wyrwanie zęba a po 4dniach wylądowałem w szpitalu z zapaleniem mieśnia sercowego

witam od dentysty dostałem skierowanie do szpitala na wyrwanie zębów mądrości (8) na dole bo rozpychały mi resztę zębów przy czym doskwierał mi ból . Oczywiście się zapisałem na wizytę i z strachem czekałem na ten dzień. Kiedy nadszedł dzień wizyty oczywiście się udałem do szpitala na oddział szczękowy .Podczas wizyta lekarz mnie bardzo zaskoczył jak oglądał zrobione zdjęcia rentgenowskie ( oczywiście zrobiłem parę dni wcześniej ) pytał się kolegi po fachu "jedna kropka na zdjęciu to lewa czy prawa strona?" . Tu już było moje ogromne zaskoczenie. I po chwili się dowiaduję że jeden ząb wyrwą mi dziś a na ten drugi muszę się zapisać na zabieg . Dobrze zastrzyk dostałem i zaczyna coś działać 5minut 10minut i nic męczył się nie miłosiernie po ok 15-20minutach wyrwał z wielką radością "jaki duży!" lekarz przy mnie zakładał rękawiczki przyrządy brał nowe zapakowane ale między czasie kiedy wyrywał to dwa lub trzy razy odchodził nie pamiętam dokładnie. W drodze do domu dostałem dreszczy i gorączki do 39C i tak przeleżałem do soboty i powiedzmy że mi przeszło brałem na zbicie temperatury nurofen . Jedynie w sobote i niedziele po południu strasznie głowa mnie bolała. jak szykowałem się spać w niedziele zaczęło mnie boleć w okolicy barku więc myślałem że to bark. W poniedziałek rano się obudziłem się z tym małym bólem. Ale po umyciu się zaczęło mnie strasznie boleć w klatce i tak wylądowałem w szpitalu na kardiologii z zapaleniem mięśnia sercowego. Lekarze od razu stwierdzili infekcja od wyrwanego zęba. W tym czasie kiedy byłem na oddziale miałem bardzo ważne trzy egzaminy które mi przepadły koszt kolejnych to ok 2-3 tys. Czy warto zwrócić się o zwrot kosztów i poniesionych strat z powodu bycia na zwolnieniu? A co najlepsze w kartotece miałem wpisane , że wyrwali mi prawy a tak naprawdę wyrwany miałem lewy;/

wspolczuje. Czyli wyglada na to, ze wyrwano ci zly zab?? chociaz z tego co zrozumialam ten drugi tez byl do wyrwania. x nie mozesz sobie usprawiedliwic tych egzaminow? przeciez byles nieobecny z nieswojej winy!

Nie tylko warto,a wręcz powinieneś zwrócić sie zwrot kosztów oraz zadośćuczynienie za utracenie zdrowia"stan zapalny mięśnia sercowego",co jest bardzo niebezpieczne. Wyraźnie widać,ze był to błąd lekarza. Zwróć się z tym problemem do Rzecznika Praw Pacjentów. Domagaj się zwrotu kosztów i zadośćuczynienia,masz do tego prawo.Powodzenia