powiem wam ktory lepszy: brzydki czy przystojny

Mialam super przystojnego faceta,wysokiego,zwiazek trwal okolo 3 lata. Mialam tez ponizej przecietnego,rownego wzrostem,zwiazke okolo 1,5 roku Ktory lepszy? Oczywiscie przystojny.porownuje cechy charakteru. Brzydki nazwijmy go X,przystojny Y. Y nie zwracal uwagi na laski ktore na niego leca bo wiedzial ze im sie podoba,X sikal po portkach jak tylko ktoras powiedziala mu cos milego a potem przez dwa dni sluchalam ze sie na niego gapilam. Y docenial mmnie jako kobiete,uwazal za piekna. X probowal wpedzic mnie w komplelsy ze strachu ze go zostawie. Po 1,5 roku moja samoocena spadla ponizej zera.uwaxalam ze jestem gruba i brzydka :O Y jak wychodzilismy razem ubieral sie szybko i komplementowal mnie,X czepial sie ze w szpilach wygladam jak zyrafa i stal przed lustrem dluzej niz ja. Konczyolo sie dialogiem w ktoryn zapewnialam ze dobrze wyglada po czym on twierdzil ze jest beznadziejny i zadna by na niego nie spojrzala. Ja spojrzalam wiec zaczelam uwazac ze jest ze mna byleby miec dupe :O Teraz jestem pi zwiazku z X i staram sie odbudowac swoja wartosc :O

"X probowal wpedzic mnie w komplelsy ze strachu ze go zostawie." - tak faktycznie często jest! Mój też mi mówi, że jestem za wysoka w szpilkach, choć sam jest wysoki, ale do tego dosyć gruby i z zakolami, a ja uważam, że jestem ładna, szczupła.

Brzydcy faceci przez swoje kompleksy niszcza zwiazek.

Za to ten brzydki ladowal mnie codziennie i do dzis mna trzesie jak o nim mysle,mrrrrrr