napisać czy nie?

smutna 26-no to trzeba się jakos dowiedzieć czy kogos ma, może jakies wspólne koleżanki macie, albo kolegow?moze możesz podpytać kogos?albo zapytaj go osobiście jak się spotkacie w tej kuchni czy ma ochote na kawe :D on powie ze tak, a Ty powies, ze chodzilo Ci o kawe po pracy...:D Izka pisz pisz i nie czekaj:P

znajomych wspólnych nie mamy, bo ich dział przenieśli do nas i nie znamy nikogo są nowi u nas więc zawsze są w kuchni w swoim gronie a my w swoim.. to korpo więc każdy ma swoich znajomych.. Ale możliwe, że się jakoś dowiem ;)

Izzz napisałaś ?

Już jest ok. Wszystkie wiadomości od Was widzę i mogę je przeczytać. Napiszę do niego chwilę po 22 :-)

Co napiszesz? Wymyśliłaś już?

no i jak?

Izuśśśś no co u Ciebie? Napisałaś czy nie? Odezwij się ciekawość mnie zżera co tam się dzieje u Ciebie???

Izussss-I jak tam?Napisalas?A może Izka była na randce wczoraj...:P

Cześć Dziewczyny :-) przepraszam, że się nie odzywałam. Miałam awarię internetu przez całe 2 dni ;-( Napisałam dosłownie z 2 minuty temu. Czekam na odpowiedź. Nie wiem czy to była dobra decyzja. A co u Was? Jak smutna Twoje sprawy się mają? :-)

No i co napisalas i co on na to?

autorko czekamy na wieści

Odpisał co u niego i zapytał co u mnie. Napisał tez, że mile zaskoczył GO mój sms. Zobaczymy czy coś z tego będzie.

Smutnaaa 26 - a co u Ciebie? jak tam Twój ulubieniec z pracy? był dzisiaj? rozmawialiście na przerwie?:-)

Izusss! No i co? Uśmiech na buzi? :-)

Izuś a co u Ciebie jak sie rozwinelo?

do Paula - na razie jesteśmy na etapie wstępnego pisania. Powoli to wszystko się toczy. Mam nadzieję, że coś z tego będzie. Trzymajcie kciuki :-)

Napewno bedzie! Dobrze, ze sie odwazylas, gratuluje i powodzenia:) Ja sie kiedys odwazylam, wprawdzie znalismy sie wczesniej i mialam do niego sprawe. A teraz planujemy slub :)

do Paula- naprawdę? pocieszyłaś mnie. Napisanie tego SMSa do niego dużo mnie kosztowało. W sumie to zastanawiam się czy On w ogóle wie czemu ja do niego napisałam, bo na razie piszemy o niczym :P

Ja raz zadzwonilam, zeby umowic sie z nim na koncert, ale akurat nie mogl, bo byl umowiony z inna dziewczyna! Ale za 2 miesiace zaprosil nas wspolny kolega na grilla, akurat ja bylam po trudnym rostaniu i on tez, a kolega chyba chcial nas pocieszyc :D Tylko, ze ja mialam problem z samochodem i on po mnie przyjechal, nie widzielismy sie juz dawno, ale wczesniej widywalam go, bo mielismy wspolna pasje i umawialismy sie ze znajomymi, no i znalam sie dobrze z jego siostra :) Od tej pory dzwonil kilka razy dziennie, oswiadczyl mi sie po 8 miesiacach :) wiec mozna, a moze w Twoim wypadku to tez jest akurat TEN chłopak? :D Oby trzymam kciuki!

Paula - piękna ta Twoja historia :-) gratuluję Ci. U nas może być gorzej. On nieśmiały, ja nieśmiała. Poza tym ja nie mam pewności czy On rzeczywiście czuł do mnie "mięte przez rumianek" czy tylko podlizywał się, bo byłam nad nim.

Fajnie że są takie dziewczyny jak Izuśś, które potrafią zawalczyć o swoje szczęście a nie czekają aż mi gwiazdka sama z nieba spadnie. Trzymam kciuki!

Mój też był nieśmiały, robił sie czerwony kiedy rozmawialiśmy, ale poprostu stwierdził, że to jest to i nie może odpuścić z powodu nieśmiałości. Także poczekaj, wszystkiego sama sie dowiesz. I raczej watpie, zeby sie podlizywal ze wzgledu na Twoje stanowisko, poprostu mu sie podobalas, wiecej pewnosci siebie! :D

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia... Zastanawiam się z czym ja mu mogłam się spodobać, bo przytyłam sporo ostatnio. Wszystko okaże się w przyszłości. Będę Was informować na bieżąco :-)

Do fhhgh - dopiero teraz zauważyłam Twój wpis. Taaaaakkkkkkkkkk, uśmiech wielki ;-);-);-)

Hej Izuśśśś cieszę się że się odważyłaś :) Muszę się przyznać że wtedy w piątek odezwałam się do niego na FB też napisał że mile go zaskoczyłam popisaliśmy trochę potem zaproponował spotkanie na obiad w niedzielę bo w sobotę pracował do 20. Zgodziłam się. Potem w sobotę napisał czy mozemy jutrzejszy obiad zamienić na dzisiejszą kolację zgodziłam się. Spotkaliśmy się wieczorem po 22 poszliśmy na jedzenie piwo potem do klubu gadaliśmy żartowaliśmy było fajnie. W pracy w poniedziałek już normalnie gadaliśmy na przerwie :) Wczoraj bylismy w subway po pracy po 21 fajny jest jak na razie zobaczymy jak się rozwinie ;) Izuśśś może zaproponuj spotkanie na piwo w sobotę :)

Cześć smutnaaa:-) ja również ciesze się, że się dwazyłaś i zaczepiłaś Go. Mam nadzieję, że te nasze znajomości się rozwiną w dobrym kierunku:-) ciesze się Twoim szczęściem:-)

No prosze u smutnej jak sie rozwinelo, gratuluje :) A co u Ciebie Izuśś?

Hej Izuśśś i jak u Ciebie? Zaproponuj mu może piwo, albo wyjście na kawę czy jakieś jedzenie dziś lub jutro tak cieplutko jest :)

Cześć smutnaaa:-) spotkaliśmy się w weekend. Było nawet miło i sympatycznie, tylko jakoś słabo iskrzy między nami tzn On nieśmiały, ja nieśmiała. Mam nadzieję, że jakoś się to wszystko rozwinie w dobrą stonę:-) dzięki za rady:-) a jak u Ciebie?

z zainteresowaniem przeczytałam ten temat i zastanawiam się, jak u Was, dziewczyny, rozwinęła się historia z tymi chłopakami? :) Izuśśśśśśśśś, smutnaaaa26, napiszcie czy chodzicie już z nimi? Czy jest tak jak sobie to wyobrażałyście? Pozdrawiam.