TSH interpretacja. Proszę o pomoc

Proszę o pomoc w interpretacji wyników badań. Mam wiele objawów przemawiających za tym że mogę mieć niedoczynność tarczycy, więc zrobiłam prywatnie badania i nie wiem czy powinnam iść z tym do lekarza czy jednak szukać przyczyn mojego samopoczucia gdzie indziej... Moje TSH wynosi 3,280 , FT3 3,46 , FT4 1,01. Niby są one w normie ale czytałam że w moim wieku to jednak za dużo (mam 25 lat ). Z góry dziekuje za pomoc

a nie lepiej skonsultowac sie z lekarzem jak masz jakies watpliwosci? wiele rzeczy mozna przeczytac, nie wszystkie sa prawda

To gora1.5dobry endo zaczalby cie leczyc

Wiem ze warto sie wybrać do lekarza i napewno to zrobię ale tak tylko chciałam sie zorientować jaka jest opinia osób które coś o tym wiedzą, chcę wiedzieć na co się przygotować. Mam dużo objawów niedoczynności takich jak złe samopoczucie, przemęczenie, stany depresyjne, wiecznie mi zimno (szczegolnie marzną mi ręce i nogi), częsta chrypka, wpadające włosy i co mnie bardziej martwi to mleko w piersiach mimo, że nie jestem w ciąży... Sama już nie wiem ...

Masz tez wysoka prolaktyne stad to"mleko"

to nad czym sie jeszcze zastanawiasz? jezeli endokrynolog stwierdzi, ze to nie tarczyca (w co watpie) to duzo na tym nie stracisz, a przynajmniej jedno wykluczysz

Zrób badania anty tg i anty-tpo , mozesz rownie dobrze miec hashimoto z niedoczynnoscia , stad te objawy

Wypowie się ktoś jeszcze ? Może ktoś z Was miał podobne objawy ?

idz do endo...ja mam 2,5, ale ft4 w normie, usg tarczycy tez. Obnizam tylko prolaktynę i wszystko jest ok .

ja mam identyczne objawy jak Ty,nie robilam zadnych badan, myslalam o usg tarczycy... czasem jak spie w nocy to dusze sie przez poduszke,najgorsze sa te stany depresyjne i apatia :(

Moje TSH wynosi 3,280 ---WES WIEKSZE TABLETKI TO ZEJDZIE tsh na dul,masz dobre ,ale troche za duze, usisz juz sam apo sobie wiedziec jak sie czujesz czy jestes spiaca czy zeczona ...,

Myślę że przesadzacie.Dziewczyno!Takie objawy daje nie tylko niedoczynność tarczycy.Nie czytaj dziewczyn,które mało co mają z endokrynologią wspólnego.Idź do lekarza,opowiedz mu o swoim samopoczuciu.Na pewno coś razem wymyślicie. :) P.S.Przydałoby się tą prolaktynę zrobić,skoro masz mleko w piersiach.

Kurcze jak na wynikach zobaczyłam że badania mam w normie to myslalam że tarczyca odpada, ale z drugiej strony to skąd te objawy, które swoją drogą są naprawde męczące. Boję się że jak pójdę do lekarza i pokaże badania które mieszczą się w "normie"to on potraktuje mnie jak jakąś panikarę...

Jak mówiłam,jest ogrom chorób z takimi objawami.Tarczyca jest w porządku,chyba że masz Hashimoto.