Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izuśśśśśśśśś

napisać czy nie?

Polecane posty

Gość fhhgh
Izusss żeby zaspokoić Twoją ciekawość: on sam mi to powiedział, że czekał na mój ruch...i się nie doczekał, bo ja się obawiałam. A tak mało potrzeba było: kartka, długopis.... A że On jest miłością mojego życia? Czas świadczy o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
Do: smutnaaaa26. Nie, jeszcze nie napisałam do niego. Najprawdopodobniej zrobię to w weekend, o ile nie zabraknie mi odwagi. To, że jest nieśmiały dało się szybko zauważyć. Robił się lekko czerwony i spuszczał głowę jak do niego musiałam po coś do niego podejść. Ale takie zachowanie miał tylko jak byliśmy sam na sam. W grupie ludzi był śmielszy. Potrafił mi nawet powiedzieć coś bardzo głupiego przy wszystkich. Ty zrób pierwszy krok w kierunku swojego, niech przynajmniej jednej z nas się uda. Aha, no i daj mi znać co z tego wyszło. Trzymam kciuki i życzę Ci powodzenia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
Do fhhgh - dzięki za odpowiedź. Dodajesz mi odwagi:-) Mam nadzieję, ze nie zabraknie mi jej aby napisać w weekend do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhgh
Izusss, w zasadzie to są dwa rozwiązania: albo nie odpisze i możesz sobie wtedy uczciwie powiedzieć, że próbowałas no i trudno. Albo.... aż się uśmiecham pisząc to: odpisze w stylu "Marzyłem o takim emailu od Ciebie"... Ech, chciałabym być na Twoim miejscu :-) gdybym mogła cofnąć czas... Ale będę się cieszyć z Tobą, jeżeli odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
fhhgh, dzięki za każdą Twoją radę i wypowiedź. Powtórzę się jeszcze raz, ale dodajesz mi odwagi :-) Jeżeli napiszę do niego to będzie to dzięki Tobie, i mimo wszystko czy odpisze mi czy nie, będę Ci wdzięczna do końca życia, że odważyłam się i spróbowałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
Hej dziś jadłam sobie pączka i siedziałam na stoliku zagadał do mnie powiedział mi smacznego pączusia i coś tam jeszcze zapytałam go co mu się stało w nogę bo tak troszkę kulał a wcześniej normalnie chodził troszkę pogawędziliśmy, ale potem jak był ze swoim towarzystwem to zachowywał się obojętnie wobec mnie.. Tez głupio zrobiłam chyba bo jak wszedł do kuchni taki rozpędzony to się wystraszyłam jak tak wpadł i powiedziałam później że jakby ktoś chciał wyjść to by mu nos rozwalił... ehhh zawsze coś palnę wyszło na to że go pouczam i chyba zrobil się anty w stosunku do mnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
Izuśśśśś nie masz nic do stracenia moim zdaniem to jak opisałaś jego zachowanie świadczy o tym że mu się podobasz... I tak teraz razem nie pracujecie więc nie masz nic do stracenia powinnaś napisać nawet teraz a na weekend moze już się umówicie :D Ja nie wiem czy nie odezwać się do niego na FB ale chyba głupio tak, może napisałabym mu że nie miałam nic złego na myśli zeby nie czuł się urażony nie wiem czy się odzywać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
Do Smutna 26: Napisz do niego na fb. Moim zdaniem Ty również nie jesteś mu obojętna :D Te facety tak mają, ze czasami sie dziwnie zachowują. Ja najgorzej się boję, że On mi nie odpisze, a moje myśli, że mu się mogę podobać źle zinterpretowałam i było to czyste podchlebianie się swojej kierowniczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskakarolcia
wkrecajcie sobie obie...zachowujecie sie jak nastolatki....ale wy sobie wmawiacie, ze oni sa NIESMALI hahahaha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
DO niebieskakarolcia: Skąd te podejrzenie, że my sobie coś wkręcamy?? My stwierdzamy tylko fakty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
Izuśśśśś a mi się wydaje że mu się podobasz mówię Ci! Wydaje mi się, że albo mu się do końca nie podobam, albo kogoś ma, lub ktoś inny mu się podoba bardziej, bo nic nie działa.. Dziś miłe mam wspomnienie po nim chociaż :) Przyszłam do kuchni no i jak zwykle ja smacznego on tak głośno dziękuję, potem chciałam zjeść jogurt a on miał jedyną łyżeczkę pytam czy długo będzie jeszcze jadł ;) zaczął myć mi łyżeczkę tak długo ją mył więc pytam czy tak długo ją trzeba myć a on że tak bo jest bardzo brudna i się uśmiechał do mnie ;) hehe i potem mi położył na jogurcie umytą i wytartą... Na pewno każdemu tak, by zrobił bo jest miły i kulturalny... Ehhhhh Boję się odezwać na FB, bo jednak jakby coś miał do mnie to zaproponowałby jakieś wyjście czy sam znalazł na FB, albo przynajmniej mówił cześć, a jest tak że ja udaje rano że go nie widzę jak stoimy ze znajomymi i on też :/ ale w kuchni zagaduje czasami... Zauroczyłam się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
Smutnaaaa26 On najwyraźniej boi zrobić się 1 krok w Twoją stronę. Piszesz, że On powinien zaczepić na fb, ja jestem pewna, że już z 1000 razy Cię na nim podejrzał. Piszesz, że w grupie nie zwraca na Ciebie uwagi, a ja jestem pewna, ze wtedy bacznie Cię obserwuje tylko zapewne robi to dyskretnie, żebyś tego nie zauważyła. Także działaj! :-) z kolei ten mój ulubieniec w grupie potrafił sobie nie raz ze mnie zażartować i już nie wiem co o tym myśleć. Może robił sobie jaja ze mnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
ale jak to żartował? Ty wtedy byłaś w tym towarzystwie czy gdzieś obok? x x wiesz wydaje mi się że może kogoś mieć bo kiedyś słyszałam jak dzwonił i do kogoś mówił że zwolnił się bo się źle czuł to na bank do jakiejś panny bo do kogo by dzwonił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
zaraz tam do jakiejś Panny. Mógł rozmawiać np z kolegą :-) ja zawsze byłam przy tym jak mi coś przekornego mówił wśród innych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
ojjjj pachnie mi to miętą :P No wiesz kto się czubi ten się lubi a w towarzystwie zawsze jest się odważniejszym :D Mówię Ci na bank się mu podobasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
Powiem Ci że jakbym już z nim nie pracowała to bym się do niego odezwała, ale nie chcę głupiej sytuacji potem wiesz o co chodzi Dlatego Ty powinnaś to zrobić bo nic nie ryzykujesz! Możesz przecież napisać jakiegoś normalnego smsa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
No tak. Tylko, że ja już nie pracuję tam 3 tydzień a On nie odezwał się do mnie. Wiem, że nie ma mojego numeru, ale dla chcącego nic trudnego. A Ty obiecaj mi, ze jeszcze dziś napiszesz do swojego ulubieńca na fejsie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
W sumie racja ja już tam nie pracuje, ale wiesz jak Twój obiekt westchnień jest normalny, to nie powinno być żadnej głupiej sytuacji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
ale co miałabym napisać? A w jakim wy jesteście wieku? Musisz się odważyć pewnie on tak jak Ty się boi ale Ty jesteś odważniejsza i masz jego nr on jest nieśmiały jak powiedziałaś więc też pewnie nie zapyta o nr nikogo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
Może zapytaj się Go jak się czuje i jak ta noga. Ja mam 25 lat a On 28. Wiek zbyt poważny na takie dziecinady :P a Wy w jakim wieku jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
nawet nie pytaj :/ on jest młodszy :/ ale zachowuje się poważnie wygląda na spoko gościa No właśnie ja się raczej nie odezwę wiesz pracujemy razem może być kiszka z tego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
Wiesz, wiek czasem nie ma znaczenia;-) wiem o co Ci chodzi. Ja ze swoim ulubieńcem mogę się nigdy nie zobaczyć a cykam się, żeby do niego napisać :-( tak sobie myślę, że musimy się odważyć i zrobić 1 krok, bo inaczej będziemy żyć w niepewności. Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się nie zrobiło...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnjazda
Ja jak się wstydziilam to pisałam np. to do jutra :) i wtedy kolejny sms, ojej przepraszam ''Tomek'' nie do Ciebie. I wtedy się zaczyna cała gadka :D Sprawdzone i działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńkaaaa
I co napisałyście dziewczyny do tych chłopaków? odwaga przyszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
Hej Izuśśśś przepraszam że się już nie odezwałam wczoraj ale miałam awarię neta... Napisałaś coś? xx Ja niestety się na razie nie odezwę, gdybym zmieniła pracę to odważyłabym się, ale nie chcę potem głupiej sytuacji w pracy, nawet jeśli on będzie się normalnie zachowywał mi będzie głupio jeśli nie odwzajemni tego bądź też ma kogoś.. Dziś jak przechodziłam obok niego to powiedział mi cześć i moje imię (nie wiedziałam że wie jak mam na imię hihi), więc ja mu też odpowiedziałam cześć i też powiedziałam jego imię :) , a on skąd wiesz jak się nazywam, powiedziałam że słyszałam, ale chyba nie usłyszał, bo już byłam za daleko. Widziałam też, że gapił się na mnie jak szłam do kuchni na przerwę i rozmawiałam ze swoim przełożonym, siedział odwrócony w naszą stronę i się patrzył, a jak zamykałam drzwi do kuchni i się odwróciłam to spotkały się nasze spojrzenia achhhhh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
@dziwnjazda x x hehehe tylko dziwne byłoby, że akurat do niego napisałam skoro nie mam jego nr i pomyłkowo akurat do niego doszło, kiedy ostatnio zaczęliśmy na siebie zwracać uwagę heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
DO smutnaaa26 - Nic nie szkodzi. Jutro do niego napiszę, tylko nawet nie wiem jak zacząć i jak się podpisać, żeby skojarzył o kogo chodzi. Jeśli chodzi o Ciebie to po dzisiejszej sytuacji jesteś jak na najlepszej drodze. TY mu się zwyczajnie podobasz. Zna Twoje imię a to oznacza, ze się Tobą interesuje :-) np ten mój nigdy nie zwrócił się do mnie po imieniu (a znał je) ani na Pani nie powiedział tylko zawsze tak jakoś bezosobowo mówił i to mi sie nie podobało. Chciałabym żeby nam się udało z tymi chłopakami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doIii zyyyyy
Iza a czemu dziś nie napiszesz?Jutro sobota, wiec może jutro się spotkacie:P Iza odwlekasz i odwlekasz ale nie wiem po co? Napisz dziś do niego, bom ciekawa co odpowie:D:P Pamietam jak z mezem podobnie się zabawialismy, milo powspominać te czasy:D Tylko, ze ja nie miałam problemu żeby napisac do niego, bo on odezwal się pierwszy, a jest bardzo niesmialy i później jak opowiadaliśmy sobie o podchodach, to mi zdradzil ze kolega pomagal mu napisac pierwszego sms :D A ja w tym samym czasie kombinowałam z kolezanka co napisac i czy w ogole napisac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuśśśśśśśśś
doIii zyyyyy - Naprawdę miałaś podobną sytuację? heh, a ja myślałam, że tylko ja jestem tak beznadziejnym przypadkiem i się wkopuje w dziwne sytuacje :P a znaliście się wcześniej dobrze z mężem, nim On napisał do Ciebie 1 SMSa? my to się nie znamy zbyt dobrze. W ogóle to czasami miałam wrażenie, że On chciał do mnie zagadać w pracy, ale odwagi mu przyblakło. Myślisz, że się nie ośmieszę pisząc do niego? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa26
@ doIii zyyyyy x x Fajnie zazdroszczę Ci pozytywnie oczywiście i miło jest przeczytać coś takiego że miał podobną sytuację i udało się :D x x Izuśśśś Ty bierz sie do roboty jesteś w lepszej sytuacji niż ja powiem Ci że on się nie odezwał bo pewnie się wstydził ja tak czasem mam byłaś jego przełożoną więc tym bardziej pewnie po imieniu nie chciał a Pani może głupio mu było. Jestem pewna, że Ty mu się podobałaś. Napisz dziś do niego i umówicie się na jutro pewnie :) Napisz że pracowaliście razem i czy nie miałby ochoty się spotkać i podpisz się na bank będzie wiedział o kogo chodzi albo uda że nie wie ;) Ja np jak koło niego przechodzę to udaję że nie zwracam na niego uwagi więc może myśleć że jest mi obojętny, a z drugiej strony ja wiem że nie jest ehhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×