czy są tu jakieś żony obcokrajoców, zapraszam do rozmowy

witajcie, mieszkamy w UK z mężem i dwujką dzieci od kilku lat, mój mąż pochodzi z Nigerii, czy są tutaj jakieś inne kobietki które poślubiły obcokrajowca, jak wygląda wasze życie, czy jesteście zadowolone, gdyby można było cofnąć czas czy zdecydowałybyście się po raz kolejny na mieszane małżeństwo?

szkoda, trudno, jeżeli chodzi o rasizm to właśnie dlatego wyjechaliśmy z Polski, i szkoda tych którzy zostali szczergólnie dzieci, mój syn w wieku szkolnym mógłby tu wiele powiedzieć na ten temat

Moj maz jest szwajcarem i na zadnego polaka bym go nie zamienila

mam meza nigeryjczyka,jest to najwspanialszy facet jakiego w zyciu poznalam, pomocny czuly mozna na nim zawsze polegac,nigdy nie zawiodl mojego zaufania,nie pali nie pije nie szlaja sie po kolezkach:)jestesmy razem juz 4 lata,pewnie bywaly wzloty i upadki klocilismy sie ale pokaz mi przosze malzenstwo bez klotni:)?

aha mieszkamy w uk i do polski sie nie wybieramy bo i po co?po bezrobocie i tych ludzi z posepnymi twarzami i zasciankowosc:)?..w polsce nigdy nie bedzie takiego naplywu cudzoziemcow jak do innych krajow zachodnich bo jestesmy na to zwyczajnie za biedni