka, nie mam faceta z drugiej reki i zlosc mi umyslu nie zalewa. Moim dzieciom zostawie wiecej niz tylko mieszkanie :-D Twojego mi zal bo bedzie nieszczesliwe - majac twoje geny i tatuska malej szujki...Kijowy start, nawet z mieszkaniem :-D Milych snow lala.

800zl placi mąz na mojego siostrzenca, mam nadzieje ze to nie jego partnerka pisze tak, bo bylaby smutną macochą gdyby mojej siostrze cos sie stalo, a ona by musiala zastąpic dziecku matkę:(

szwagier placi a nie mąż

jaki szwagier? szwagrem sie jest gdy sie jest mezem.. a skoro nie sa razem to byly szwagier..teraz dla niego rodzina jest rodzina zony ty jestes juz nikim. c do tematu uwazam ze autorka ma racje..dlaczego ma sie dzielic,ojciec przeciez placi sporo 800 zl na polskie warunki to duzo,dziecko ma matke (ktora widac sama siebie nie potrafi utrzymac)i ze jest leniwa to juz jej problem.

Po śmierci ojca dzieciom należy sie spadek . Jeżeli kobieta bierze sobie dzieciatego faceta to chyba jest tego świadoma ?wiec nie rozumiem po co sie tak rzucacie .

jakie jebane hipokrytki z was...lol http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5563782