Co się dzisiaj dzieje z tymi kobietami ?

Witam mam 22 lata mimo młodego wieku sporo mam doswiadczenia z kobietami. I pytanie jak w temacie. Co się dzieje z tymi kobietami??? Szukam normalnej fajnej cieplej kochającej kobietki ale zauważylem ze macie za duże wymagania !!! Szczególnie w kwestii wykształcenia. to ze dzisiaj takie czasy ze byle głąb może iść na studia to znaczy ze mój facet musi mieć takie samo wykształcenie jak ja czyli wyższe, choćby to była wyższa szkoła mieszania gnoju w pipidówku dolnym. Po proste dla mnie to jest płytkę. Ja mam zawodowe wykształcenie niestety tak się życie potoczyło, ale cały czas się rozwijam, już na dniach kończę liceum dla dorosłych, przystępuje do matury, zdam to zdam nie zdam trudno wtedy pójdę na jakieś studium z ciekawym kierunkiem. Jak na 22 lata mam niezłą sytuację finansowa, sam się utrzymuje jak prawdziwy facet place za swe rachunki, mam prawko jazdy fajny samochód więc czego mi brakuje? Po maturze mam jeszcze zamiar iść na kurs zawodowy na spawacza bo czasy są niepewne zwłaszcza jak szaleje kryzys. Mam zainteresowania i to nie browar i TV, ogólnie zaczełem pracować w wieku 15 lat dorywczo od 18 na pełen etat, ale kiedy spotykam się z kobietami gdy słyszą co mam w papierku wyraźna konsternacja i niechęć... Czy wy baby macie już nawalone w głowach ze ideał faceta to prawnik, czy ktoś z korporacji ? Za dużo TVN się naoglądałyście? Jakie macie opinie na ten temat? Jestem ciekaw.

w wawie mieszkasz? nie martw sie, kiedys poznasz fajna kobiete. Natomiast zastanów sie czy Ty nie mierzysz za wysoko. Moze wybierz fryzjerke, kosmetyczke itd. I wszyscy beda zadowoleni.

bo chodzi o to , ze kobietom dziś brakuje jeszcze drukowania rachunków dla facetów , za życie z nimi w związku - płacone godzinowo

Tak Warszawie. A te przedstawicielki zawodów które mi proponujesz, to znam kilka takich i swoim zachowaniem nie wróżą nic dobrego ;)

WLASNIE, dlaczego nie mierzysz w swoje rejony, czyli laski po liceum? ja mam 2 fakultety i w zyciu nie chcialabym czlowieka ze srednim.

a jestes wysoki? gdyz moze nie jestes atrakcyjny po prostu. poza tym po maturze sam mozesz wziac sie za dalsza nauke i problem z glowy. Masz dopiero 22 lata. I wiekszosc kobiet szuka partnera a nie tatusia revolwer.

pamietaj, kolego: kobieta jest zaprogramowana tak, zeby wiazac sie z kims z wyzszej niz ona sfery spolecznej. zadna laska z dyplomem nie zwiaze sie z toba. taka jest prawda.

Bo mam obycie i kulturę, wiem jak sie zachować. Kurcze z tego wynika że kobieta w moim wieku woli studenta na utrzymaniu rodziców niż młodego niebrzydkiego faceta który jest niezależny finansowo i zaradny? Co za czasy ;p

a widzisz, przeszkadza Ci mentalnosc lasek, ktorym tylko w glowia poprawianie urody, chociaz znam tez fajne panie o tym zawodziem, nie obrazajac ale nie sadze by czyms ponad pieknem ciala byly zainteresowane. wiesz, mowie Ci mlody jestes, jesli lubisz te o wiekszych horyzonach to poucz sie dalej. Pamietaj, ze facet moze pociaglac kobiete w dol tylko w dol a kobieta faceta moze ale nie musi w gore. Dlatego te bardziej wyksztalcone jak ognia boja sie tych mniej wyuczonych, gdyz boja sie, ze ich status tez pojdzie w dol. Moj wujek np. poznal ciocie ona studiowala i tak sie zawziąl, ze skonczyl prawo i kariere zrobil pozniej. Nadal stanowia fajna parę.

student za piec lat bedzie juz na swoim utrzymaniu a Ty nadal w miejscu bedziesz stal. Mowie Ci ucz sie, bo ja widac ogarniety z Ciebie facet.

Sam kręcisz nosem na dziewczyny z zawodowym wykształceniem a oburzasz się faktem, że inne robią tak samo na twoj widok? Szukaj sobie dziewczyny ze swojej ligi bo chyba nie sądzisz, że doktorantka z dumą przedstawi swoim rodzicom i znajomym faceta, który właśnie konczy kurs spawacza

dokladnie, faceci WLASNIE, dlaczego nie mierzysz w swoje rejony, czyli laski po liceum? ja mam 2 fakultety i w zyciu nie chcialabym czlowieka ze srednim. a ja mam 3 fakultety i nie oceniam człowieka po wysztalceniu. nawet chcialbym miec jakas fryzjerke albo kosmetyczke:) takie zadbane i seksowne sa:)

Nie oceniasz człowieka po wykształceniu ale po wyglądzie i zgrabnej dupie. Nieważne ze nie ma o czym rozmawiac z taką fryzjerką ale grunt, że jest zadbana i sexi. Rzeczywiscie powód do dumy

wlasnie Ty na s ;) prawdziwy facet z Ciebie. to potwierdza regule, ze kobieta chce o lepszym statusie a facet, moze byc o srednich horyzontach byle sexy

moj brat c. np. mowi, ze lubi bzykac te glupsze ale ma tez powazny biznes i w zyciu jak mowi glupiutkiej w gronie znajomych by nie pokazal sorry za wycieczki rodzinne ale mowie o historiach z zycia wzietych ;)

dziś studia nie świadczą o statusie. Tylko nieliczne studia

"zaczełem"...

to ze fryzjerka jest zadbana i sexy, nie znaczy ze musi byc glupia. a moze wedlug ciebie znazy, bo nie ma studiów?? po studentkach i magisterkach widac ze pomimo swojego "elytarnego" wyksztalcenia to zwykle kretynki. i wiem co piszę

Teraz są takie czasy, ze ludzie z wykształceniem zawodowym są pożądani na rynku pracy, za dużo mamy "uczonych" a za mało ludzi z konkretnym zawodem. A najlepsze jest to, że Ci drudzy niekiedy zarabiają więcej

i słusznie. dlatego wolałbym taką fryzjerkę zamiast psycholożki

ale te inteligentne inaczej wciąż myślą "studia". Zostaw je mniej inteligentnym studentom.

Na pewno poznasz jakąś fajną dziewczynę, cierpliwości:) A odpowiadając na Twoje pytanie-dla mnie wykształcenie się nie liczy, ważne co kto ma w głowie i co potrafi z tym zdziałać.

Pewnie S. koneser jestes ;) nie lubisz ksiezniczek ale jednak lubisz, tylko te sexy pachnace kosmetyczki ;) a ja moja pania kosmetyczke lubie, ma glowe na karku, ma swoja firme, a jesli chodzi o wlosy to mam Pana ;)

Widzę ze temat wywolal spore zainteresowanie.;) Tylko czemu przeświadczenie ze faceci po zawodówkach to kretyni ? W każdej grupie wykształcenia są rożne wyjątki. Ja akurat mam ambicję i cele.

ja Ci kubicuje mowilam, ze ogarniety jestes.

proekozielona ja akurat nie stoję w miejscu pracując tam. Robota jest rozwojowa, firma dobrze prosperuje i dobrze płacą. I nie jest to czysta fizolka gdzie plecy bolą po całym dniu pracy ;)

no to super zapracowany ;) na pewno poznasz fajna kobiete, nie kazda lubi wyrachowanego po 30 karierowicza ;) tacy juz malo w sobie namietnosci i romantyzmu maja. i nie kazda liczy, ze facet zaplaci za moje rachunki, jak ja np ;)))

proekozielona kurwo a za aborcję twoją kto płacił???

której wykształcenie nie będzie miało znaczenia. Mój mąż jest po zawodówce. I co z tego? Na czole napisane tego nie ma. W zawodzie nie pracował nigdy. Od wielu lat prowadzi swoją firmę i wcale nie jest głupi i tępy. Jest pracowity i zaradny. Dzięki temu mamy dom, samochody , wakacje co roku. Mogę żyć spokojnie i poświęcić się dzieciom.

sama, a kto? przeciez mowilam, ze nikt nie placi za moje rachunki.