nie chce mi się żyć, nic mnie nie cieszy, nie mam siły

nie mam juz siły, za każdym razem, kiedy spotyka mnie coś złego opadam z sił, nic mi sie nie chce, nie jestem zdolna do działania, a w mojej głowie kłebia się czarne myśli, mam tego dość, nie można tak zyć

Zmień nastawienie. Trzeba myśleć pozytywnie, trzeba wierzyć, marzyć, że się uda, nie przyciągać do siebie negatywnych myśli, bo w końcu się spełnią.

nie lubie slowa pozytywnie bo da kogos w depresji to nic nie znaczy i sie nie da. hmmm przechodze przez to co ty, powiem ci tak, zarabiac kase i wynagrod\ac siebie dobrymi rzeczsmu podrozami, duzo slonca spa cerowac, znajomi no i lekarz ja wylazlamz tego ale fakt ciezko bylo, dakej najchetniej bym spala ale.jak amm ochote spie 2 dni leze wypoczywam i mam d wdupiw, w deprecji wypoczynek to podstawa

Mam to samo. Studiowałam ekonomię, ale rzuciłam to, bo w tym kraju i tak kariery nie zrobię. Szukam pracy. Wczoraj pracowałam przez 5 godzin na ulotkach. Zarobiłam 30 zł... Mam dość tego niewolniczego systemu, tego, że Polacy są tak bierni i pozwalają sobą pomiatać. Najchętniej bym wyjechała za granicę, ale nie mam z kim. Uczciwy człowiek, lecz nie wybitnie zdolny w Polsce zawsze będzie klepał biedę.

trzeba, trzeba, trzeba...jakby kazdy tak potrafil! Autorko, wspolczuje!

staram sie zmieniać nastawienie, staram sie działać, ale nawet najmniejsze niepowodzenie przytłacza mnie

jest mi źle, nie wiem jak odzyskać równowage

Podstawą wszystkiego jest psychika, jeśli wierzysz w siebie, że dasz radę, podołasz to tak będzie. Trzeba wierzyć. Jeśli jesteś wierząca- módl się, proś o siły, o łaski, o odwagę... Pozdrawiam

modle się, staję na głowie a ciągle jestem w doopie, czarne chmury nade mną, choć wszyscy mają mnie za optymistkę, mam czas dla innych, wspieram ich i motywuję

Skąd jesteś?

a to ma znaczenie?