Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ju89i89aaaa

byłam dzisiaj w nowej pracy u faceta i zobaczyał jego znajomą :/

Polecane posty

Gość ju89i89aaaa

przyjechałam dziś po niego, czekałam i czekałam i czekała więc weszłam do firmy i siedział coś tam kończył w biurze. Jak wychodziliśmy to spotkaliśmy jego koleżaneczkę z biura, piękna, śliczna buźka,piękne długie włosy i mówi do mojego faceta do jutra marcinku ! Marcinku kurwa już taka z nim zaznajomiona a pracuje on tam dopiero tydzień ! Jestem taka teraz zazdrosną o tą dziewczynę :O wiem że jest w jego typie i wiem że mu się podoba, zresztą te jego głupie uśmiechy do niej na pożegnanie :o zdołowało mnie to dzisiaj :O i to jeszcze był mój pomysł żeby przeprowadził się do mnie i tu znalazł pracę :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koookurookooo
wspolczuje. bylam w podobnej sytuacji. okropnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhkkgk
Oni juz to raczej zrobili. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
cieszyłam się do dzisiaj, jak jesteśmy w restauracji albo gdzieś wychodzimy i widzę że jakaś się na niego gapi to mam to gdzieś bo zaraz wyjdziemy i już jej nie spotkamy ale jak ja mam teraz się nei wkurzac jak wiem że on co dzień będzie się z nią widział !! ?? no jak ? Już mnie szlag trafia. Taki zadowolony z tej pracy od pierwszego dnia był już wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
hhkkgk, weź mnie nie dołuj juz bardziej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, głupio to zabrzmi, ani ja nie jestem specem od związku ale skoro on się dopiero do ciebie przeprowadzil to masz przewagę i wykorzystaj sytuację rób kolacyjki, namawiaj na kino, badz chętna na seks, przejmuj inicjatywę, czasami wpadnij do pracy z ulubioną potrawą, wymyslaj jakieś wspolne zajęcia (wiem, brzmi idiotycznie, bo ciągle sie tak nie da, ale próbuj ile możesz) ! Rob tak, by nie mial czasu się z nią spotkac po pracy, a zapewne za jakieś 2 tygodnie, moze miesiąc będzie potrzebowac tej pomocy czy Bog wie tam jeszcze czego, takze zaznacz mocno swoją obecność! Nawet przychodz do pracy na chwilę i ostatencyjnie się z nim witaj! W koncu to twój facet! Znałam taką co nie walczyła i gówno z tego miała ! Wiadmomo, że nie mówię o jakichś upokarzających kwestiach, ale o zaznaczeniu swojego terenu, czasem warto! Powodzenia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frenchbraid
nie zazdrość. dbaj o to co masz. on jest z Tobą więc Ty jesteś w jego typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
Sweet Dreams II, robię mu kolację ale on mi również sam bardzo chce więc robi nie zabraniam mu przecież, chodzimy do kina, seks jest codziennie albo kilka razy dziennie ale nigdy przenigdy nie wpadnę do niego do pracy z kanapeczkami, czułabym się jak jakaś desperatka i jego mamusia w jednym która musi dbac o swojego głodnego gołąbeczka :O Nie chciałabym tez żeby on do mnie wpadał z jedzeniem bo bym się ze wstydu spaliła :o No i ile miałabym tak robić ? Ile lat ? On tam dostał umowe na stałe i nie zapowiada się żeby przez najbliższe lata zmienił pracę :((( "Rob tak, by nie mial czasu się z nią spotkac po pracy, a zapewne za jakieś 2 tygodnie, moze miesiąc będzie potrzebowac tej pomocy" no i teraz każdy pózniejszy powrót do mieszkania będzie powodowao czarne scenariusze w mojej glowie ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
frenchbraid, a takie gadanie :o no sorki ale jestem obiektywna i widzę że ona jest piękna a ja co najwyżej ładna. A ona jest w jego typie i to bardzo, znam go dwa lata i wiem że takie dziewczyny bardzo mu się podobają, jeszcze to jej mizdrzenie się do niego :o jak sobie przypomnę to mnie trzęsie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
koookurookooo, jak się skończyło ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wiele hipokrytek to potępi, ale po prostu sprawdz telefon :) czy mają do siebie numery (wez pod uwagę, ze roznie moze byc zapisana), ze wmawia, ze nie wiqadomo kto dzwoni, ze kasuje wiadomosci (to jest moim zdaniem spora oznaka tego, ze nie dzieje sie jak nalezy) itd, itp. ty sama wiesz co i jak :) moj juz byly dawno temu ktoś miał pozapisywane osoby w tak bezczelny sposób, że pożal się Boże...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
:((((((((((( nie chce go stracić :((( pewnie mają już swoje telefony a jak nie mają to przeciez na pewno miec będą! :( u siebie w pracy widze co się dzieje, widze jak żonaci faceci flirtują, macają koleżanki, te kolezanki mają facetów, męzów i normalnie bezszczelnie mizdrzą się z kolegami w pracy. Wiem o dwóch romansach a wiem że jest więcej, widze co się dzieje do okoła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to pies srał kanapeczki, wpadnij kilka razy pod byle pretekstem...cokolwiek, ma ci coś przegrac, wydrukowac (bo akurat jestes przejazdem), a to po prostu wpadlas sie przywitac itd. nie musisz od razu jak napisałam jezdzic z obiadkami, cokolwiek :) moze mu cos rano schowaj, a potem przypadkiem znajdz :P kombinuj :) wiadomo, nie za często, ale na tyle ile bedzie to realnie wyglądalo mozesz tez dodac, ze znasz tę gosciówę z jego firmy, na zasadzie, ze taka i owaka...nie ze jakaś dupodajka, ale z flirciara i ze byla z jakims twoim znajomym i nie skonczylo sie to dla niego za dobrze, albo, ze uwielbia podrywac facetów, np. ze uwielbia czuc się pożądaną no własnie, powiedz mu : mam nadzieję, ze choc ty jeden ze wszystkich, których znam nie dales się nabrac na jej podteksty? dziewczyna slynie z milosnych podbojów zajętych facetów, ale niewiele więcej prócz swojego wyglądu ma do zaiferowania. Rzecz jasna nie znam jej, ale Marek i Dawid (tu interpretacja) mowili, ze poza tylkiem niewiele ma do zaoferowania. Wersja dowolna, rób co chcesz, ale pamiętaj, zeby bylo naturalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
czy psycholog pomógłby mi z moją zazdrością bo ja tak długo nie pociągnę ze świadomością że oni codziennie będą spędzac ze sobą 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu ! Czy psycholog pomaga w takich sytuacjach ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo powiedz, ze ... (tataj jej imię) w swoim żywiole, że te podrywy i takie zachowanie to na porządku dziennym :P dasz sobie radę !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
Najchętniej to w ogóle nic bym mu o niej nie mówi i nawet o niej mu nie wspominała w domu i nie przypominała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
pamiętam jak dawno dawno tem mój były był o mnie zazdrosny i o moim kumplu co dzień opowiadał jakieś głupoty, że ten mój kolega to ma co dzien inna dziewczynę, że traktuje je jak szmaty i inne głupoty. A mi się smiac chciało bo wiedziałam że jest zazdrosny i gada głupoty żebym tylko go nie zdradziła. Nawet mi to przez mysl nie przeszło ale pamietam że wtedy mój facet zrobił się jakiś żałosny w moich oczach że tak upokarza mojego kolege bo wiedziałam że nie ma o nim pojęcia a robi to tylko po to żeby mi go zniechęcić. Nie chce wyjsc na taką w oczach mojego obecnego faceta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju89i89aaaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×