Problem z komunią mojej chrześnicy/ nagla zmiana decyzji co do prezentu

Od początku 2013 roku wypytywałam rodziców mojej chrześnicy czyli moją ciocię co można by małej sprawić na komunię. Ciągle mówili jest czas, ee nie wiemy. Zaczęłam więc poddawać sama pomysły. Ogólnie myślałam coś ze sprzętów. I tak padły propozycje wieżą, tablet, laptop, aparat, smartfon. Specjalnie pytałam już w styczniu by mieć czas przygotować się do tej komuni, odłożyć kasę, albo po prostu polować na okazję, a nie kupować w ostatniej chwili. Ciocia jednak stwierdziła, że ona to by nie chciała tego typu rzeczy i wolałaby bym kupiła złoty łańcuszek i medalik. Zdziwiłam się, bo myślałam, że nikt już teraz nie preferuje takich prezentów. Ale przystałam na pomysł. Stwierdziłam jednak, że chciałąbym na pewno trafić w gusta. Przecież jest taki wybór, a bliżej jednak mama niż ja jest z dzieckiem. Poprosiłam ciocię o przejście się ze mną po sklepach jubilerskich. I wiecie co ciocia dwa tygodnie przed komunią mi mówi? że może jednak nie łańcuszek, że może jednak kupie coś co myślałam na początku. A mi teraz nie na rękę trochę, bo nastawiłam się na medalik, kasy przygotował na medalik a nie np. laptopa. Po za tym wcześniej były fajne promocje teraz nie ma. A ona 2 tygodnie przed komunią mówi mi, że jednak nie medalik. A przez 4 miesiące ich meczylam by podjeli decyzje. No i co ja mam teraz zrobic???

Laptop czy tablet na komunię?to chyba lekką przesada !!!jak ty teraz takie prezenty kupujesz to co na 18 tke kupisz? Auto? A na wesele dom??? Bez przesady!!!!

lepiej kup medalik, sprzety typu tablet czy laptop dziecko szybko moze zniszczyc, a dasz jej jak juz troche podrosnie

tez tak uwazam

po pierwsze nie kupuje, to byly pomysly. Samochodu nie kupie na pewno. I nie zamierzam podwyzszac kwot prezentow na kolejne okazje. Nawet jakbym teraz dala laptopa za 2000 to nic nie stoi na przeszkodzie bym na 18nastke dala tylko 500 zł w kopercie. Zreszta ja pytam co zrobic w tej sytuacji na medalik przeznaczylam 700 zl. I mysle, ze na pewno w tej cenie bym kupila. Chodzi o to, ze rodzice dziecka teraz nagle nie chca złota tylko jakis gadżet. A wlasnie teraz juz nie chce kupowac laptopa, ani tego typu rzeczy bo nie odlozyllam az tyle. Jakby zdecydowali sie w styczniu to bym miala czas, a teraz nie mam. No, a z drugiej strony kupie ten lancuszek i nie bedzie nikt zadowolony. Mimo, ze sami z poczatku chcieli no i mam problem

Czyli pomimo, ze ciotka sugeruje zmiane koncepcji mam kupic ten medalik tak czy siak?? tak bedzie dobrze??

bo po co sie dopytywac wczesniej kupowac najlepij to co się uważa i tylke a jak komus nie pasuej to jego problem

Za moich czasów na komunię to się rowery dostawało i po dwie stówy max od każdego do koperty, a to co się teraz wyprawia to masakra. Za parę lat, to pewnie dzieciaki będą dostawać własny dom na komunię :) Skoro tak wyszło, to może kup jakiegoś taniego tableta? Ile najwięcej kasy możesz przeznaczyć na ten prezent?

pytałam, bo mogloby byc tak, ze np. rodzice nie chcieli by by dziecko w tym wieku mialo np. telefon albo swojego laptopa.. Wolalabym dlatego poznac ich punkt widzenia. Nie pytalam bezposrednio dziecka, a rodzicow. I stwierdzili, ze nie chca sprzetow, ze wola medalik. Mysle, ze to dobra opcja podpytac. jednak nie sadzilam, ze wyjdzie takie niezdecydowanie.

ja bym dala ten medalik...

mam 700 zł przygotowane, miało iść na złoto.. a teraz to już nie wiem.

dajesz 300 zl i bukiet, po sprawie, jak sami nie wiedza co chca to ich problem

Za 700 zł na pewno wyrwiesz tablet, ostatnio nawet na aktualnej ofercie Media Expert widziałam mini Netbooka po tej cenie.

hej, powiedz im to co napisalas o tym, ze masz tylko na medalik odlozone, ze ciocia w ostatniej chwili zmienila zdanie itp .. a tak naprawde , jak zaproponowalas ten tablet czy laptop, oni po namysle zdecydowali ze wola to, a to dlatego bo wiecej kosztuje. niepotrzebnie na poczatku zaczelas proponowac ten tablet smartfon czy laptop ja uwazam ze lancuszek z medalikiem to sa takie najbardziej popularne prezenty komunijne i to zawsze ma sie na pamiatke :)

moim zdaniem to zbyt drogie prezenty ! ja lancuszek ,pierscionek i lancuszek z komunii mam do dzis :) a mam 30 lat, dzieci i tak w wiekszosci maja kompy telefony.... co innego np kupno takiego sprzetu za kase z komunii, kazdy np dziadkowie ,chrzstni daja jakas sume i za to dziecko kupuje cos dla siebie , a tablety, kompy itp sama zle zrobilas,ze w ogole poruszyle ten temat duzo wczesniej ja naleze do innego typu ludzi, co chca drogich prezentow dla dzieci ps. a co maja powiedziec mniez zamozni chrzestni, rodzice ,dzieci z ubozszych rodzin ??? jest mi zal ludzi pazernych bo sie zatracaja, a inni nie moga sobie na to pozwolic i sa gorsi przez to moja mama ma 5 chrzestnych,najmlodsza bedzie miec teraz 18. jej rodzice wiedza,ze moja mama do zamoznych nie nalezy i nie ma mowy o wystawnych rzeczach i kasie, wiem,ze mama da jakas kwote i drobny prezent

a ty swojego zadnia nie masz, kup ten medalik i juz, na komunie idealny. A tak w ogole to juz widze jak za kilkanscie lat bedzie jej slub i bedziesz sie pytac co kupic a oni wymysla jakis tam samochod itp. albo nie samochod to na 18-stke

Kup po prostu jakas drobnostke dziecku, a pieniadze przeznaczone na prezent taj w kopercie. Rodzice, po konsultacji z dzieckiem, sami zadecyduja, na co je przeznaczyc. Wtedy dziecko bedzie noglo dostac prezent, z ktorego bedzie zadowolone:)

I nie miej wyrzutów, powariowali z tymi prezentami komunijnymi. Szaleństwo. Komputer to raczej jest w każdym domu i dziecko, tak małe, swojego mieć nie musi. Komórka ... no może. Nie za droga, na kartę. O ile już nie ma. Takie są czasy, że choć chcemy, to tego pędu nie zatrzymamy, a czasem dobrze móc do dzieciaka zadzwonić w ciągu dnia i upewnić się, że głupot nie wyprawia i jest tam, gdzie powinien być. W każdym razie, ja kupiłabym coś do tej kwoty, uważam, że 700 zł to sporo. Ja jako rodzic swoim dzieciom nie będę fundowała prezentów nie wiadomo jak drogich. Od chrzestnych córa ma zapowiedziany rower i super. Rowery tanie nie są i o wiele większy pożytek jest z roweru, niż laptopa. Może rower ... popularny, ale bardzo praktyczny prezent. W ramach tego, co uzbierałaś można już coś znaleźć. Chociaż ja uważam, że złote łańcuszki, kolczyki są fajnymi prezentami, bardziej sentymentalnymi i posiadającymi takową wartość. Moje dzieci na chrzciny podostawały, córka chyba ze 3 pary kolczyków, 2 łańcuszki, na razie nie nosi, ale pewnie będzie niedługo. Syn ma srebrną łyżeczkę z grawerem i łańcuszek z krzyżykiem od chrzestnej. Bardzo ładny. Nawet jak nie będzie go nosił na co dzień, to pozostanie mu pamiątka na życie.

daj w kopercie te 700zł i nie rob sobie problemu, kupi co będzie chciała a jak chce laptopa to dołoży z pozostałych kopert i wtedy sobie kupi po komunii. bez przesady. 700zł to i tak dużo jak na chrzestną u nas chrzestni dają max 500zł na komunie, my w maju tez idziemy ale jako goście a nie chrzestni i albo damy 200zł albo kupimy coś za 150-200zł

Ja też mimo wszystko uważam, że medalik to lepsza opcja niż elektronika :) Taki prezent to pamiątka, zostanie jej na lata, a sprzęt za jakiś czas wyrzuci albo wymieni na nowy. Chociaż z drugiej strony dziecko chyba bardziej ucieszy się z gadżetu, z którego będzie mogło korzystać na co dzień, niż z kawałka zlota, które powiesi na szyi...

na przyszłość się nie pytaj, ja też tak wpadłam z chrześniakiem, uparli się na najdroższe lego, jakby nie wiedzieli, że ja nie pracuję

racja, za 2 lata ten laptop bedzie juz stary jak nie zepsuty a medalik bedzie miec na zawsze, ja mam 30 lat dostałam łancuszek z krzyzykiem i do tej pory go nosze i pamietam ze to od chrzestnej.

Mnie to sie wydaje ze twoja ciotka tak cie zmyla bo liczy na pieniadze.

ja też dostałam od chrzestnej medalik na komunię/ od babci łańcuszek z pięknym jak sobie teraz przypominam wisiorkiem. Ale głupia byłam, bo nie nosiłam i pozwoliłam nosić mojej mamie... ukradli jej. Chcialabym sprawic dziecku radosc stad te pomysly, a bogata to ja w ogole nie jestem, bo aktualnie bezrobotna. Ale poki pracowalam to myslalam o tej komunii u staralam sie poodkladac. Jak dowiedzialam sie ze medalik to i pulap zmalal. Wiec za cel postawilam sobie 700 zl i tyle uzbieralam. Wiem, ze z medalika sie nie uciszy az tak jak ze sprzetu. Jednak chcialam tez by prezent byl w zgodzie z rodzicami. Wiec skoro uznali, ze medalik bedzie odpowiedni to przystalam na to ochoczo. A tu jednak piskus jakies ale jest i to przed sama komunia. Tak na logike to tablet np. sie nie przyda jej, bo nie maja w domu wifi i rutera. Internet leci na kablu, a do tableta wifi niezbedne w domu przeciez.

Ja z mężem jesteśmy chrzestnymi mojej siostrzenicy,za rok komunia a ja nie wiem na jaka kwotę się nastawić jak myślicie ile dac??

W sumie to kase bym dala i bym miala spokoj.. ale chcialam by dziecko od chrzestnej mialo jednak pamiatke. Nie chcialam isc na latwizne. A tak w ogóle to kupilam juz nawet fajne pudeleczko na ten medalik ze specjalna dedykacja.

trzeba bylo powiedziec ze niestety ale juz kupilas medalik i bys miala po problemie.