Czy narkomanka i anorektyczka moze studiowac psychiatrie?

Musze wybrac kierunek studiow i jedyne, co mam ochote studiowac to psychiatria. ale nie wiem,czy osoba z takimi problemami sie nadaje? oczywiscie nie mam zamiaru zyc tak caly czas, niedlugo wezme sie w garsc

jak psychiatria :O jest kierunek lekarski, zwany potocznie medycyną, na którym można wybrać specjalność psychiatria chyba, ze masz na myśli psychologię

a medycyny nie możesz raczej studiować, bo wymagane są aktualne badania lekarskie, w tym także te na wykrycie narkotykow we krwi

no na medycyne ide, ale chodzi mi wlasnie o specjalizacje, ktora dobrze by bylo jakbym juz sobie okreslila. narkotyki we krwi trzymaja sie przez okreslony czas, mam kilka miesiecy na pozbycie sie ich

psychiatria to nie jest oddzielna dziedzina, tylko medycyna a pozniej robisz specjalizacje. Jak cie to tak interesuje to tak interesuje to juz powinnas to wiedziec. Jak nie chcesz byc lekarzem to sie wybierz na psychologie. tylko pytanie jak bedziesz komukolwiek pomagac jak sama jestes pokrecona.

wiem o tym, ale jak juz ide na medycyne,to nie pojde tak se o, nie wiedzac,czy cos mnie zainteresuje. a nie chce byc zadnym kardiologiem. czy ginekologiem,tylko psychiatra. psychologia to badziew. psychologowie tez sa badziewiasci, mam z nimi duze doswiadczenie

poza tym nie mam cisnienia,zeby sprawdzac progi na uczelniach itp. jestem bardzo iteligentna i mam pieniadze,wiec moge studiowac co chcemi gdzie chce. a tylko ta psychiatria mnie kreci

patrzac na niektorych psychiatrow mozna miec wrazenie ze sami maja jakies zaburzenia psychiczne

też ludzie :)

podobno wlasnie kazdy psychiatra ma nasrane w glowie,wiec nie odbiegalabym od normy :D

maja leczyc ludzi i im pomagac, a w takiej sytuacji im sie to nie uda

up

Nie.

oglądnij film pt "hel" to zrozumiesz że i pokręceni mogą pomagać , tylko nie sobie :(

nie wiem czy tak mozna sobie wybrac kierunek specjalizacji, chyba nei zawsze. Czasem jak ktoś jest slaby, zostaje lekarzm rodzinnym, psychiatria to ogólnie jedna z łatwiejszych specjalizacji, i idą tam ludzie, którzy nei dostawli sie na inne.. ale podobno jest to zawód męczący psychicznie, często naduzywają alkoholu, bo sluchanie w kazdy dzien tych wynaturzeń meczy potwornie

psychiatria jest łatwa hmm ciekawa teza , łatwa jest psychologia bo opiera się głównie na empati i wyczuciu ,a psychiatroa to kupa nauki ,terminów it , na medycynie obok neurologi i chirirurgi

Heheh, dużo mogłabym na ten temat powiedzieć, ale wstrzymam się, podniosę wątek i narazie poczytam PS: Jestem rezydentem psychiatrii

a co cpasz?

moglabys wyjasnic, co przez to rozumiesz: ' łatwa jest psychologia bo opiera się głównie na empati i wyczuciu'? przeciez psychologia to jest kierunek studiow, odrebna dyscyplina naukowa, i na studiach musisz sie tez uczyc, empatia (ale w umiarze) moze sie przydac przy wykonywaniu zawodu, ale sama empatia, to za malo, zeby zostac psychologiem. Do autorki ---- psychiatria to jedna ze specjalizacji na medycynie, i to nie jest tak, ze w momencie rozpoczecia studiow na lekarskim deklarujesz, jaka spec. wybierasz :) no i na specjalizacje sa limity miejsc, co bedzie, jak sie nie dostaniesz? medycyna to w ogole ciezkie studia, trzeba naprawde miec serce do nauki, swietnie zdana mature, sama kasa nie wystarczy (chociaz na platna med. sa nizsze progi, ale platna medycyna to naprawde duze koszty, nie wiem, ile w tej chwili, ale kiedys w moim miescie bylo chyba z 10 tys./sem.).

psychologia to przeciez nei kierunek medycyny, więc co to za porównanie??? Wiadomo, że medycyna trudniejsza od psychologii, od fryzjerstwa zreszta tez... :p od wielu osob po AM słyszałam pogląd, że psychiatra to osoba co sie nie dostała na inna specjalizację

Ja wiem czy jest sens ? Z tymi schorzeniami nie dożyjesz końca studiów. No i chyba nie będziesz miała za bardzo dla kogo to robić. Anorektyczki często tracą zdolność do posiadania potomstwa.

chcę obalić mit, że na psychiatrię idę ci co się na inne specki nie dostali. Ja mogłam dostać się na prawie każdą a i tak otworzyłam psychiatrię. Moi znajomi podobnie.

a na co ? Zafascynował cie Hannibal Lecter? "p

studiowac bede za granica,wiec lmoja rodzina liczy sie z duzo wiekszymi kosztami niz 10tys za semestr. chce byc psychiatra,poniewaz tylko to wybrazam sobie robic w zyciu. albo inaczej, moge zniesc mysl,ze bede pracowac w tym zawodzie, o mature sie nie martwie. dla kogo to robic? pracuje sie dla dzieci? bez sensu teoria. poza tym nie chce miec dzieci, nie bylabym chyba w stanie byc odpowiedzialna za kogos innego,skoro za siebie nie potrafie.

Myślenie o specjalizacji przed dostaniem się na studia i ich skończeniem jest głupie, bo życie mocno weryfikuje plany

Nie wróże ci kariery lekarza. Amorektyczka i narkomanka, o litości! Ciekawe czy dożyjesz końca studiów :-(

mam zamiar sie wziac za siebie. po maturze moze

Za własne dzieci nie potrafiłabyś wziąć odpowiedzialności, gdzie wiele ludzi na świecie to robi i bez wykształcenia medycznego. To jak Ty chciałabyś być lekarzem, gdzie trzeba brać odpowiedzialność za zdrowie i życie obcych Ci ludzi ? Z tymi schorzeniami to i tak wątpliwy jest Twój dłuższy pobyt w świecie żywych.

Zamiarami to się dupę podciera.

Jako przyszły lekarz powinnaś wiedzieć że z "tego" nie wychodzi sie z dnia na dzień.