Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ŚlubujeWlipcu2014

Czy 3500zł za dwóch kamerzystów i fotografa to dużo????

Polecane posty

Gość ŚlubujeWlipcu2014

Pytanie Tak jak w temacie:) I ile płacicie/płaciłyście za kamerzyste i fotografa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yło
chyba nie... ja zaplacilam 4000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo tanio. ja za jednego kamerzystę i jednego fotografa płacę 4500zł, za dwóch kamerzystów i jednego fotografa powiedzieli mi 6500zł i dlatego wzięłam tylko jednego choć narzeczony był w stanie zapłacić za tych dwóch ale ja stwierdziłam że to już trochę za drogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyhnhmjdshygvkuyhmd
Po co wam aż dwóch kamerzystów ? Nie wystarczy już 1 fotograf i 1 kamerzysta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚlubujeWlipcu2014
Bo jest tylko 500zł różnicy między pakietem z jednym kamerzystą a dwoma i jest o wiele więcej bonusów do tego:) A napiszcie mi ile zdjęć otrzymujecie na płycie i czy macie w cenie album?? I ile płyt Dvd z filmem macie w cenie??? Z góry dziękuje za wszystkie sensowne odpowiedzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagadaj dobrze z firmą z którą umowę podpisujesz. ja od mojej oprócz normalnego zestawu dostanę także na płytce wszystkie zdjęcia i nagrania jakie zrobili wogóle przez całe wesele i ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa
4 lata temu płaciliśmy w Krakowie 4500 zł za fotografa i kamerzyste. w tym: fotoksiążka w skórzanej oprawie album w skorzanej oprawie, 100 zdj zdjecia dla rodziców ( duzy rozmiar, ok 20 zdj) 3 kpl płyt dvd sesja zdjeciowa w innym dniu, 30 km od Krakowa wszystkie zrobione zdjecia ok 700 na płytce wszytsko było suuperowe i nie załujemy wydanych pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mnie śmieszyły te wasze wesela. Po co dwóch kamerzystów i fotograf? Co wy będzie uwieczniać tak ważnego? Narodziny supernowej? tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona89
Wydaje mi się, że nie porównując ceny jakie podają pozostali na forum. Mi się udało załatwić fotografa za 900 zł. Z tym, że nie chcemy sesji w plenerze a wszystkie obrobione zdjęcia będziemy mieć na płycie, fotograf nam żadnych wywoływać nie będzie. stąd ta niska cena. Zdjęcia od przygotowania u mnie i narzeczonego do północy. Kamerzystę mmamy za 1500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚlubujeWlipcu2014
KasiaPicia za głupie odpowiedzi dziękujemy:) Ja będe miała 1200zdjęć na płycie ale jakbym chciała 1album i dwie fotoksiążki to bym musiała dopłacić 600zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhhjhjhjhjjhjhhjhj
fotograf 3000 kamerzysta 2700 czyli mało płacisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr
KasiaPicia zupelnie sie z Toba zgadzam! Obecnosc kamerzysty w domu, gdzie panna mloda naklada tapete to jakies nieporozumienie! haha To chyba typowo polska tradycja, bo w zadnym innym kraju sie z tym nie spotkalam. Dwoch kamerzystow na slubie to jakas porazka, chyba, ze masz sale na dwoch poziomach i slub w st Paul's Cathedral w Londynie. O sesjach w plenerze nawet nie wiem co powiedziec, bo zawsze parskam smiechem jak widze mloda pare biegnaca przez park a potem kucajaca pod krzakiem w "romantycznej" pozie. Do tego wszystkiego wszystkie te zdjecia sa zawsze takie dretwe, ustawione, sztuczne, zadnej w nich radosci ani szczescia, tylko kolejna mloda para wygladajaca jak kazda inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚlubujeWlipcu2014
Eeerrr musze cie zasmucić bo tapete będę miała nakładaną u kosmetyczki i UWAGA kamerzysta też tam będzie:P A plener będę miała nad Jeziorem i będzie mega drętwy: biegać też będę!!!! I co mi tam w sukni do wody wskocze i nic nikomu do tego!!!!! 8 lat czekam na ten jeden jedyny dzień więc będę robiła w nim co mi się podoba!!!!! A co do tematu to chyba jednak się zdecyduje na tego kamerzyste i fotografa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancia.24
Dla mnie to niedużo. My w ogóle zrezygnowaliśmy z kamerzysty i mamy tylko fotografa za 3000 (od przygotowań do oczepin i plener innego dnia). A już na pewno nie polecam usług 2 w 1 z tej samej firmy, czyli foto i video, bo przeważnie wtedy ani film ani zdjęcia nie są dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.cie.krece
"Ja będe miała 1200zdjęć na płycie" xxx Wow! Gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancia.24
No właśnie, taka ilość zdjęć raczej nie świadczy dobrze o fotografie. Przecież co można na tych 1200 zdjęciach oryginalnego i ciekawego pokazać. To jest takie pstrykanie bez sensu moim zdaniem. Poza tym oglądać taką ilość zdjęć to musi być katorga. My dostaniemy 350 zdjęć w sumie, za to starannie wybranych przez fotografa i dokładnie obrobionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚlubujeWlipcu2014
ancia.24 ancia a dlaczego twierdzisz że zdjęcia nie będą dobre jeśli foto i wideo będzie z jednej firmy??? A co do ilości to te 1200zdjęć to będą od przygotowań do oczepin + w międzyczasie mini sesja + planer w inny dzień także myśle że nudno nie będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radecki
To może ja napiszę jak to wygląda z perspektywy fotografa. Nigdy nie oddaję więcej niż 400 zdjęć na płycie. Z paru powodów. Po pierwsze - każde zdjęcie dokładnie obrabiam, a selekcja i obróbka zdjęć zajmuje mi ponad 30 godzin. Szanuję swój czas i gdybym miał oddawać zdjęcia w tysiącach, to prostu bym się zarobił. Po drugie - fotografia ślubna jest reportażem, opowiadaniem historii waszego ślubu. To nie mogą być przypadkowe pstryki, tylko starannie wyselekcjonowany materiał zdjęciowy. Dobry fotograf ślubny nigdy nie odda ponad 1000 zdjęć. Tyle oddają "fotoziutki", którym nie zależy na jakości, a na ilości. Chcecie dużej ilości bylejakich zdjęć - to już lepiej zatrudnijcie do pstrykania ciocię albo wujka, będzie taniej. Chcecie jakości, starannie wyselekcjonowanego materiału, który stworzy spójną, ciekawą całość - uciekającie od fotografów oferujących zdjęcia w tysiącach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr
Autorko, w takim razie kamerzysta wart kazdej ceny skoro nawet u kosmetyczki bedzie haha WOW, final osmioletniego narzeczenstwa faktycznie warto przypieczetowac czterema tysiacami zdjec ze slubu i jak tylko dowiesz sie ile DVD jest w cenie, od razu daj nam znac, no ale mysle, ze ponizej pieciu nie bedzie, bo przeciez tyle materialu z tych dwoch kamer, wlaczajac oczywiscie filmowane zdjecia z dziecinstwa, szkoly sredniej, studniowki, bierzmowania, pierwszego razu, czwartej randki z jeszcze wtedy niedoszlym mezem, pierwszej mega klotni o zareczyny po roku kiedy jeszcze nie kupil pierscionka i w koncu pierscionka zareczynowego :) Wyglada na to, ze kazda panna mloda marzy o tym samym w tym najwazniejszym dniu, bo kazda to samo dostaje - koniecznie ponad tysiac zdjec w podobnych pozach i plytka z tym samym podkladem muzycznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żelaza
Robicie szopki z tymi zdjęciami, filmami itp. Prawda jest taka ze każdy obejrzy raz te foty/filmy a potem to leży na półce i tyle Ja mam w sierpniu slub szwagier podrobienia zdjęcia, coś pokreci i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żelaza
"Porobi zdjęcia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancia.24
Nie zgadzam się z tym, że raz się obejrzy. To zależy od ludzi. Jednych zadowolą byle jakie fotki, bo przecież i tak nie zamierzają ich oglądać, a inni chcą mieć po prostu pamiątkę na lata i to w dobrej jakości. No ale jak komuś wystarczy że szwagier porobi i "coś tam pokręci", to ja nie mam więcej pytań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiorny4
Upiornie biadolicie! Dwie kamery to żywsze obrazy na monitorze! Mniemam, że chodzi im o to, że ta sama scena z 2 różnych ujęć! Niczym film fabularny:-) Tak mnie się upiornie wydaje Więc... myk, myk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚlubujeWlipcu2014
Eeerrr i tu sie mylisz bo nie jesteśmy zaręczeni) I dupy mu nie truje co do zaręczyn:P A co do zdjęć to nikt mi nie powie czy 1000 czy 2000 zdjęć zrobionych przez fotografa nie różni się od tych zrobionych przez gości:) te przez fotografa są o wiele ładniejsze:) Żelaza szczerze to też tak chciałam:) Ale postawiłam mojemu facetowi ultimatum albo robimy przyjęcie w domu z dwoma świadkami i rodzicami bez żadnych udziwnień albo robimy wesele na ponad 100 osób z wszystim:) A co do jakości zdjęć i filmu to wierzceie mi niejeden fotograf i kamerzysta może pozazdrościć efektów pracy tej firmy:P A dwóch kamerzystów jest po to żeby były lepsze ujęcia moi drodzy technika idzie do przodu:) Zamykam temat bo jak zwykle to na Kafe tylko można usłyszeć od większości krytykę)) Jak bym napisała że płace 5000zł za samego fotografa to byście pisali że głupia jestem i że za 1500zł bym miała lepszego:P A tak za 3500zł mam super oferte:) Dzięki za dobre rady:) Powiem fotografowi żeby się nie wysilał i niech zrobi na 100 zdjęć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konevvka
No ale Eeerrr ma rację. 1200 zdjęć? Czy wy ludzie poszaleliście? Zastanów się tylko jaka będzie jakość tych zdjęć. Tyle to oddają beznadziejni fotografowie, dla których wyznacznikiem oferty są właśnie zdjęcia liczone w tysiącach. Pewnie dostaniecie to wszystko wypalone na cd bez jakiejkolwiek obróbki dzień-dwa po ślubie. Naprawdę gratuluję wyboru takiego fotografa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sir Lancelot z Fotografii
No właśnie - dzisiaj miarą "warsztatu" fotografa jest ilość oddanych zdjęć, im więcej tym lepiej dla niektórych, tak jakby w erze cyfrowej napstrykanie tysiąca zdjęć było jakimś problemem, ludzie obudźcie się. Za negytywa nikt się nie licytował w ilości popełnionych fot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztardon
Potem dziwne, ze te debilki, ktore robia wesela, tak narzekaja na koperty. No ja pierdole. Dziwa jedna z druga chce miec super wesele, kamerzystow, fotografow, orkiestre, chuj wie co jeszcze. Za kase gosci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacy klienci, tacy fotografowie :) Jest duża grupa osób po prostu nieświadomych tego, co to znaczy dobre zdjęcia ślubne i dla takich właśnie osób są fotografowie, którzy oferują tysiące zdjęć. Taki klient i tak nie zauważy różnicy, wystarczy żeby zdjęcia były lepsze od tych jakie zrobi szwagier. A wiadomo, im więcej zdjęć dostaną, tym bardziej chwalić się będą mogli jakiego to super hiper fotografa mieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipipipipipipi
a jeszcze jak kanapki ze sobą przyniosą to całkiem fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×