Nie daję rady z 12-latkiem

MamuchaXYZ V34 cały czas rozmawialiśmy, traktowaliśmy na równi i taki tego skutek. Nie ma szacunku,ojca jak kumpla traktuje. Potrafi mu powiedzieć "masz coś z głową" "odczep się". To jak tu rozmawiać xxx nie mówie tu o rozmowie kumpelskiej :P ustanawia sie zasady i wyciaga konsekwencje ale również rozmawia jak z przyjacielem. dziecko popełnia błedy a my jako rodzice powinniśmy to korygowac. mam dwóch synów 17 i 18 latka i żaden nie traktuje mnie jak przedmiot. Sa rzeczy których nie akceptuje i jak chcą byc traktowani powaznie musza się wywiązywac z określonych przeze mnie zasad Nie stosuje kar nazywam to raczej konsekwencją nieodpowiednich zachowań ale o tych konsekwencjach wiedzą zanim popełnią bład ;)

moj tez wyciaga zmywarke na spolke z bratem(11lat)generalnie nawet posciel sobie sam zmienia potrafi wszystko zrobic sam i robi to chetnie gorzej z tym 11 latkiem ten ma faze nicnierobienia uczy sie od przypadku do przypadku sciemnia ze nie ma lekcji ale np do kompa ma sredni pociag ale uwielbia gry na ps czy xboxie i z tym tez walcze ech dzieciaki...

A jakie te kary mu dajecie? Ma tą piłkę tylko. 3 razy w tyg po 1,5 godz plus mecze ligowe bo to 3 liga i jakies turnieje ale nie zawsze jest powoływany

wiesz, ja wole już jak gra na xboxie, bo przynajmniej trochę się rusza:D, sami lubimy grac z nim np. w kręgle, a co ciekawe to na zywo mi lepiej wychodzi niż w grze:D

To moj jak miał 11 lat to więcej robił niz teraz, sam z siebie pytał co pomóc.miał najlepszą średnią z chłopaków w klasie a teraz diabeł go opętał. Jak nie mój syn.

My mamy ps3 ale tylko w fife na tym gra i tylko w weekendy. A o kartkówkach i zad domowych też "zapomina". Jak w 4 kl miał srednia 5,4 to teraz mu wychodzi 4,4

ostatnie jego propozycje to: do środy nie gra w kompa, w 3 weekendy nie pojedzie do dziadkow i będzie 5x chodzil z psem wybraliśmy tego kompa:D, bo wole niech jedzie do dziadkow, to mogę odpocząć i dom ogarnąć(psa tez zabiera wtedy), 5x z psem - nie ma czasu na te 5x z innych kar to np. nie pojdzie do kolegow, nie kupie gry, która chciałby mieć, czytanie książek(nie lubi czytac)

chryste panie :O jest rower, są rolki ,spacery, baseny - mnóstwo form ruchu. ale lepiej żeby wlepiał gały w xboxa ? ja mam wrażenie, że te wasze dzieciaki tylko ćpają gry :D

to mu sprawdzaj zadania. i odpytuj z materiału - dzień przy dniu.

Dziękuję wszystkim za rady. Skorzystam na pewno. Dołożę obowiązków, zakaz kompa,dobry pomysł z hasłem na komp i wyborem kar. Jak Wam się jeszcze coś przypomni piszcie. Ja będę informowała o efektach, może komuś się przyda

Tak zrobię, zadzwonię dziś do wychowawczyni. To sąsiadka i b.fajna babka. Mój syn ma 3 treningi na tydzien plus w soboty liga,do tego gra w piłkę z kumplami to gdzie tu "ćpanie komputera"

ja dzisiaj robię chryste panie jest rower, są rolki ,spacery, baseny - mnóstwo form ruchu. ale lepiej żeby wlepiał gały w xboxa ? ja mam wrażenie, że te wasze dzieciaki tylko ćpają gry xxxx alez tak, nikt tego dzieciom nie zabrania, basen zresztą maja w szkole i na w-f chodza, z sezon na rower i rolki dopiero się zaczyna:) u mnie dopiero wczoraj snieg stopniał:P

Skoro babo głupia mu zabraniasz komputera i zaraz dodajesz że on sobie kupi kabel a to myszke a to klawiature a to coś: TO JA PYTAM? Skąd 12latek ma kase na klawiature myszke i kable bo to nie kosztuje 5zł!!!!! Skoro mu kieszonkowe niby obcielas to z jakiej paki on ma kase?Jak ma nazbierane w skarbonke czy pudelko też zlikwiduj-tzn schowaj na jakiś czas-bo to ciagle jego. Sama sobie robisz problem.

Mój na rolkach nie umie ale ma duzo ruchu a i tak jest niegrzeczny i pyskuje. Ja z tym mam problem a nie z brakiem ruchu

ja nie mówię o zabranianiu kompa i innych cudów, ale z tego co obserwuję to większość dzieciaków TYLKO gra ;) a czytanie książek jako kara to chyba błąd. i proszę autorko nie bulwersuj się tak, fajnie że ma treningi ale nie oznacza to, że za dużo czasu przed kompem nie spędza ;)

Wasze maja 12,13 moj ma 9 i robic nie chce.Do jego obowiązków należny,rozwieszanie bielizny,zbieranie swoich ciuchów juz wysuszonych i sprzatanie swojego pokoju.To sa jego stałe obowiazki i co? i placz, krzyki ze on nie chce ,dlaczego on?!bla bla bla.To co potrafi zrobić żeby tylko nie posrzatac to przechodzi wszelkie wyobrażenia .Przytocze kilka sytuacji:Strasznie rozrzuca ciuchy po pokoju kaze mu poskładać ,zdazyło sie juz tak ze znalazłam ciuchy upchane pod kołdrą,albo w szafce czyste z brudnymi pomieszane ,moje z jego i jeszcze z innymi .mowie posprzątaj pokój , pościeraj kurze, odkurz poskladaj ciuchy! po ok 15 minutach widze jak juz z odkurzaczem na gore idzie, pytam posprzątałeś? TAK!! ide za nim ,a tam kurze nie starte biurko nie posprzątane,a na ziemi kartki ..i tak jest ciagle kiedys po kilka razy chodzilam sprawdzic czy zrobil ,bo ciaglwe czegos nie zrobil na koniec trace nerwy i mam ochote rozszarpać.Sa kary ,sa zakazy,sa nakazy nic nie pomaga Co mam zrobic!!!

Ma pieniądze które dostaje na imieniny,urodziny, za świadectwo z paskiem dostał od babć. Ma w sejfie 1000zł. Bo zbiera. Nie mogę mu tego zabrac bo to nie ja mu dałam. Zbiera od lat a wczesniej był grzeczny od 3,4 m-cy rogi pokazuje

on pyskuje bo mu na to pozwalacie. co niby robisz jak się tak odzywa?

"czytanie książek jako kara to błąd" wiesz on czyta, bo maja testy z lektur na ocene, ale 1 ksiazka na m-c? chodzi oto,ze on zawsze ma czas na ksiazke:)wiec ma czytac codziennie trochę, może mu to wkońcu w krew wejdzie:)

może kup mu jakąś związaną z tematyką która go interesuje? :) taką w ramach rozrywki ;)

Dzis go mąż szarpnął i zaprowadził do pokoju to straszył policją. A awantura była wlasnie o porozwalane ubrania. Pizamę i wczorajsze. I te jego zaraz,potem,no juz...

do: ja dzisiaj robię Tak masz racje ,wielokrotnie powtarzam dzieciom ,ze my nie mielismy gier ,ani komputerów i opowiadam co robilam jak bylam dzieckiem ,ze gralam w klasy ,ze potrafilam cale lato na skakance skakac,grac w dwa ognie,grac w panstwa- miasta ,bawic sie w podchody,bawic sie w sklep w piaskownicy,robic sekrety takkkk tak bylo .Teraz???? teraz dzieci tylko kompy maja i kompy widza, zeby to zmienic to musiałby jeden dorosły jak stróż stać pod blokiem i pokazywać dzieciom zabawy.Niestety mi sie to tez nie podoba ,ale takie to juz pokolenie!!!

No to z kolejnej rady skorzystam. Teraz czyta W pustyni i w puszczy a potem mu dam inne ksiązki zamiast komputera w tygodniu

wiesz, interesowal go Harry Potter, dostał na urodziny cała serie a przeczytal 2 książki i reszta stoi na polce, on jeszcze nie jest skonkretyzowany jaka literaturę lubi, po prostu lektury tylko czyta bo MUSI, nic od siebie zamiast książki on woli np. nowe buty do pilki:(

Mamo 9 latka. Korzystaj z rad tu przedstawionych. Zakaz na komputer lub zabawę, więcej obowiązków. Nie sprzątaj za niego. Te ubrania mojego leza i czekaja

A lektury mają cięzkie.wczesniej Chlopcy z placu broni,teraz W pustyni. Ja uwiebialam czytac a tych przebrnąc nie mogłam

Głupia Babo co to znaczy nie mogę mu zabrać? Jeste rodzicem możesz wszystko! Poprostu powiedz, że jak się nie poprawi konfiskujesz całą kasę, że oddasz ją tam skąd przyszłado babć. Wydaję mi się że boicie się własnego dziecka! Rany konsekwencja, zasady są najważniejsze. Spiszcie umowę, że dostaje jakieś rozrywki jak coś zrobi w domu, matko to nie możesz całego komputera wywieźć do babci?? To wtedy kable mu się nie przydadzą. On jest tylko dzieckiem! Nic mu się nie stanie jak bedzie mi smutno, jak sobie popłacze, czy się na was na chwilę obrazi. Musicie z mężem być jednym teamem, przedstawić dziecku oficjalnie nowe zasady, przedstawić kary itp. Konsekwencja!

"teraz dzieci tylko kompy maja i kompy widza" To po co pozwalasz im siadac do kompa? Ja mam troje dzieci, w tym corke wchodzaca wlasnie w ten glupi wiek. Dzieci wiedza, ze komp jest moj i nie wolno go nawet dotykac bez pozwolenia. Zadne nie ma komorki, telewizora ani kompa w pokoju, nie mamy psp, xboxa ani innych gier tego typu. Gdy pozwole moga uzywac komputera, zeby szukac info do szkoly, czasem, baaaardzo rzadko pozwole w cos pograc. Wychodzimy czesto i na dlugo, na wycieczki piesze, do lasu, na rolki, rowery, maja deskorolki i ucza sie tych skokow , itp... Zainteresujcie czyms dzieci, nie tylko komp i komp!

ja wiem czy takie pokolenie.. zauważyłam jedno - dzisiaj tym dzieciakom się nic kompletnie nie chce robić. najlepiej siedzieć na dupie i grać :O jak widzę małego brata mojego męża to mam ochotę go palnąć w łeb. ma 9 lat i tylko gra. jak ma odrobić lekcje to udaje, że nie słyszy ;] a potem płacz i rzucanie zeszytami. brak dyscypliny wychodzi. do sklepu nie pójdzie, na weekend nie pojedzie nigdzie. raz był u nas (mieszkamy ok 50 km od nich) a u nas nie ma telewizora w domu :D, jest jeden laptop i mnóstwo, mnóstwo książek. mamy ładne miasto, lasy w poblizu, stawy to nawet dupska nie chciało mu się ruszyć. więcej przyjechać nie chciał. :D ale to też wina rodziców. bo niestety łatwiej posadzić dzieciaka przed tv czy przed kompem niż zorganizować jakoś fajnie czas.

i spedzajcie z nimi czas, te wycieczki wszyscy razem, do daje 1000 razy wiecej niz kary!