Kleik ryżowy - konieczy w diecie niemowlaka

Według wytycznych pediatry, oraz standardowej tabeli żywienia, w karmieniu niemowlaka do przecieru warzywnego dodajemy kleik ryżowy. Ale tak na mój zdrowy rozsądek i intuicję matczyną, mam wątpliwości czy go dodawać. To przecież nic innego jak mąka i blokowanie żołądka by dziecko było dłużej "zapchane".... synek jest duży, na samym mleku przybrał dużo przez 5 miesięcy, jest zdrowy, brak problemów, jest też najedzony, nie budzi się w nocy. Nie chcę pchać wobec tego mąki w jego żołądek. Kolejno dodam na kolację kaszkę kukurydzianą, ale kleik..coś mi nie pasuje :) Mamy drogie, jakie macie zdanie na ten temat? Ja ze swoją pediatrą nie mam szans spokojnie porozmawiać, ona ma zalecone przekazanie takiej tabeli żywności, dlatego nic nie powie ani nie podyskutuje, nawet jak być moze ma inne zdanie na ten temat :)

Jak dobrze przybiera na wadze to nie dawaj i poczekaj na wprowadzenie glutenu. Nie zawsze trzeba trzymać się schematów. Moja nie chciała jeść kaszek z mlekiem, więc jej nie dawałam. Za to do zup dorzucałam kaszę manną, płatki jaglane a do obiadków też płatki gryczane. A tych kaszek owocowych to do ust nie chciała nigdy brać.

Ja kliek ryzowy dawalm tylko jak dziecko mialo biegunke a poza tym kleik strasznie tuczy.... Moi synowie normalnie to pili do roku samo mleko ewnetualnie starsyz kaszki lub grysik na mleku krowim . Mlodszy ma 1.5roku i pije tylko bebiko. Autorko, poczytaj o ekspozycji na gluten to ci wszytsko wyjasni.

dzięki dziewczyny.....to dobrze że nie tylko ja mam takie myśli co do tego kleika :)