2-latek nie mowi

syn niedawno skonczyl dwa latka i jak do tej pory nic nie mowi ani mama ani tata pic, daj czy cos takiego co dzieci w tym wieku juz wypowiadaja jak myslicie jest czym sie martwic? wiem ze nie ktore dzieci nie mowia do 3lat ale nie wiem czy isc z nim do lekarza czy za wczesnie

hallo

moja ma 2lata i 7miesięcy i gada po swojemu. od miesiąca chodzę do logopedy, ale Mała nie chce współpracować. Słabo to idzie.

Dziecko ma prawo nie mowic do 3 lat, jesli w jakis inny sposob po swojemu komunikuje sie z otoczeniem. Dobrze slyszy? Ale jesli masz sie niepokoic idz do lekarxa:),

Laryngolog na badaniu słuchu jak córa miała 2lata kazała działać, bo im wczesniej tym lepiej. Dałam córce pół roku i poszliśmy do logopedy.

A ja jestem cholernie dumna z mojego syna bo codziennie podłapuje jakieś nowe słowo. Pięknie mówi już wszystkie imiona (moje, moich sióstr, babć, dziadka, cioć) jest rewelacyjny. Ma rok i 8miesięcy. Koleżanki córka ma 3lata i 2miesiące i mówi 1/100 tego co mój syn. Ja na Twoim miejscu wybrałabym się do logopedy, niech oceni czy masz czekać czy już coś może z nim ćwiczyć. Moi znajomi nie widzą problemu, że córka nic nie mówi no ale trzeba byłoby znaleźć czas, żeby się wybrać do logopedy a tam tylko praca, praca a dziecko w przedszkolu od 8-16.30 :( a potem w domu bajki, tv. Mój syn w ogóle nie ogląda tv może to też ma wpływ. ?

moj starszy do 2.5 roku mowil tylko mama , tata , dziadzia i tyle a byl dzieckiem baaaardzo wybawionym. Ale po tym czasie jak zaczal nawijac a teraz ma 4 latka i mowi jak katarynka :) Na Twoim miejscu bym sie nie przejmowala.

Chlopiec 2,5 roku też prawie nic. Jakies ooo yyy eee jeee. Matka dostala skierowanie do poradni ale jakoś w ciagu 2 m-cy nie znalazla czasu. Do tego maly jest niesmialy i boi się obcych. Wczesniej to nawet rodziny normalnie w histerie wpadal.

jak chce pic to daje mi butelke do reki nic nie powie tylko marudzi czasem mi sie wydaje ze nie slyszy dobrze jak go wolam o imieniu ale mysle ze to jest w tedy wciagniety w zabawe no niewiem wiem ze ma prawo nie mowic do 3 lat ale inne cos tam powiedza daj no czy cokolwiek nie wiem juz lekarka mowla jak mial1,5roku ze jak do swoch lat nic nie bedzie mowil to wtedy zaczniemy dzialac nie wiem co mialo to znaczyc

rzeczywiście z rozwojem mowy jest różnie u dzieci, ale co innego mowa słabo wykształcona, swoista, a co innego brak mowy. Nie chcę Cię absolutnie niepokoić, ale nie masz na co czekać - szybciutko sprawdź małego logopedycznie, zbadaj słuch ... Możliwe, że wszystko jest ok i mowa wkrótce się pojawi, ale może być też jakiś deficyt, nawet drobny, który w porę wyłapany pozwoli dziecku rozwinąć mowę. JEżeli zaniedbasz później będzie mu trudniej. A rozumie mowę? jak się komunikujecie?

moja córka ma 2 lata i 4 m-ce i mówi zdaniami choć niezbyt wyraźnie. Potrafi odmieniać, opowiadać i praktycznie wszystko powiedzieć. Podobno u chłopców mowa rozwija się później ale nie wiem czy to mit czy prawda w sumie... W ogóle dzieci są różne i pewnie nie ma powodów do zmartwień. Jedyne co mi przychodzi na myśl to problemy ze słuchem. Może Twoje dziecko, autorko, nie słyszy lub niedosłyszy. Wiem, że to może być powodem niemówienia u dzieci. Lepiej idź do jakiegoś specjalisty, bo chyba pojedyncze wyrazy powinien już wymawiać...

O tak baby tv od rana do wieczora oglada

Autorko co do twojego pytania czy masz się martwić. To dobrze, że zauważasz już, że być może syn powinien już mówić, każde dziecko rozwija się w swoim tempie ale ja na Twoim miejscu poszłabym do logopedy. Sprawdzi, powie co i jak i przestaniesz się martwić, ewentualnie będziesz spokojnie czekać.

kslslkdslksl, no widzisz jaka jestes wspaniala matka a Twoj syn GENIUSZ po prostu. :D

Moja chrzesnica rozgadała się,gdy skończyła 2,5 roku,mama,tata,daj mówiła wczesniej,ale nic po za tym. Potem poszło.

moja starsza w rok ładnie mówiła, w dwa wiersze recytowała... a młodsza w dwa latka wierszyków jedynie słuchała i powtarzała pojedyncze wyrazy. Ale mówiła dużo po swojemu, nazywała zwierzęta, przedmioty... Teraz ma 2 lata i 4 m-ce prawie i z każdym dniem słowa dochodzą, od kilku dni buduje jakieś proste zdania. Podobno chłopcy później mówią, ale niepokojący jest całkowity brak mowy.

do 2giego roku dziecko powinno uzywac dwuwyrazowychi zwrotow, jezli tego nie robi najlepiej wybrac sie do logopedy im wczesniej zacznie sie terapie tym lepiej i warto potem jest ok:)!!!!

no wlasnie jakies pojedyncze slowa pownien mowic a on nic cisza. w tym tygodniu pojde z nim do lekarza. jak sie komunikujemy chce pic to daje mi butelke jak daje mu sniadanie np.a niechce to odwraca glowe macha rekami muwie do niego pytam cokolwiek to sie patrzy, czasem igoruje ,ucieka ,smieje , denerwuje on jest strasznie nerwowym dzieckiem

Przede wszystkim autorko badanie słuchu i logopeda - czy nie ma problemów z aparatem mowy. A zwierzątka nazywa? jakieś odgłosy naśladuje? Rozumie mowę?

WYDAJE CI SIĘ, ŻE NIE SŁYSZY JAK GO WOŁASZ!!!??? Proszę Cię!!! Wszystko wskazuje, że dziecko nie jest zdrowe laryngologicznie!!! Na co Ty czekasz!!! W takim wieku dziecko musi coś mówić, choć po swojemu!!! Jak on bez słowa podaje butelkę kiedy chce pić to sorry, ale jak dla mnie to niezbyt normalne!!! Owszem, do 3 lat dziecko może nie mówić ale nie w takim sensie, że milczeć!!! Poczytaj sobie co nieco!!!

Jagoda o co Ci chodzi???? Co Cię dziwi, że jestem zadowolona i dumna, że mi się dziecko szybko uczy?? Z czym masz problem? że Twoje mówiło kilka wyrazów będąc starsze od mojego? Boli Cię to? Nie rozumiem Twojego beznadziejnego postu pod moim adresem. Ani nie napisałam, że jestem wspaniała ani, że dziecko geniusz. Zgodzę się teraz z tymi dziewczynami, że z Tobą coś jest na prawdę nie halo. Żal mi takich osób.

zachowań 1 lkjghfdsgjhkl 1 wpadłaś się tu przechwalać? 1 autorka nie pytała ile mówią twoje dzieci....

Idź koniecznie, nie czekaj; jego nerwowość musi mieć jakieś podłoże... nie widziałam dziecka, ale chyba zaczęłabym od badania słuchu.

tak wydaje mi sie czasem jak wolam go a w tym momencie sie bawi to nie reaguje a jak sie nie bawi a zawolam go to spojrzy na mnie. mama dwóch dziewczynek- nie nie nazywa zwierzatek jedyne co nasladuje to odkurzacz wiertarke jak tato wierci czasem cos pralke takie rzeczy jedynie.

A Jagodę już zazdrość zżera...

ja mam głuchonieme dziecko. Córka ma 17 lat i jak była mała to nie było tak rozwiniętej medycyny jak teraz, nie robiło się dziecku przesiewowych badań słuchu itd. Jak miała niespełna 2 lata a nie mówiła to zaczęliśmy bieganinę po lekarzach. Nie wiem, doprawdy, na co Ty czekasz.Moja córka jak Twój syn, też milczała i wydawała jedynie jakieś jęki, nie reagowała na nasz głos i spała przy każdym hałasie kiedy była zmęczona. Dam Ci prosta radę: jak mały zaśnie, weź szeleszczącą reklamówkę i energicznie ją zgnieć albo zajdź go od tyłu z grzechotka i pogrzechotaj mu przy uchu, zobaczysz czy zareaguje...

Moja córka jak skończyła dwa lata to mówiła 3 słowa. Byłam załamana. Zaliczyłam kilka wizyt u logopedy - każdy widział co innego - jedni mówili że to normalne, inni że córka bardzo poważnie opóźniona w mowie. Jedni straszyli drudzy pocieszali. A córka jak skończyła 3 lata i 3 miesiące po prostu zaczęła mówić wszystko. Ot tak nagle jej przyszło. Tak że warto skonsultować z logopedą ale niektóre dzieci po prostu zaczynają później mówić. I tyle.

on slyszec slyszy ale moze nie do konca nie wiem pojde do lekarza. lekarka mowila zeby czekac do lat 2

tak , tak jestem zazdrosna. A ty jestes wredna plotkara , mowisz o kims , ze zle zajmuje sie swoim dzieckiem a siebie przedstawiasz w najlepszym swietle :P znam takie jak ty od ktorych tzreba sie tzrymac z daleka. PIszesz , ze u nich tylko praca jest najwazneijsza a ty pewnie jej nie masz albo kasy ci brak i dltego tak ci zal dusze sciska.

Paulinko - te trzy słowa są kluczowe w Twojej wypowiedzi ;-) syn autorki nie mówi nic... Życzę pomyślnych diagnoz, ale nie czekaj ani dnia dłużej autorko - biegusiem badanie słuchu i logopeda. Lepiej pobiegać i dowiedzieć się, że wszystko w porządku niż czekać aż będzie za późno na działanie.