Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zapracowany1456

Co się dzisiaj dzieje z tymi kobietami ?

Polecane posty

Gość Zapracowany1456
proekozielona ja nie mam ciśnienia na kasę i nie jestem tym kolesiem z gatunku co będzie jak będzie czy mi się uda. Dwóch moich dobrych kolegów pracuje w korporacji zarobki podobnie jak moje a są znerwicowani i cały czas posmutniali. Jeden zażywa już clonozepam, drugi nadużywa alkoholu... Ja nie tworzę problemów na siłę nikt mnie nie poniżą w robocie, a po drugie nie jestem typem który startuje w wyscigu szczurów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emir Buahah
bo przecież nie słoń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
wierze, praca w korporacji moze powodowac wiele stresu. A Ty jesli jestes szczesliwy, to nic tylko pogratulowac.A pewnego dnia pozanasz fajna kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
uczucie? ulga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm to moje zdanie ;)))
100 razy lepiej mieć ukończony kurs na spawacza, lakiernika czy kogokolwiek innego niż mieć ukończone chujowe studia...mam sporo znajomych płci męskiej na kierunkach pedagogika, psychologia, socjologia (zwracam tu honor tym którzy faktycznie się tym interesują) większość z nich studiuje na tych badziewiach tylko dlatego, że słabo zdana matura i tylko tam ich chcieli. taka prawda. facet to ma być facet a nie cipka. lepiej mieć zawód tego dekarza, murarza czy mechanika i pracę niż najładniejszy papierek i siedzieć w domu przy garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł88
"WLASNIE, dlaczego nie mierzysz w swoje rejony, czyli laski po liceum? ja mam 2 fakultety i w zyciu nie chcialabym czlowieka ze srednim." ---- hahahahha....co to się dzieje rzeczywiście! Można mieć Droga, nawet i z 5 fakultetów, często tak robią dziewczyny, ale co z tego, że to jakieś humanistyczne klierunki, wszystkei konstrukcyjnei do siebie podobne. To żadna pozycja zawodowa nie uratuje twojego intelektu, jeśli będziesz taka ograniczona na ludzi, którzy często, ci niewykształceni, słabo czytający są etc. mnie zaskakują swoim poziomem postępowania wobec innych. Bo widzisz, mniej owego wykształcenai często znaczy kmniej wyrachowania. Teraz studia uczą cwaniactwa i kolesiostwa, zwłaszcza humany, o prawniczych nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze Wam to powiedzieć...
ludzi się powinnno dzielić na mądrych i głupich...a nie tych z wyższym wykształceniem i niższym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm123
A skąd przeświadczenie że wszystkie dziewczyny patrzą na wykłszatcenie? Szczerze powiedziawszy gdybym miała robić listę rzeczy na które zwracam uwagę poznając faceta to było by na samym dole bo zwyczajnie nie ma to dla mnie znaczenia. Na moich studiach była jedna laska i chodziła z facetem, który zawidówkę skończył i jakoś u nikogo to nie wzbudzało to sensacji. Ja mam magistra, mój facet inżyniera. Pamiętam jak mi powiedział kiedy pierwszy raz się poznaliśmy że jest informatykiem to taki blask na niego w moich oczach padł że chyba wypełnił całą salę :P Wiesz dlaczego tak się ucieszyłam? Nie bo widziałam w nim swietny zawód, który jest opłacalny ale dlatego że jestem noga kompletna w starciu z komputerami i wreszcie miałby mi kto pomóc, naprawić rzęcha i to ta wizja sprawiła że miałam banana na twarzy. Poza tym mój facet jeździł starym rzęchem, kasy nie miała za wiele i super pracy ale tak mi zaimponował swoim charakterem że nie było innej możliwości jak się zakochać po uszy. A wykształcenie nie ma nic do rzeczy jakim jesteś człowiek bo i z tytułem możed komuś słoma z butów wystawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sky82
Witajcie! Heh a to ciekawa odpowiedź "mierzysz za wysoko"; "znajdź sobie kosmetyczkę"... Chciałbym tylko dodać od siebie, że mam 30 lat, jestem dr (nie lekarzem), wieloma rzeczami się interesuję i kocham poznawać świat, a moja dziewczyna (niedługo żona) ma średnie wykształcenie i jest nam super - i nie jest to element sitcomu Big Bang Theory ;) (śmieszny, ale niemający wiele wspólnego z rzeczywistością serial). Nigdy przez myśl nawet mi nie przeszło, by klasyfikować ludzi po wykształceniu. Prawdą jest oczywiście, że w pewnym stopniu determinuje ono naszą pozycję społeczną, ale tylko w pewnym stopniu. Reszta to człowiek i to co sobą reprezentuje. Znam wielu ludzi z wysokim wykształceniem, którzy "są mali". Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnanana
Nigdy nie przeszło mi przez myśl, zeby oceniać kogoś po tym, jakie ma wykształcenie. Mój narzeczony ma średnie wykształcenie ale moi koledzy ze studiów do pięt mu nie dorastają. Niektórzy mogą całe studia na ściągach przelecieć. Mój narzeczony jest kulturalny, oczytany. Nie jest żadnym ignorantem, interesuje go to co dzieje się dookoła. Dużo czyta, rozwija swoje pasje, pracuje. Długo nie mogłam spotkać tego jedynego, teraz wiem,że taki moment przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×