Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hjsdhsjhdjshd

Moja koleżanka urodziła przedwczoraj syna

Polecane posty

Gość hjsdhsjhdjshd

j.w a jej przyjaciółka (moja znajoma) odparowała jej " Syn? A tak się namęczyłaś , wszystko na marne " Komentarz miał być zabawny i żartobliwy ale jakoś utkwił koleżance w głowie. Czy nie zauważyłyście że coraz więcej kobiet ma awersję do dzieci płci męskiej a tęskni do swojej własnej? Moja inna koleżanka ma 5 letniego syna i 8 letnią córkę i z córką ma świetny kontakt, rozumieją się dobrze, mała jest grzeczna i jakoś tak po babsku widać że można się z nią dogadać, z synkiem natomiast jest gorzej bo koleżanka traktuje go jak 5 koło u wozu, jakoś tak jakby od niechcecnia i ciągle ten tekst "Idź do ojca on się do ciebie nadaje" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anikar
Też to zauważyłam i uważam że to jest bardzo przykre i prymitywne. Ja osobiście mam synka, marzyłam o nim i kiedy komuś mówiłam o tym będąc w ciąży to każdy myślał że żartuję, bo niby jak można nie marzyć o córeczce. Kiedy bylam juz pewna że bedzie chłopiec, pewne osoby niemal mi współczuły... A ja się ciesze że mam takie wspaniałe dziecko, jest bardzo mądry, grzeczny i ułożony, nie jedna dzieweczka do pięt mu nie dorasta. Synek jest ulubieńcem rodziny, jest kochanym pieszczochem, bardzo kocha tate ale widze ze zawsze bardziej jest za mna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duhtyniusia malusia
ja zauważyłam , bez złośliwości , na podstawie obserwacji bliższych i dalszych znajomych że głupsze kobiety rodzą córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia M
ja chce synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajaja
A ja sobie nie wyobrażam mieć dziewczynkę. Jasne, była by to by była, ważne, że zdrowa. Ale od zawsze wolę kontakty z facetami, od zawsze lepiej się z nimi dogaduję i od zawsze chciałam mieć syna Adasia :D Mój mąż to już wogóle, pragnął syna jak nie wiem. Marzył o nim. Gdy okazało się, że jestem w ciąży i będzie chłopiec, nosił mnie na rękach ze szczęścia, że urodzę mu synka. Jasne, z dziewczynki też by się cieszył, bo w ogóle chcieliśmy dziecka, ale jego marzeniem był syn, gdyby była córka, to pewnie chciałby drugie. A teraz syn ma 4 lata, mnie kocha szalenie, to taka przylepa słodka. Cała rodzina jest w nim zakochana. Dziecko idealne, rzeczne, ułożone... A mąż? Codziennie po pracy szleje z nim w stercie Lego, budują, tworzą, rozwalają.... Nie wyobrażam sobie jak bawił by się z dziewczynką lalkami, w różowym pokoju :D Nie on, to taki typowy mężczyzna, on lalki by nie dotknął, a z synem bawi się w najlepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cv66666c5
synow sie lepiej chowa, tak jest od dawna corki maja ciezkie charaktry zawsze konflikt z matka chodz ja sobie nie wyobrazam miec 1 chlopca marzre o dziewczynce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To bardziej zjawisko
socjologiczne. Kobiety przestały ufać płci męskiej, nie widzą w niej autorytetu, często nie mają w niej oparcia więc wolą zaufać czemuś co dobrze znają a że same są kobietami więc wolą trzymać z czymś pewnym czyli płcią żeńską, poza tym wiele kobiet woli dziewczynki ot tak poprostu i nie ma się temu co dziwić bo to tak samo jak mężczyzna który czeka na syna , płeć męską bo z nią się utożsamia, z nią będzie miał lepszy kontak i w synu będzie widział miniaturę siebie. Mężczyzna lepiej też się czuje kiedy może czegoś dziecko nauczyć , coś przekazać a najlepiej jak to będą męskie wartości więc wiadomo że syn tu najbardziej pasuje :). Kiedyś przez stulecia kobiety miały narzuconą miłość do synów, miały ich kochać i sznować bo z niego wyrośnie kiedyś zastępca ojca, opiekun i duma rodziny a nierzadko chlebodawca. Kobiety uczono że syn jest lepszy, że z niego będzie więcej pożytku bo świat tworzą mężczyźni a kobiety tylko w nim uczestniczą, dziś kobietom nikt nie narzuca która płeć jest lepsza, którą powinny wielbić i szanować , dziś kobieta sama bez przymusu mówi czego chce i jest za to często krytykowana. Jak ktoś usilnie pragnie córki to będzie za to zbesztany (zazwyczaj przez kobiety nie mogące mieć córki , mające synów) a jak pragnie syna to ma błogosłwawieństwo :). Ludzie są zawistni. Powracając do sedna, kobieta obecnie nie kryje swoich marzeń co do płci i jest szczera i skoro wiele matek pragnie córkę , o niej myśli i planuje macierzyństwo razem z nią to ma do tego prawo ale nikt nie ma prawa oceniać czy dziwić się komuś kto takie marzenia posiada (tak jak w przypadku znajomej dziewczyny która urodziła syna ) . Życzy się zdrowia dla maluszka i znajomej a nie wypala z tak prymitywnym tekstem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
ja mam corke i synka-malucha jeszcze, w obu ciazach sie czulam tak samo dumna i szczesliwa, dla obojga zrobie wszystko, oboje sa bardzo rozni, corka jest bardzo za tata a synek to moj przytulaczek, i mimo, ze jakas bardzo religijna nie jestem to codziennie dziekuje Bogu, ze sa zdrowi, nigdy nie mialam cisnienia, co do plci dziecka i nie zrozumiem kobiet, ktore maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anikar
Ja przez te głupie komentarze że lepiej mieć dziewczynkę,ze dziewczynki grzeczniejsze itd cyba zraziłam sie do tych małych różowych i przesłodzonych księżniczek. A jak słyszę że ktoś wciska mojemu synkowi zeby poprosił mamusie i tatusia żeby mu kupili (?!) siostrzyczke to szlak mnie trafia ,ja chce drugiego synka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jshjsdhjsdhjs
Ja znam rodzinę patologiczną (alkoholizm) gdzie matka jest niepełnosprawna umysłowo a ojciec wciagnął ją w alkohol i mają 5 dzieci (wszyscy synowie). Ja raczej obserwuję coś innego, manowicie to że tam gdzie córki tak wyższy poziom intelektualny i lepsza sytuacja rodzinna (wiele takich przykładów mogłabym podać). Chłopcy biorą się z mężczyzn o wysolkim testosteronie a testosteron to akurat agresja. Im więcej synów w rodzinie tym większa szansa na to iż ich ojciec jest agresywny, mniej opanowany, mniej inteligentny. Wysoki testosteron równa się mniejszej inteligencji ale większej wydolności fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam syna co prawda
ze wzgledu na to że samotnie wychowuje dziecko wolałabym corke, bo córce ojciec nie jest zbyt bardzo potrzebny. Mam syna, kocham go nad życie chociaż przypomina mi o tym że jest to syn człowieka który mnie zostawił. Moi rodzice chcieli dla mnie żebym urodziła córke-mama, tata chciał żebym urodziła syna. Ojciec też wypominał matce że po mnie nie chciała więcej zachodzić w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fin bb b bbm
Pozniej poszukać na necie ale było coś ze kobiety w krajach skandynawskich częściej poddają sie aborcji przy dziewczynce. Szok. I mówią lekarzowi ze chcą mieć chlopczyka. Ponoć chłopcy są bardziej reproduktywni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam wolę nie mieć
dzieci bo u partnera sami chłopcy więc i ja bym pewnie miała i jak na nich patrzę jak się zachowują to nie wiem skąd wy kafeterianki takich cudownych i grzecznych chłopców macie ;). Chłopcy są niegrzeczni, wredni , popychają, plują i ogólnie są jacyś nieopanowani a do tego to trzymanie się i ciągnięcie za penis.....ble. Ostatnio byłam też w koleżanką i jej dziećmi na placu zabaw i tam dopiero widziałam jak bawią się chłopcy jak potrafią się bić czy popychać (jakoś dziewczynki zawsze osobno się trzymają i są grzeczne). Nie lubię chłopców i odkąd pamiętam to zawsze były to urwisy, nawet za mojego dzieiciństwa i co z tego że wielu z nich na ludzi wysrosło (jak mój jeden kolega) skoro jego ofiary to chłopcy i dziewczęta splute i skopane przez niego na przerwach w szkole czy na podwórku (wszyscy się go bali). Dziś ten kolega jest prezesem dużej firmy . Chłopcy a potem mężczyźni to niezbyt udany gatunek i choć ludzie to jednak a agresją i czymś złym w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A l a k z k k j
Wyższy testosteronu równa sie miejszej inteligencji. Pierwszy raz słyszę o takim czymś. Masz jakieś naukowe wytłumaczenie Twojej tezy?! Jeśli nie to dokształc sie trochę poczytaj i wtedy zablysnij. Bo kompromitujesz sie malenka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że chcą mieć chłopczyka?
:D Chłopcy są nic nie warci , objedzą człowieka, zjedzą mnóstwo energii i czasu a potem pójdą w cholerę. Nie ma to jak synek co? :D To jest dla matek które zwyczajnie jara płeć męska, nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że chcą mieć chłopczyka?
Ja też czytałam że faceci o mniejszym testosteronie mają większe IQ (tak wypadli w testach) i mniej agresywni ale i mniej wydajni wysiłkowo a ci o wyższym odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też to
zauważyłam. To bardzo przykre. Jak byłam w ciąży, też się mnie wszyscy dopytywali czy syn czy córka, a jak mówie, że synek, to słysze takie zawiedzenie w głosie. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, że kobiety tak bardzo szaleją na tym punkcie, żeby mieć tylko dzieci płci żeńskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelia wiśniewska
Ja powiem dlaczego chciałam mieć coreczke, chciałam ja stroic czesc modnie ubierać, nie tak jak moja matka mnie. Słyszałam ze tylko silne kobiety rodzą chłopców. I chyba coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której ukradli nick
chinki jakoś nie wyją z radości na wieść o dziewczynce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykaniepiszglupot
ja tego nie zauważyłam, bo ja chciałam mieć synka :) i kilka moich koleżanek tak samo podczas ciąży miało nadzieję na synka, ale znam też takie, które marzą o córeczce, więc tu raczej nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało nas mało nas
w chinach można mieć jedno dziecko więc chinki tak czy inaczej wyczekują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykaniepiszglupot
jshjsdhjsdhjs hehee ja mam odwrotne doświadczenia, mam koleżankę, która wywodzi się z patologicznej rodziny i było ich w domu 15 (!) i same baby! Tylko jeden rodzinek z numerem trzynastym się trafił... o ich intelekcie lepiej nie będę się wypowiadać ale uważam, ze teksty typu "tam gdzie więcej dziewczynek tam wyższy poziom intelektualny" to bajki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
córka tez potrzebuje ojca, nie tylko syn. Inaczej świat męski jest dla niej obcy, może byc przez to podarna na manipulację ze strony mężczyzn, lub najnormalniej nie móc się z nimi dogadać. kazde dziecko bez względu na płęc potrzebuje obojga rodziców. co za głupie gadanie- nwolę córkę, bo samotnie wychowuje, a córce ojciec nie jest zbyt potrzebny...krzywdzicie te swoje dzieci... ja wolałabym syn ana bank, jeśli już. ktoś napisał, że dziecko woli matkę- jak jets malutkie to normalne, nawet potem przez kilka lat to normalne. bo jest ta więź i ten pierwszy kontakt. ale relacja owinna się wyrównać, POWINNA, by była równie silna z matka jak z ojcem- zaufanie musi być do obojga, oboje wnoszą dużo w wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie zauważyłam, sama mam synka i bardzo mnie to cieszy, w rodzinie sami chłopcy poza jedna dziewczynką i raczej nikt nie ma problemu z tym, a wśród znajomych to już zupełnie same chłopaki....w moim otoczeniu ludzie sie po prostu cieszą że mają zdrowe dzieci i nikt nie ma jazdy że chce córkę czy syna (albo sie z tym bardzo ukrywa, wiedząc że to raczej nie jest mądre...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki022
Ja bym wolała synka, po dzieciach znajomych widzę, ze lepiej dogaduję i bawię się z chłopcami. Może to dlatego,że sama za dzieciaka byłam chłopczycą i spędzałam czas głownie w gronie kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której ukradli nick
mało nas mało nas w chinach można mieć jedno dziecko więc chinki tak czy inaczej wyczekują x dzisiejszą ociężałość umysłową kafeterian kładę na karb budzącej się wiosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plec ma znaczenie dla kobiet z problememi psychicznymi, kobieta silna i zdrowa psychicznie, zakochuje sie w swoim dziecku nie zaleznie od plci i nie wyobraza sobie ze moglaby kochac kogos innego.... to dla mnie niepojete! Kocham moich synow, a nie jakas wyimaginowana dziewczynke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×