jedzenie cukierków w sklepie

byłam wczoraj w supermarkecie, wybierając ciastka zauważyłam otwartą paczkę, cichaczem wyciągnełam z niej ciastko i zjadłam, dzisiaj znowu bylłam w tym samym markecie i przechodząc zauważyłam te paczkę , nie mogłam się powstrzymać i wzięłam to ciasteczko :( nie kupiłam całek bo bym pewnie całą zjadła w domu a wiecie kcal i te sprawy...

Jedzenie cukierków czy ciastek? Wybierałaś ciastka, ale nie kupiłaś. Coś kręcisz. Co to za ciastka były?

no ciastka regionalne chyba się nazywają ? te czekoladowe takie z dziurką

ojjj to nic, zrobisz loda właścicielowi i będziecie kwita :)

Złodziejką zwykła jesteś:O Nic pewnie nie będzie. Nawet jesli zostało to nagrane to nikt Cie nie będzie ścigał za 2 ciastka, ale jak możesz patrzeć w lustrze prosto w oczy?:O

dziewczyny lubią kraść - widać to jest w ich naturze, potem często okradajom tak mężczyzn

no kurcze ale onni i tak by tego nie sprzedali ;(

ilerazy moja corkazjadla corkierka. np. w biedronce sa na wgae .Podchodzi i sam beirze.

Fakt że by nie sprzedali usprawiedliwia kradzież? O i następna mądra- córkę złodziejkę hoduje :O

wszyscy kradną, więc musi się dostosować aby sobie radzić w życiu

A ja zawsze zjadam 1 ptasie mleczko. Jeśli mi smakuje to kupuję kg. Przecież muszę spróbować , czy dobre, bo potem mam wyrzucić?

ja tak robię też ze stringami, jak nie wygodne to nie kupię przecież

to jest dla mnie normalne. mój chłopak przymierza w sklepie prezerwatywy po kryjomu, zanim kupi paczkę. nie jesteśmy bogaczami:( mam wyrzuty sumienia z powodu tych kcal:( jak się oprzeć następnym razem?