pranie odziezy roboczej w domu i ubrania niemowlęcia

mój mąż pracuje w drukarni. jego ubrania są ubrudzone farbami. ostatnio wyprał te rzeczy w pralce i prawie ja zniszczył, a później wrzucił do suszarki bębnowej(!!!). najgorsze, ze nie wiedziałam o tym i później wyprałam i wysuszyłam w tej suszarce ubrania dziecka (niemowlęcia). i teraz martwię się, czy dziecku nic się nie stanie...

Dziecko najwyżej dostanie wysypki, ale wątpię. Mój mąż jest mechanikiem samochodowym i jego ubrania są w przeróżnych smarach i płynach, dlatego zawsze przed upraniem moczę je cały dzień w proszku i paście BHP, robiąc kilkukrotne płukania. Nasze dziecko nie miało żadnych skórnych problemów związanych z praniem.

A mój mąż pracuje w stoczni. Czasem piorę w pralce ubranie robocze i po takim praniu w szczelinach tej gumy na drzwiczkach jest jakaś maź. Bezpośrednio później piorę więc ubrania dorosłych i oczywiście te niezbyt delikatne, ale nie widzę żeby coś było z nimi nie w porządku.

mój mąż pracuje w zakładzie chemicznym, jak przychodzi do domu to tak śmierdzi siarką, że po prostu wymiękam. Jego ubrania zawsze piorę osobno w rękach (oczywiście te z pracy). Ale myślę, że farba maluchowi nie zaszkodzi

ja robilam podobnie jak wyzej po praniu ubran roboczych pralam rzeczy od dorosłych i to takie ciemne co chodze wykonywac w nich jakies prace w ogrodzie itp....i nie widziala zeby dzieciom cos sie dzialo

Moj maz sam pierze swoje ubrania robocze, ale kiedys powiedzial, ze porzadna zona to by mu wyprala. Myslalam, ze sobie jaja robi, ale teraz widze, ze nie jestem porzadna zona :D

dzięki dziewczyny, uspokoiłyście mnie, bardzo martwiłam się o maleństwo...teraz to nakazałam mu kupić franię do brudów roboczych:)

Porządny mąż sam wrzuca takie ubranie do pralki a potem wiesza do wysuszenia i nie narzeka. Napisałam że piorę ale pierze pralka i zwykle wszystko robi mąż. :D

zartujesz? :D nastepnym razem mu powiedz, ze porzadny maz zarabia na tyle dobrze, ze rodzine stac na pania ktora zajmuje sie praniem :D

mój mąż kupił ostatnio odzież roboczą w http://www.pirat.waw.pl i zastanawiam się czy takiej odzieży nie powinno się prać w pralni? czy można w zwykłej pralce?

mój Mąż także dopiero co kupił odzież taką http://www.sklep.intergo-bochnia.pl/pl/new. nie wiem jak te rękawice, czy się nie zniszczą...

To dziwne. Mój mąż ilekroć przynosił mi odzież roboczą do prania, jasno było napisane jak prać etc. Były kupowane w Intergo hurtowni tak ogólnie i nigdy nie było jakiś problemów. Teraz firma męża zatrudniła do prania firmę zewnętrzną, więc mam problem z głowy...

Może faktycznie rozwiązaniem jest zmiana sklepu, w którym taką odzież kupujesz. Ja mogę polecić ten: http://www.dydona.pl/pl/ Mają naprawdę duży wybór produktów w przystępnych cenach.

mój narzeczony ma ubrania z glovexu i pierzemy je normalnie tyle, że mamy dwie pralki i w tę starszą wrzucam, a inaczej chyba jednak ręcznie bym prała najpierw i dopiero później na "dopranie" do pralki...

Był już podobny topik o praniu fartuchów męża - weterynarza pracującego z zakaźnie chorymi zwierzętami.

moj maz pracuje jako mechanik. Ja wszystkie jego ubrania wkladam do wanny z woda i specjalnym proszkiem oxy clean na dobe do moczenia (2x w tyg. robie pranie). Po tym czasie ubrania poprzepieram jeszcze w rekach a potem do pralki i gotowe. Ubranka dzieciatek piore co drugi dzien w tej samej pralce. Wszystko pachnace i wszyscy zadowoleni. Jedynie co extra zrobie to uprasuje ubranka dzieciece a mezowi i sobie to tylko na jakies wychodne i to tylko w weekend. Takze autorko nie martw sie ze robicie w tej samej pralce pranie, tylko wczesniej zadbaj aby meza odzierz robocza byla w miare pozbawiona roznych pylkow przed wlozeniem do pralki. U mnie dziala system moczenie, przepierka reczna i pralka. Powodzenia :)

Mój mąż nie ma aż takiej "brudnej" pracy, więc piorę jego robocze ubrania normalnie w pralce. Wstawiam na wyższą temperaturę, żeby sie na pewno uprało, na szczęście są to ubrania dobrej jakości, bo kupowane w hurtowni (http://odziezroboczalublin.pl/). Ale nigdy później nie ryzykuję prania jasnych rzeczy, tylko zawsze jakieś ciemne ręczniki wrzucam i skarpetki.

no ja bym nie łąćzyła jednego z drugim...niemowlak to niemowlak. Odziez roboczą oddaj do pralni takiej jaka ta http://roka.szczecin.pl/ no moim zdaniem to najbardziej rozsądne wyjście

Taką odzież trzeba oddawać do profesjonalnej pralni. Jeżeli ktoś szuka takiej pralni specjalizującej się w praniu odzieży roboczej to podaje kontakt - www.stapol.pl

My też co jakiś czas mamy okazję korzystać z usług firmy www.stapol.pl. Zamawiamy u nich odzież dla naszych pracowników oczywiście w dobrych cenach.

Tez robiłam zakupy właśnie w www.odziezroboczalublin.pl . Gdy ubrania sa znoszone, nie ma sensu je próbować dopierać. JA zawsze kupuje nowe, właśnie tam, bo sa solidne i nie drogo:)

Nie, nie polecam prania jej wraz z ubraniami dziecka, no bez przesady. A w odpowiedzi na kolejne pytanie o dobrej jakości odzież roboczą, to ja mogę polecić śmiało http://konfexim.com.pl/- cenowo i jakościowo ok