Wyjazd do Amsterdamu

Witam. Planuję wyjazd do Amsterdamu z kolegą. Ja za półtora roku kończę liceum i będę dostawał 500zł miesięcznie jeżeli będę studiował, kolega dostaje 600zł i dalej będzie dostawał, jeżeli będzie kontynuował studia. Chcielibyśmy wyjechać za 2 lata. Nie znamy Holenderskiego, znamy angielski. Chcielibyśmy tam zostać już na stałe. Jak zacząć? Czy łatwo jest dostać pracę dorywczą albo jakąś z najniższą płacą nie znając holenderskiego? Jakie są ceny wynajęcia 2 osobowego domu albo 2 pokoje? Czy studiować będzie można po angielsku?

to teraz rodzice muszą dzieciom płacić w nagrodę że studiują???

dostaję rentę za to że byłem w rodzinie zastępczej.

nam miastem jeszcze dyskutujemy, do Amsterdamu dodałbym też Wielką Brytanię i prosiłbym o odpowiedzi z pierwszego postu również do niej. Dziękuję serdecznie

wyjazdu nie polecam - z każdym miesiącem o pracę coraz trudniej - a z tej rentki to wam nawet na suchy chleb nie starczy

i jeszcze jedno - w Anglii i Holandii za studia trzeba płacić!

To bardzo kiepsko. Wyjeżdżając po maturze dało by rade znaleźć prace tak aby się tam utrzymać, czy może studiować w polsce a potem wyjechać i znaleźć lepsza pracę?

Masmix x fajnie, ze mACIE JAKIES AMBICJE, NIE wierz we wszystko co ci tu lidzie pisza, np. ten gigi x Mozecie wyjechac i studiowac przy okazji sobie dorabiajac. x Wszystko jest do zrealizowania jezeli jestescie w miaree bystrzy, zdeterminowani i pracowici

Masmix x fajnie, ze mACIE JAKIES AMBICJE, NIE wierz we wszystko co ci tu lidzie pisza, np. ten gigi x Mozecie wyjechac i studiowac przy okazji sobie dorabiajac. x Wszystko jest do zrealizowania jezeli jestescie w miaree bystrzy, zdeterminowani i pracowici

jezeli znacie dobrze angielski powinno sie udac!

nie wiesz ćwoku, że w Holandii stawka wynagrodzenia jest uzależniona od wieku? oni nie dadzą rady zarobić na studia i utrzymanie - jak ktoś tam jedzie studiować to musi zabrać ze sobą walizkę pieniędzy chyba, ze jest takim geniuszem, ze zakwalifikuje się na rządowe stypendium - ale sądzą c po wypowiedziach tych delikwentów to raczej nie realne

wypowiadam sie tak a nie inaczej poniewaz jest to dla mnie absolutna nowosc, nie znam tych wszystkich dokumentacji, zusow srusów co i jak ale oczywiscie jezeli caly plan by sie udal to przestudiowalbym wszytkie moje prawa, mozliwosci uzyskania roznych pomocy finansowych itp.

plan się uda jak jest kasa! nie ma kasy - dupa blada

Jedź i walcz o swoją przyszłość. Ja na początek jadę poznać Amsterdam, bo jestem zafiksowana na punkcie tego muzeum http://www.lifeandmore.pl/pl/170,39,1280,muzeum_van_gogha_w_amsterdamie_to_trzeba_zobaczyc.html a potem też może zacznę rozglądać się za pracą tam.

Wszyscy Holedrzy mowia po Angielsku. Wszyscy znaja tez Niemiecki a wiekszosc i Francuzki wiec jakos sie dogadacie ale nie o to chodzi. W momencie gdy przyjdzie do zycia i pracy tam wymagany jest Holenderski. No chyba ze pracujesz dla jakiejs korporacji gdzie oficjalnym jezykiem jest angielski albo jestes specjalista w danej dziedzinie. Moze na poczatek jakas pozycja jako chlopak au-pair? Czemu nie? Kasy tak nie zarobisz ale mozna sie poduczyc jezyka i poznac zwyczaje a potem pojdzie z gorki.

góffno znajdziecie nie prace i tyle w temacie

Dziewczyna szybko znajdzie pracę jak ładna...