Bliskie relacje w pracy pomiedzy singlem a mezatka

Co sadzicie o bliskich relacjach w pracy pomiedzy wolnym facetem a kobieta mezatka? Ona sie wcale nie kryje przed mezem, ze ma takiego kolege w pracy. Nawet razem we trojke wychodza gdzies na impreze. Oprocz tego maz wie o jej czestych sms'ach, mailach, telefonach poza jej praca. Ona tylko trzyma w ryzach zarty z podtekstem seksualnym, dotykanie sie w pracy, przytulanie, buziaki w policzek na dzien dobry i do widzenia, ukradkowe spojrzenia itp. Do tego zaproszenia na kawe z jej strony do siebie, gdy nie ma w domu meza. A wszystko to jak na razie na gruncie kolezenskim. Warto utrzymywac takie znajomosci, nawet jak ktores z nich zmieni miejsce zatrudnienia?