Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eska30

Brak zainteresowań u kobiet w pewnym wieku

Polecane posty

Gość eska30

Obserwując kobiety u mnie w pracy doszłam do wniosku że w pewnym wieku wiekszosc kobiet nie interesuje sie i nie zajmuje niczym innym tylko praca i domem, co jest wręcz przerazajace bo wydawalo mi sie zawsze ze kazdy czowiek niezaleznie od wieku ma jakies tam mniejsze lub wieksze pasje i sposoby spedzania wolnego czasu inne niż kanapa i ogladanie telenoweli. Pracuje w instytucji w które 95% to kobiety (w moim dziale 100%). Wieszkosc jest w wieku 40-50 lat, ja mam 30 i jestem jedna z młodszych. W pokoju siedze z 2 kolezankami ktore sa lekko po 40. Pracuje z nim 5 lat wiec moglabym o kazdej napisać ksiązkę, pomimo ze nie utrzymuje z nimi kontaktow po pracy. Jednak codzienne 8 h w jednym pokoju chcac nie chcac powoduje ze zna sie kogos prawie na wylot. Nie sa to stare baby, ale maja juz prawie dorosłe dzieci. Zalamuje mnie ich brak jakichkolwiek zainteresowań. Nie mozna z nimi pogadac o niczymi innym jak tylko dom praca i ploty o wspolpracownikach co jest juz lekko dobijajace. Nie maja żadnego zycia towarzyskiego, w kinie itp. nie byly od 20 lat, nie czytaja ksiażek, nie interesuja sie zadnymi tematami w ktore bardziej trzeba by bylo wniknac, wiedza tylko to czym karmi je telewizja, po pracy ogladaja klan lub m- jak milosć i na tym konczy sie ich wiedza nas temat filmu. Rower, cwiczenia,fitness, basen to dla nich jak wyprawa na kilimandzaro, wyjazd gdzies dalej poza wlasna miejscowosc to moze z raz na rok, wakacje tylko w Polsce bo gdzie indziej cytuje "strach", pomimo ze wcale źle nie zarabiaja. Była mozliwość że z parcy zalatwiliby nam darmowy angielski na roznych poziomach w ramach dotacji unijnej dla administracji państwowej ale musiala byc okreslona liczba chetnych, jak dla mnie super sprawa, ale oczywiscie chetnych bylo moze z10 osob i wszystko diabli wzieli. Nie maja checi do jakiegokolwiek samorozwoju. Bardziej zrozumialabym mlode dziewczyny majace male dzieci, ktore leca biegiem do domu z pracy zwolnic opiekunke - poprostu brak czasu. A tu w sumie mlode w miare babki jeszcze z odchowanymi dziecmi, a one takie ograniczone. To samo z kartami Benefitu - tez pomysl upadl bo bylo za malo chetnych. Ja jestem osoba w miare aktywna, nie lubie biernego zycia, interesuje sie róznymi sprawami, czytam ksiażki,lubie podróże, fotograię,interesuje sie innymi kulturami, szukam roznych informacji na swoje wybrane tematy na necie, interesuje sie moda i kosmetyką nie uprawiam zadnego wyczynowego sportu ale chodze na basen, jezdze na rowerze, czasem cwicze. nie wymagam aby rozmiawialy i interesowaly sie fizyka kwantow , ale chodzi o takie ogolnoludzkie zainteresowania i samorozwój, a nie taka egzystencja z dnia na dzień. Niby interesuje je moda i dbanie oo seibie ale tylko wtedy jak np. ja im cos podpowiem zasugeruje, same nie szukaja zadnych informacji i na niczym sie nie znają. Uwazaja ze cos jest modne jak dany trend jest juz ze 3 sezony i pol ulicy w tym chodzi. To wtedy zalapują dopiero i ubiora cos w tym stylu. A jak sie im wczesniej cos mówi to nie gdzie tam nikt tak nie chodzi to i one nie zaloza. Jak dla mnie porazka. Narzekaja na zbyt duza wage, ale bron boże cwiczenia, bron boże rowerem dluzej niz pol kilometra z raz na miesiac:) Weekendy u nich to sprzatanie, w niedzie kosciół i ewenutualnie wizyta u rodziców lub tesciów. Ja kiedys opowiadalam ze jednego dnia bylam z męzem na wycieczce rowerowe 30 km a na drugi dzien nad woda to byly w ciezkim szoku :) Jesli tak ma wygladac moje zycie za 10 lat ....A moze to specyfika pracy bo wiekszosc kobiet w moim miejscu pracy w tym wieku pasuje wlasnie pod ten model. Dlaeko też nie musze szukać z moja mama jest podobnie tylko że ona ma juz prawie 60 lat a nie 40. Ale ona chociaz podrozowac lubi i na rower czasem wsiądzie. Czy ktos ma podobne spostrzezenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrt
Zgrabny tekścik ;) Dałabym piątkę, gdybym była polonistką ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama prawda:O niestety. Chciałam nakłonic kilka moich kolzenake do joggingu żadna nie ma czasu bo.... tu sobie mozna wpisac całe miliony powodów:O przy czym znają wszystkie role aktorek młodego pokolenia w serialach wszelkiej maści:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam sie na rzeczy
tak samo w sypialni :-( kompletna nuda, kiepskie libido i nieustanne zmeczenie i nic dziwnego, ze faceci szukaja mlodszych kochanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie zmeczenie i brak ochoty na seks wiąze sie np z lenistwem. jesli siedzi w domu i oglada seriale to nie dziwota ze odczuwa notoryczne zmęczenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttyyyyuyuu
wy macie nasrane we lbie, jaki by nie byl temat zawsze musza byc aluzje do pier.dolenia się... dla was świat się kręci tylko kolo ruchania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchanie to podstawa
na drugim miejscu --obzeranie sie --lenichowanie --wladza albo znecanie sie na innymi ludzmi --zagraniczne wycieczki a tam chlanie i oczywiscie ruchanie sie --zdobywanie kasy czy jest cos innego co kreci ludzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkwizytor_T
Eska30 to się nazywa proza życia. Z twojej wypowiedzi wynika że nie masz dzieci i problemów na głowie. Są po prostu zmęczone i nie maja ochoty na nic więcej. Mówisz: Bardziej zrozumialabym mlode dziewczyny majace male dzieci, ktore leca biegiem do domu z pracy zwolnic opiekunke - poprostu brak czasu. a ja powiem: małe dzieci mały kłopot duże dzieci duży kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aranciata
Obracasz się w takim, a nie innym środowisku, ale to nie znaczy, że trzeba od razu generalizować. Jedna moja przyjaciółka skacze ze spadochronem, zrobiła kurs nurkowy, ostatnio pojechała z dzieciakami na wyścigi psich zaprzęgów. Kilka innych jeździ po świecie - i nie po kurortach, ale np. zwiedzają Botswanę, Japonię, czy jadą zobaczyć zorzę polarną. Moje kumpele chodzą na basen, jeżdżą na rowerze, biegają, ćwiczą jogę. Każda ma jakieś zainteresowania. Kilka osób pisze blogi, albo udziela się społecznie. Książki czytają wszyscy, trudno byłoby mi znaleźć kogoś, kto tego nie robi. Sporo osób interesuje się dobrymi filmami, chodzą do teatru, na koncerty. Języki znają wszyscy moi znajomi, większość płynnie. Aha - mówię o kobietach ok. 40tki, z dziećmi, niektóre to samotne matki. Kwestia chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkwizytor_T
Aranciata dobrze piszesz o tym środowisku. Kto bogatemu zabroni pojechać na drugi koniec świata albo nauczyć się latać ( marne 20 tys). Biedny ma się skupić na tym co do gara włożyć a nie blogi pisać. W korporacji we Warszawie każdy musi znać języki, oglądać dobre filmy, chodzić do teatru bo inaczej nie jest cool jest passe czy jak to się teraz to nazywa (sory nie mogłem się powstrzymać :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz dopiero 30
i jestes bez dzieci, jak skonczysz 35 sama zobaczysz roznice w swoim ciele... Nagle twoje cialo przestanie cie sluchac, zaczniesz czesciej zapadac na depresje, nie bedziesz miala energii do niczego. Poza tym lata zajmowania sie (bo musisz byc oddana dzieciom, bo inaczej jestes zla matka) dziecmi, powoduje wypranie czlowieka z jakichkolwiek marzen, pragnien i zainteresowan. Co z tego, jak za chwile to musisz rzucic, bo dziecko cos tam marudzi, albo placze, albo obrazone, ze nie poswiecasz mu czasu, albo wpada w problemy, z braku tejze uwagi. Latwo ci sie ocenia twoje kolezanki. Dla ciebie czas tez leci, po 35 roku zycia sama zauwazysz jak twoje cialo zaczyna drastycznie sie sypac, bez wzgledu na to jak bedziesz sie starala temu zapobiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkwizytor_T
masz dopiero 30 święte słowa. Z tym sypanie to nie przesadzaj jeszcze jest tuning optyczny czyli szpachla szpachla szpachla ;) (cytując pewny kabaret)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eska30
Tak jak napisała aranciata chyba jest to kwestia srodowiska w ktorym sie "obracam". Ale ja sie w nim nie obracam z wyboru, to moje miejsce pracy gdzie chcac nie chcac spedzam pol swojego zycia. Moi znajomi z innych sfer zycia sa normalni, aktywni i maja rozne pasje. T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile jestem w stanie zrozumiec ten ped do domu po prcy bo małe dzieci o tyle spedzanie wieczorów na "M jak Miłość" juz mniej :P Ogladanie telewizji powoduje znacznie wieksze zmeczenie niż 30 minutowy bieg. Rozleniwienie pociaga za sobą wiele innych zagrozeń. Dzieci to tylko wymówka🖐️ Kluby fitness otwarte sa najczesciej po 19 do tego basen na który wydatek jest rzedu 10 zł. Na czynny fajny ciekawy i pasjonujacy wypoczynek nie potrzeba rezerwować 20 tys zł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam sie na rzeczy
ha, ha, sietne porady!- --skakanie spadochronem -wyrzycenie "marnych" 20 tysiecy zloty na kurs -nurkowanie na karaibacc -wyczieczki do Japoni i Botswany -albo do Laplandi zeby popatrzyc na przereklamowana zorze polarna Super porady dla przecietnej kobety majacej na glowie gromadke rozkapryszonych szczeniakow, meza lenia nie robiacego nic w domu, zarabiajacej 1200 zlotych i uzerajacej sie codziennie przez 8 godzin z podobnymido niej kobietami w pracy. Brawo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówicie,że kobiety szybko wracają do domu,bo dzieci itd......tylko kto im karze robić z siebie matkę polkę cierpiętną? Dać dzieciom trochę luzu (ale kontrolować ich decyzje),nie chce obiadu?to zje na kolację-dzieci żyją innym trybem niż dorośli,łapią dzień jakby był ich ostatnim. Kto każe w święta spędzać cały dzień w kuchni ,wieczorem padać ze zmęczenia i udawać pogodną?zrób połowę potraw i wystarczy,i tak sporo jeszcze wyrzucisz bo nie przejesz tego itd.Jeszcze niestety pokutuje to myślenie,że kobieta musi wiedzieć i kontrolować wszystko co w domu-a to błąd,jest czas dla dzieci,czas dla męża,czas dla siebie-zobaczcie jak to robią ludzie w cywilizowanych krajach,dzielą czas odpowiednio,nie łapia się na tym,że "muszę to koniecznie zrobić dziś,bo co ludzie powiedzą",

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze,że czekam na telenowelę o życiu np kasjerki z biedronki itd,bo tych filmów o lekarzach,prawnikach i korporacjach mam dość.Taką o prawdziwym zyciu bym chyba oblookał,z ciekawości,pierwszy raz w życiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet w korporacjach pełno matek polek :classic_cool: tylko telenowele zakrzywiają obraz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, pracuję w dość "babskim" biurze, mam koleżanki w wieku od 25 do 57 lat, a chyba nigdy nie słyszałem, żeby rozmawiały o jakichś serialach telewizyjnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SMu nawet kolorowych gazetek przy kawce nie rozkładają?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co najwyżej czytają ukradkiem e-booki na swoich służbowych kompach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×