Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowana mama

daję dziecku wafla bo nie chce mi się obrać pomaranczy :(

Polecane posty

Gość zdołowana mama

Mam wszystkiego dość. Mieszkamy w małej miejscowości. Miałam przez 10lat fajną pracę blisko domu. A teraz mnie zwolnili,bo córka szefa jest bezrobotna :O i ją zatrudnili na moje miejsce. A ja na nic nie mam ochoty teraz. Pracowałam do ostatniego dnia,wróciłam po 16tygodniach macierzyńskiego i po co? Głupia byłam. Teraz siedzę w domu z 2 letnim dzieckiem i na nic nie mam ochoty. Nie chce mi się nic robić, jak dziecko prosi o jabłko to nie chce mi się nawet go obrac,daję mu wafla. Wiem jestem do niczego,ale mam ochotę płakać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkmn
to normalne po stracie pracy. jak masz mozliwosc i widoki to szukaj czegos nowego. nie przejmuj sie jak naskocza na ciebie idealne mamuski ale kazdy ma lepsze i gorsze dni. mi czasami tez sie nic nie chce i daje byle co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama
Nie muszą naskakiwać bo sama czuję się podle :\ W swoim zawodzie na pewno nie znajdę u siebie w mieście. Będę musiała dojeżdżać ok. 50km. Nie wiem czy wtedy zarobię na dojazdy i opiekunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkmn
toksyczna chyba zadne dziecko nie nabawilo sie anemi bo matka ma zly dzien i nie dala jablka. co z dziecmi ktore nie lubia wcale owocow? moj syn nie je owocow a anemi nie ma. glupoty gadasz. przeciez wiadomo ze to przejsciowe a ty autorko wez sie w garsc i szukaj rozwiazania i nie dobijaj sie samej bo to ci nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama
Wiem,że powinnam się wziąć w garść. Trzymałam się przez 3 miesiące wypowiedzenia,teraz 2 pierwsze tygodnie kwietnia szukałam pracy,ale nic nie znajdę u siebie. Nawet do urzędu pracy nie chce mi się iść. Nie chcę tego głupiego zasiłku,bo to już będzie znaczyło że jestem totalnie do niczego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"""nkmn """---jesli CODZIENNIE bedzie sie to powtarzac ,ze zamiast owocow, dziecko jest faszerowane slodyczami to owszem..przez to dzieci nabawiają sie anemi,i nie pisz mi bzdur,ze zadne sie nie nabawilo.Kwestia czasu ,o ile regularnie to bedzie sie dziac To ze dziecko nie lubi owocow to mam to w nosie, jak widac autorki syn je lubi Twój syn nie je owocow, i anemi nie ma,. to zobaczymy za kilka lat . W jakim wieku jest? dopiero za kilka lat brak jedzenia owocow odbije sie na organizmie, nie zaprzeczaj temu Pogadamy jak bedzie miec 10-14 lat, wtedy oczy ci wyjdą jakie skutku wyrzadza brak jedzenia owocow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""zdołowana mama"- nie rób z siebie nieporadnej ,i przestan sie piescic nad sobą typu nic ci sie nie che robic, i nie masz zamiaru nic robic, to wkoncu wez sie w garsc, bo tym uzalaniem sie nad sobą nic nie wskorasz a jeszcze wiele tracisz. No musisz dzialac, zyc normalnie.Masz syna, za cos musisz go wyzywic,ubrac. Nie chcesz tego glupiego zasilku mimo ze ci sie nalezy? to go nie bierz, tylko pozniej nie placz,ze nie masz co do gara wlozyc, bo honorem sie unioslasz nie pobierając zasilku.Patrz na dziekco a nie na twoje kaprysy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkmn
toksyczna nie bede sie wdawala w dyskusje bo widac ze jestes matka z prawdziwego zdarzenia- oczywiscie idealna i zawsze masz dobre dni wiec sie zegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna... ma racje. Nie musisz z siebie robić ofiary!!! Powinnaś dziecku dawać owoce, warzywa a nie słodycze. Moje dzieci słodycze dostają wyłącznie w niedziele i to po batonie. Nie ma mowy o tym aby słodycze były w tygodniu. Taka panuje w moim domu dyscypilna i każdy jest zadowolony. A Ty autorko przestań z siebie robić ofiarę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddssssssi
taaak, toksyczna to kafeteryjny ideał :) Rady z dupy, dzieci w kącie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie obieraj tego jabłka.... moja też ma 2 lata i czasem je ze skórką. Albo kup banany - łatwo się obiera a w sumie 2 latek może sam próbować obierać. Moja to nawet mandarynki sobie sama kilka razy obierała jesli skórka łatwo odchodziła. A w sezonie (córka miała wtedy troszkę ponad rok) kupowałam truskawki, poziomki, borówki amerykańskie, myłam i wsypywałam do miseczki i córka sama jadła jak miała ochotę. Tak samo są takie winogrona małe bezpestkowe, które dziecko może samo jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie dązylam do bycia idealną mamą, i od tego sie wzbranialam .Czy zawsze mam dobre dni?? phiiii, marzenie, ale nieznosze trucia dzieci slodyczami ,a nie podawania im witamin w postaci owocow.Nawiązalm tu do autorki, ze poprzez swoje lamentowanie, jeszcze bardziej pogorsza sie w ten dól. To zadnego pozytku nie przyniesie.Czlowiek oklaply pod kocem traci zapal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama
Akurat te marne grosze to na nic i tak pewnie by nie starczyły,więc mam w dupie ten ich zasiłek. JA CHCĘ IŚĆ DO PRACY!!! Złożyłam przez ostatnie 2 tygodnie ze 200 podań w różnych branżach w innych miastach. Byłam osobiście w kilkunastu firmach a teraz siedzę i czekam,bo nie będę wiecznie zatrudniać opiekunki będąc bez pracy. Dziecko jest tak tragicznie karmione od wczoraj,więc może nie umrze od razu. A co do pieniędzy na życie,to nie narzekam mąż dobrze zarabia i mogłabym wcale nie pracować. Ale lubię, po prostu cholera jasna lubię swoją pracę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
dziewczyny tutaj nie chodzi o żadne jabłko ,a o to jak autorka się czuje ! ma zalążki depresji , o jabłku napisała mimochodem , wyrzucając z siebie cały żal ! No więc darujcie sobie dywagacje na temat zdrowego żywienia a doradzcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
a zasiłek autorko wez!!! dla zasady ! państwo cię na każdym kroku łupi , więc bierz i chociażby nakup za to owoców ( hihi) dla domu małego dziecka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama
Jak tam pójdę i się zarejestruję to tak jakbym sobie na czole przybiła stempel nieudacznik :O Może pomyślę o własnej działalności, ale to sporo pracy by trzeba było żeby w tak małej miejscowości jeszcze jeden zakład o takiej specjalizacji otworzyć... Nie mówię że się nie da,ale może być trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredna mamuska
dokladnie autorka czuje sie zle bo stracila prace. nie wpadaj od razu w dol. moze cos znajdziesz. przeciez wiadomo ze to moze potrwac dluzej. skoro maz moze was utrzymac to juz ci odpada problem z glowy. nie brakuje wam pieniedzy na zycie a ty w spokoju mozesz szukac nowej pracy. zasilek bym wziela dla zasady. przeciez ci sie nalezy i koniec. karmieniem sie nie przejmuj skoro to od wczoraj. postraj sie jutro dac dziecku 1 zdrowy posilek i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama
Właśnie DOSTAŁAM MAILA Z ZAPROSZENIEM NA ROZMOWĘ! Huuurrraaa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama
Dziecko dostało nawet 3 zdrowe posiłki. Tyle że mi się tych głupich owoców nie chciało obierać. Poza tym było śniadanie, obiad i kolacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredna mamuska
gratuluje :) widzisz moze akurat sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
gratuluję , na pewno jesteś świetna w swoim fachu i całą konkurencję zostawisz daleko w tyle , miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama
Dzięki wielkie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diusidus
Jakie wy wszystkie jesteście pierd....... . Kobieta mówi o czym innym a w zamian czyta jak łatwo dziecko nabawić anemii i porady co do żywienia. Chore baby :D. Wystarczyło w całym tekście autorki zdanie (dla was najważniejsze) że dziecko wafla dostaje zamiast jabłka :D. Autorko , jak dziecko jada mięso, jaja to anemii mieć nie będzie :). Dbaj o dziecko ale dbaj też o siebie bo to podstawa! Ty też musisz dobrze się odżywiać i czasem się porozpieszczać a wtedy i dziecko na tym skorzysta. Nie masz pracy ale jesteś tą samą wartościową osobą. Pamiętaj że w życiu nigdy nie ma ciągłej prostej. Z każdego dołka w końcu się wychodzi. Życzę ci gorąco powodzenia i siły przedewszystkim. Rób wszystko etapami, stopniowo , nie na raz. Rano wstań i zróbcie sobie z dzieckiem ucztę na śniadanie na jednym talerzu i jedzcie wspólnie :). Nie daj się kobieto życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diusidus dalas popis
""diusidus ""-- a twoja dobra ponad polowa tesktu to rowniez byla jedna wielka moralizacja dot. dietetyki :D Przeczytaj swoje dwie pierwsze linijki i odnies to do siebie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do diusidus dalas popis
ale diusidus chodziło o coś innego czego ty nie zrozumiałaś jak widać za to bardzo cieszy cię to co wyskrobałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×