Z ręką na sercu - Jak często sobie czyścicie uszy?

tematy na temat czystości są najciekawsze

co rano przecieram twarz tonikiem i czyszczę uszy patyczkami to pierwsza czynność, jaką wykonuję po wstaniu z łóżka 1

ewa 33 patyczki nie służą do czyszczenia uszu, przebijesz sobie błonę bębenkową i stracisz słuch...kupuje się płyn w aptece do płukania

ja noszę aparaty słuchowe, często oczyszcza mi laryngolog to konieczne

Mój chłopak wkłada mi kilkakrotnie wieczorem penisa do ucha. Zalewa ciepłą spermą i .... nie muszę już nic więcej robić. Uszka czyściutkie. Miód wypływa razem z ejakulatem :-D

z ręką na sercu jeszcze nigdy nie czyściłem ale normalnie z wolną ręką to codziennie rano

dw3dfwsfxwsfs ewa 33 patyczki nie służą do czyszczenia uszu, przebijesz sobie błonę bębenkową i stracisz słuch...kupuje się płyn w aptece do płukania 1 1 od 40 lat tak robię i nie dość, że nie przebiłam sobie błony bębenkowej, to jeszcze mam ponadprzeciętny słuch, niestety a uszu staram się nie zalewać, bo tego nie znoszę nigdy niczym 1

Czyszczenie uszu jest bardzo ważne. Jednak na nie wiedziałam jak powinno się to robić i dopiero podczas badania słuchu mnie uświadomiono. Badanie robiłam w gabinecie z aparatami słuchowymi chyba tu: www.ototechnika.pl

za każdym razem jak myję głowę, czyli co drugi,trzeci dzien. czyszczę patyczkami, nawet głęboko, aż poczuję na błonie bębenkowej a słuch mam super.

Codziennie rano po kąpieli.

Codziennie podczas prysznica. Wodą z mydłem i "pokręcę" lekko paluszkiem.

Dobra, wiem ze to zabrzmi okropnie, tym bardziej ze jestem kobieta... ale czyszcze uszy jak sobie akurat o tym przypomne:/