Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ahh te rodzinne relacje

Bratowa się na mnie obraziła, bo upomniałam jej dziecko!!

Polecane posty

Gość ahh te rodzinne relacje

Była u mnie ok. 11 bratowa ze swoim trzyletnim synem, moja córka ma dwa latka. Dzieci bawiły się klockami, my piłyśmy kawę, w pewnym momencie zobaczyłam jak jej syn z całej siły uderzył moją córkę klockiem w głowę. Delikatnie rozciął jej skórę na czole.Wzięłam małą na ręce i mówię do bratowej czy nie zamierza mu nic powiedzieć, a ona, że przecież nic się nie stało. Cholera jasna jak się nic nie stało jak moje dziecko ma rozcięte czoło?? Mówię do małego " słuchaj nie można tak robić widzisz ula teraz płacze, bo ją boli. chciałbyś żeby ktoś cię tak zbił?" a mały w płacz. Bratowa do mnie z ryjem, że jej dziecko denerwuje, ja nawet głosu na niego nie podniosłam! I że jej syn jest wychowywany bezstresowo. Wkurzyłam się i jej powiedziałam że życzę powodzenia w wychowywaniu małego bandyty. Zwyzywała mnie od kurw (zamurowało mnie) i poszła... Niesmak pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahh te rodzinne relacje
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlej kwiatki
olej ją ;/ wspomnij jej jej slowa jak syn jej wykoorwi patelnia w leb w wieku 16 lat 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vksvsd
Ja w ogóle teraz zauważyłam, że mamuśki w ogóle nie wychowują swoich dzieci!!!!!!!rośnie pokolenie bezstresowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod słońcem toskanii
Zrobiłaś bardzo dobrze. Jakby mojej córce ktoś rozwalił głowę a matka zachowała się tak samo zrobiłabym podobnie.Trzeba było ją jeszcze pieprznąć tym klockiem w czoło i powiedzieć, że przecież się nic nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapraszaj takich ludzi do swojego domu czytałam kiedys o bezstresowym wychowaniu w necie w autobusie jechala baba z dzieckiem i dzieciak kopał uparcie nogami w inne siedzenie. wielokrotnie upominana matka pwiedziala ze jej dziecko jest wychowywane bezstresowo. Wychodzący z autobusu pan przykleił kopiącemu dzieciakowi gumę do żucia do włosów mówiąc, że on tez był bezstresowo wychowywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi sie wierzyc , ze bratowa tak zareagowala... ale ja mam 3 bratowe wiec wiem o czym piszesz :O jedna z nich ma 2 synow w wieku moich dzieci i tez sie im zdarza sie klocic, bic ale bratowa przewaznie ich upomina ajak nie to ja to robie :) nie pozwole zeby ktos bil moje dzieci. Ostatnio jej syn uderzyl mojego ona nie zareagowala to wstalam podeszlam do niego wzielam za reke i pwoiedzialam , ze jak nie umie sie bawic z dziecmi to niech idzie do matki , niech sie nim zajmuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym malemu po łapach dala i nie patrzyla ,czy sie to komus podba czy nie Udzerzyl specjalnie i to klockiem w glowe to po lapach by jeden raz otrzymal Nigdy nikt z bliskich mi znajomych nie pogniewal sie jesli ja ich dziecko ukaralam, czy tez ktos moją córke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaciePOtacie
na Twoim miejscu je***abym ją w łepetyne tym klockiem i i powiedziała jej, żeby się nie obrażała... bo Ciebie wychowywali bezstresowo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam do tego tyle
popieram "podlej kwiatki";) heheh jak jej synalek po tym bezstresowym wychowaniu przywali kiedys w ryj to jak bedzie ci plakac w koszule to jej powiedz "nie rycz ku**o, przeciez nic sie nie stalo";););););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahh te rodzinne relacje
Co do tej patelni to w końcu na pewno się jej oberwie, bo jej syn jest bardzo agresywny, a ona w ogóle na to nie reaguje. Przez miesiąc chodził do prywatnego przedszkola, ale po dwóch miesiącach niby go wypisała, bo tęskniła za nim. Nie wie ona o tym, że wychowawczyni małego to moja koleżanka ze studiów. Mały był agresywny bił się pluł nawet na panią. Moja córcia też ma charakterek, ale staram się jej wszystko tłumaczyć i jak coś przeskrobie to daję jej karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam do tego tyle
Kasia Picia powaznie z ta gumą???;) chyba walnę hahahahhahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahh te rodzinne relacje
No i ja już jej do nas nie zaproszę, mojej córce nic się nie stało, ale przecież mógł jej np uszkodzić oko. Nie mam do małego pretensji tylko do bratowej. Dla niej nic się nie stało. Ciekawe co by zrobiła jakby moja mała jej Kacpra uderzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o maasakra 😠 co jak co alee ja nie jestem za bezstresowym wychowywaniem a pozniej dziwic sie ze dzieci nie szanuja rodzicow albo ze dziecko podnioslo reke na osobe starsza... popieram ''podlej kwiatki'' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze gdyby Twoja cora uderzyla jej syna to by byla wielka awantura dlaczego jej nie pilnuesz, co ty robisz, jak ty ja wychowujesz czy slepa jestes itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROZPIESZCZONE DZIECI
i tak jest. Najlepiej nic nie robić i niech te dzieciaki robią co chcą. Co za ograniczone puste matki. Nie raz widziałam zachowania dzieci,które powinny dostawać w tyłek! Osobiście nie stosuję klapsów,ale takie rozwydrzone dzieci to przerąbane,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naucz swoje dziecko ze na takie zachowania jakie opisalas , ma mu tak oddac az maly by poczuul i poplakal sie z bolu Niech sie umie bronic ,a nie stac jak slup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahh te rodzinne relacje
eh już widzę, będzie wielka obraza na mnie całej rodziny mojego męża. Bo jak ja mogę cudze dziecko upomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahh te rodzinne relacje
Mi też się nie chce wierzyć, że ktoś tak wychowuje dziecko. A jednak. Jaga bez baby - mam swoje dziecko dziadostwa uczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupia ciota, ciekawe jakby sie zachowala gdyby jej dziecku leb rozyebal :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahh te rodzinne relacje
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz swoją corkle uczysz bronic sie przed agresorami, bo ją jak nie w przedszkolu to na podwórku czy w szkole beda dzieciaki ją tluc, jesli nie bedzie potrafila sie postawic i oddac , nawet i piąche w nos czy kopa w kolano Moja corka nie potrafila i to bylo zle,bbyla popychadlem, prze to ze nie przywalila nikomu, druga doskonale potrafi i nikt do niej nie podskoczy ,bo zarobi w ryja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko dobrze zrobiłaś
Ja bym od razu opieprzyła tego małego. Skoro matka nie reaguje to ktoś musi. Kiedyś zdarzyło mi się dać klapsa bratankowi, bo odgryzł mojej córce paznokcia- zupełnie odpadł. Przyrżnęłam takiego klapa, ze aż huknęło. Nienawidze rozpieszczonych bachorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsasafsfa
mam cudowną bratową i okropnego bratanka, przez tego kogucika ciągle sie klocilysmy, nie bylo bardziej zadbanej, milej i wielkodusznej osoby od niej!!!! jednak maly kumulowal takie emocje, ze cholera brala i sie darlysmy. ona go bronila(wypadalo jej), ja ich oboje wowczas wyzywalam.zdarzały sie rozne sytuacje, bardzo niedobrze ze wyzwalas dzieciaka od bandytów, dlatego ze emocje wami zapanwaly.mialam kiedys taka sytuacje:kogucik wytarl tylek w bialy ręcznik(mój od glowy) ja sie dre, a wszscy maja gdzies, to takie manto spuscilam im ze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsasafsfa
ze od bozego narodzenia do walentynek sie nie odzywalysmy. jasna sugestia: nie pozwolę mojego dziecka bic i tyle, takie zasady panują tutaj w domu! zadne wyzywanie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgfrfgeg
Moim zdaniem powinnas mu dac klapsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×