tak to czytam i czytam

no fakt, tez bym zamienil schabowego podawanego przerz malzonke w skapym stroju na kaffe :( choc z drugiej strony....... :D

Po skończonym stosunku palę szluga z wałem z kołdry

Natomiast moją jedyną pasją jest rzeźbienie w szarym mydle :)

Kradnę dzieciom dzwonki od rowerów następnie czaję się za winklem i patrzę jak rozpaczają po stracie

„numero duo, jesteś dziś jakiś roztargniony najpierw piszesz, że już wszystko wiesz, później, że nie wiesz" Pewność jest tylko stanem przejściowym.

baaa tylko spin jest stanem pewnym, ale tez tylko przejsciowo pewnym :D

Co Ty w kółko o tym spinaniu? Obsesję jakąś na tym punkcie masz czy co?

occhhh wybacz za trudnych slow uzywam?? wiesz malenki, spin , ze spinaniem moze ma jakies konotacje :) ale niewielkie :) czyli jednak mlotek?

Skąd mam wiedzieć czy chodzi Ci o spinanie czy akurat kręcisz dupą na fotelu. Wyluzuj, i przynajmniej postaraj się być zrozumiałym.

oj numero aj wiem, ze nie kazdy musi miec pojecie o podstawowej fizyce, nawet po ogolniaku ale pytam sie grzecznie kto sie teraz bardziej kompromituje? ja czy ty? pozdrawiam

ooooooo a za oknem leci die, die may darling i to nie w wersji metalici tylko misfiets chyba sasad sie z dziewczyna znowu poklocil :)

Nie spodziewałem się po prostu, że na forum erotycznym, jakiś pajac nagle, z dupy wyjebie jakimś błyskotliwym pojęciem z fizyki. Oczywiście każdemu, poza mną, na jedno słowo „spin" staje przed oczyma cała wiedza wszechświata na temat fizyki kwantowej. Zauważ, że rzuciłeś jedno słowo, zupełnie z pizdy, nie na temat i spodziewasz się, że pochwycę to jak pies kość. To nie ja się kompromituję.

miedzy innymi obrót wokół własnej osi po utracie przyczepności pojazdu nie wiem czy o to wam chodzi. Ale nie o tym. Jakiś czas temu pokazałem to forum osobom które nie żyją w świecie wirtualnym tak jak my.Moi najbliżsi znajomi/przyjaciele. Było mi cięzko się przyznać,że tu pisze ale chciałem cos wybadać. Później mniej więcej 15 z tych osób kazałem zapoznać się z tym forum dokładniej, tj powiedziałem jakie tu są tematy,że ludzie się poznają,wysyłają sobie zdjęcia,że wystawiają sie do oceny albo raczej swoje kutasy i cipy,że mają problemy typu bułka czy motyl(oni o tym nie słyszeli,NIKT) czy inne typu za małe cycki itp.Pokazałem też im kilkanascie tematów na potwierdzenie tego co mówię.I w ogóle całe kafe.Chciałem żeby wyrazili opinie o tym forum oraz co myślą o tych którzy tu piszą miedzy innymi o mnie. Wnioski tych osób były jednoznaczne każdy ale to KAŻDY bez wyjatku kazał mi się w głowę popukać,że co tu za ludzie,ze jestem idiotą i czego tu szukam,że w ogóle jak mogę widzieć coś ciekawego w tych pierdołach i błazenadzie że najwidoczniej coś ze mną nie tak o co nigdy mnie nie podejrzewali. Kilku z nich od razu pomyślało,że mam jakiś problem z którym uciekam do sieci, zaoferowali pomoc. Po co to zrobiłem? Bo chciałem się przekonać co myślą ludzie z zewnątrz i czy faktycznie uważają to za dziwne,głupie no i okazało się,że tak właśnie myślą, wiekszość czasu po prostu się ze mnie wyśmiewali teksty typu: ta jasne lepiej kutasa wystaw:D Albo znajdź se laskę w necie i śmiech:D:D Ludzie z zewnątrz uważają to forum za nienormalne i ludzi tu piszących za porąbanych (w tym mnie) do dziś się nabijają -jak tam na kafeterii? znalazłeś dupę buaahahaha:D I grożą,że jak nadal mnie tu będą widzieli to wypierdolą mi kompa:D Jak przyznałem się,że jestem tu dwa lata i wyjawiłem,że są tacy którzy już kilka siedzą to za głowę się chwytali. Na podstawie ich opinii stwierdzam,że jednak jesteśmy nienormalni bo jak wyjaśnić to,że jednak w porównaniu do internautów w sieci jest nas tu garstka a nawet garsteczka, spotkaliśmy się tu z podobną niezdiagnozowaną" chorobą". Dlaczego nas to forum wciągnęło a dla nich i wielu innych jest to powód kpin i żartów? Dlaczego uważamy za ważne coś co dla wiekszości jest tylko śmiechem? Dlaczego bierzemy do siebie to co się tu pisze? I w końcu jaki jest nasz wspólny mianownik co powoduje,ze tu zaglądamy? I dlaczego kafe nie ma na facebooku? i nie można kliknąć lubie to?

Słowo „spin" ma kilka znaczeń. Jak chcecie, to możecie zgadywać które owow miał na myśli.

Wybacz moje wulgarne słownictwo, ale przy braku kontekstu równie dobrze mogłoby to być ciastko z kremem. Co wtedy? Skompromitowałbym się w dziedzinie cukiernictwa? Nie jestem cukiernikiem i nie jestem fizykiem, niewiele mam z tymi dziedzinami wspólnego.

a z jakimi masz? ;)

myślałem,że podejmiecie temat który jest jednak związany z tym o czym zaczął autor:(

Tak może i to wyglądać, tylko do tematu, ale ludzie na Forume, mają swój własny świat. :) To fakt nie da tu do końca rozwiązać się swoich problemów, bo życie erotyczne to nie naprawianie podzespołów komputera i trzeba żyć w naiwności by w to wierzyć, ale daje możliwości. Wbrew pozorom można wiele się nauczyć. :)

spin to ale o co ci konkretnie chodzi? jak to zostało już nie raz powiedziane - kafe jest jak bagno i wciąga...i to niestety każdego bez wyjątku:)

O czym Wy tu pindolicie? To jest tak bez sensu, że muszę tu umieścić swój bezcenny komentarz:D Jestem dziś seksualną frustratką. Mam kaca i seksu mi się chce, a nie mam z kim! Spin to--->To prawda, kafe to portal dla dziwnych ludzi. Ich wspólnym mianownikiem jest brak umiejętności pożytecznego gospodarowania czasem:) Ale motywacje forumowiczów są już bardzo zróżnicowane. Ja, dla przykładu, zawsze szukam tu bratniej duszy na 5min. Rzakdko, bo rzadko, ale spotykam tu interesujących ludzi:)

ale czerpanie stąd wiedzy? :D może jedynie nauka słownictwa, poszukiwania praktycznych informacji na forume? żartujesz? :D

Zobaczymy jak na długo Kazia X ? Może i Twoje komentarze są bezcenne, ale to chyba Twój pierwszy raz tutaj. I nie przetrwasz tu długo. Tak podpowiada mi moja intuicja. :)

Chodzi mi o Wasze zdanie na postawione przeze mnie pytania,jest ich kilka:) Myślę,że ciężko wam podjąć temat dotyczący was/nas ponieważ nie macie dystansu do siebie i wiele osób nie potrafi z boku spojrzeć na własną postawę o przyznaniu się do swoich słabości i nieudolności nie wspomnę. Mało kto to potrafi wiec rozumiem:) Ehh bez sensu się wysilałem trzymajcie się

spin to zostań! nie chodzi o przyznanie się do błędu, wierz mi, że są tu tacy, którzy właśnie dlatego, że mają dystans ciągle wracają.

Co mi się podoba i czemu tu jestem? Bo jest to dla mnie nowa sytuacja, nigdy nie pieprzyłam totalnych farmazonów z całkiem obcymi mi ludźmi. Mogłabym inaczej spędzać czas wolny to fakt ale póki co nie chcę, nie jestem tu z przymusu ani z braku alternatywy ale z czystej chęci.

aaa jebne se jeszcze jeden pościk a co mi tam ;) ktoś może też powiedzieć, że siedzenie tu jest bezcelowe i zwyczajnie tracimy czas, ale ja mam to w dupie i póki jeszcze mi się chce to siedzę :D a wszystko inne w życiu już robiłam - teraz czas na kafe

Nowy w mieście--->Skąd wiesz, że jestem tu nowa? I dlaczego nie wróżysz mi tu przyszłości? :) Chyba źle Ci intuicja podpowiada:) Kiedyś już pisałam na Kafe, ale pod innym nickiem. Niestety, musiałam go porzucić, po tym jak się okrutnie zbłaźniłam pisząc natchnione ziołem sonety:D

Spin to-->Dlaczego nas to forum wciągnęło a dla nich i wielu innych jest to powód kpin i żartów? Bo do Kafe, jak do brukselki, trzeba się przekonać:D Parę podejść i z kontestatora zmieniasz się w amatora:D Dlaczego uważamy za ważne coś co dla wiekszości jest tylko śmiechem? Nie uważam, że pisanie tutaj jest ważne, Kafe to dla mnie jedna z wielu rozrywek. Tygodniami tu nie zaglądam, by potem znienacka przyciśnięta potrzebą odmóżdżenia odnaleźć topik "do czego nigdy nikomu byś się nie przyznał/a". Dlaczego bierzemy do siebie to co się tu pisze? Nie przesadzaj. Ja nie płaczę z powodu chamskich uwag pod własnym adresem. Ale spalony nick porzuciłam, to prawda:D I w końcu jaki jest nasz wspólny mianownik co powoduje,ze tu zaglądamy? To już napisałam Ci wcześniej:)

Bo gdybyś miała jaja, już dawno by było wiadomo, to to jest, Kazia X. A tak wybacz bo za chwilę staniesz się pośmiewiskiem, za swój tupet i arogancję. Chociaż przyozdobiony nutką cierpliwości, mógłby stanowić przeszkodę, na tyle poważną że ratowałbym się tym ile mam na czterysta przez płotki. :P ... a tak nie obraź się, ale nie traktuję Cię poważnie. :)

A ja myślałam, że już się lubimy:D Idę się wypłakać. Jak możesz mnie nie traktować poważnie? Kpić z mych życiowych ambicji?