Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vonita92

M.O.P.S a praca...

Polecane posty

Gość Vonita92

witam, mam dość dziwną sytuacje w domu a mianowicie.. moja mama korzysta z opieki społecznej, ja jestem na bezrobotnym i dość długo już szukam pracy ale nie biore od matki ani grosza oprócz tego że mnie żywi. kobieta z MOPS-U ciągle się czepia żebym poszła do pracy, dlaczego jej tak na tym zależy? pewnie by ograniczyć matce korzystanie z opieki tak? z tym że nawet jeśli pójde do pracy to byt matki się nie polepszy ponieważ tak jak mówiłam nie biorę od niej ani grosza i też sama niestety jej nie pomogę gdy bede pracowała ponieważ wtedy raczej wyprowadze sie do narzeczonego . jak myślicie, czy powinnam o tym zakomunikować kobiecie z MOPSU? bo troszke nie fajnie sie czuje gdy przychodzi do domu na wywiad do mamy i słysze jak mów do niej "i co z córką? znalazła coś w końcu czy nie?" . drażni mnie to bo odbieram to tak jak gdyby ode mnie były zależne to ile matka ma kasy lub może mieć gdy będę pracowała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vonita92
nikt nie odpowie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tak ci wygodniej, że pracy nie masz. Sposnosr, a przepraszam narzeczony daje ci kase, mata jedzenie. Żyć nie umierać. Idź ty pijawko społeczna umrzyj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×