glupie matki w sklepach

wkurzaja mnie takie głupie matki w sklepach : np. dzisiaj w carreforze, dziecko pyta sie matki czy od "petitków lubisi" sie rosnie, matka mowi , ze tak - jasne , chyba wszerz....bo wzdluz na pewno nie, bo tam nie ma ani grama białka tylko sama mąka... do tego kupiła mu sok kubuś play - sam cukier...Dlaczego matki są takie glupie i nie wiedza totalnie nic o prawidlowym odzywianiu?

a co jada Twoje dziecko w takim razie?

Jak chcesz to dawaj dziecku brukselkę i wafle ryżowe - twoja sprawa. Moje je lubisie i żyje

autorka zapewne dzieci nie ma, ale do osadzania innych pierwsza

miec takiej matki jak Ty. Współczuje Twojemu dziecku. I patrz na siebie wredna małpo

bez przesady wszystkiego odmawiac?wiadome jest,ze trzeba zachowac umiar.A nam nie zdarza sie jesc czasem niezdrowo?

Bo dentysci tez chca zarobic.

a ja rozumiem o co chodzi autorce, mnóstwo matek kupuje dzieciom kubusie, danonki, lubisie, mleko kakaowe, waniliowe w kartonie i jest z siebie dumna jakie to ona zdrowe przekąski wybiera. mam koleżankę której dziecko takie "rarytasy" wsuwa codziennie a mama dumna bo na opakowaniu pisze rekomendowane przez instytut matki i dziecka i jej to wystarcza. a pza tym łatwiej kupic dziecku baton niż obrać jabłko :)

Cole i piwo mu mogła kupić!

a potem sie dziwimy ze maluch w przedszkolu odkładaa kiszone ogórki na bok bo Mama takiego nie robi w domu i mi nie daje :) Njałatwiej wedlina krojona i chleb i dziecko ma kanapke a mamuska nieprzepracowana :)

no wiem, ze czasem mozna pozwolić na jakieś słodycze, ale to już na lepiej na czekoladę, bo przynajmniej ma jakies wartości odzywcze : magnez, fosfor itd... a ciastko lubis plus do tego slodzony napój to za duża dawka cukru na raz.. później wyrasta takie pokolenie uzależnione od cukru, przyszli pacjencji diabetologow...

kasia mammunia - no dokładnie....... skąd się bierze taka ignorancja? przecież juz w podstawowce czy liceum mówi się o wlasciwym odzywianiu na lekcjach biologii, wiec...te matki chyba spały na lekcjach biologii...

moja córeczka bardzo lubi lubisie. Nie mam nic przeciwko temu aby raz na kilka dni sobie zjadła takiego lubisia albo danonka. Nie popadajmy w skrajność.

nie kupujcie tych kubusiow, bo to jest sam cukier...lepiej kupcie zwykly sok pomaranczowy czy jablkowy...

a ja jestem zdania tego ze lepiej kupić owoce i zrobic kompot :) a co do opinia matki i dziecka to ostatnio czytalam ze wykupienie owej opinii kosztuje firmy 50 tyś zl i wiekszość jest naciągana wiec tym też nie mozna sie kierować ....

A co wam do tego jak inni karmią dzieci???!!! skoro wszystkie tutaj takie idealne to ciekawe jakim cudem te kubusie i lubisie są w sprzedaży? jak nikt ich nie kupuje? :D ja swojemu 3latkowi kupuję jak jestem w sklepie kubusia a w domu pije wodę z sokiem z cytryny lub grejfruta. jak jestem z nim w sklepie to kupuję mu też misie lubisie- mamy już sporą kolekcję w szafce,bo zjada może co 3. Co nie znaczy że nie je w domu owoców i warzyw. ale dziecko to dziecko i coś słodkiego też może od czasu do czasu zjeść. wy zapewne byłyście na fasoli i kalarepie wychowane :O ze skrajności w skrajność. pamiętajcie że są też odcienie szarości i coś pomiędzy.

Skad mozesz wiedziec glupia dziewucho ze to dziecko nie dostalo tego ciastka i kubusia pierwszy raz od miesiaca na przyklad? Za duza dawka cukru na raz? Cukier cie martwi, ale pokazujesz dziecku na niebie biale smugi trucizny ktore rozprzestrzeniaja nad nami samoloty i jeszcze mowisz patrz jak samolocik wysoko leci. I uzywasz zarowek energooszczednych ktorych szkodliwosc porownuje sie do wizyty w solarium. Ale nie, ciebie martwi kurwa soczek i ciastko na raz zjedzone ale ze twoje dziecko moze sie wykonczyc pierwsze nie jedzac w ogole slodyczy, o tym juz nie myslisz. Bunkier juz skonczylas budowac? Moze najwyzsza pora na przeprowadzke? Tylko pamietaj, zadnych puszek, zadnych produktow z dlugim terminem waznosci, zabierz same eko robaczki, po trzech dniach bedziesz miec odzywianie calkowicie z glowy bo eko owoce zdaza ci zgnic i nic ci nie zostanie. Powodzenia.

miałam kiedyś praktyki w przedszkolach i odnośnie jedzenia to zauważyłam jedną ciekawą rzecz: co drugie dziecko ściaga z kanapki ogórka, pomidora, rzodkiewkę. Z ziemniaków zgarniają natkę pietruszki. co do owoców to jedzą tylko jabłka i banany. Jak było kiwi, winogrono to tylko dwie dziewczynki zjadły, reszta zgodnie krzyknęła beee!!!

zawsze ciekawilo mnie dlaczego innych tak bardzo interesuja cudze dzieci:) Trzeba bylo pouczyc ta mame w sklepie, moze bys bidulke uswiadomila:P Dlaczego tego nie zrobilas?

Chodzące reklamy michelina na stoisku cukierniczym wyglądają wręcz przezabawnie.

tez mnie takie sytuacje rozwalają, ale niedawno bylam świadkiem innej sytuacji, mianowicie: dziecko chce batona - mama nie, bo...to szkodliwe, dziecko chce sok - mama nie bo to szkodliwe:D a potem kupila mu lizaka haha, to już nie jest szkodliwe:D

co do zarowek to uzywam energooszczednych i ty tez , bo kurde innych nie ma w sprzedazy, gdyby byly to kupowalabym tradycyjne! :P

Co kto kupuje dziecku? Sama kupuję słodkości swojemu dziecku,tylko mam gdzieś innych zdanie :P I nie wmawiam dziecku głupot,że to zdrowe i że od tego urośnie :D Mówię,że to dobre,ale zdrowe nie jest,zdrowsze jest jabłko. Ale te wtrącanie się innych czym kto żywi dziecko,to dopiero żenada :O Ja się nie wtrącam i nie komentuje jak ktoś dziecku daję brukselkę i sałatę ;) a mogłabym bardzo chętnie zaproponować jeszcze sianko :D

hjk

Autorko ale to jest każdego prywatna sprawa.....

wiewiora - ale po to jest forum, ze kazdy moze wypowiedziec swoje prywatne zdanie :P

rownie dobrze moglas swoje zdanie powiedziec mamie tego dziecka:) Oczywiscie w imie dobra dziecka.

czerwony portfel - przeciez wiem, ze nic by to nie dalo, kazda mamuska wie najlepiej , kiedys zwrocilam grzecznie uwage w jakiejs sprawie(powazniejszej niz słodycze i soczki) to wiem jak głupia baba na mnie najechała :P

czerwony portfel - przeciez wiem, ze nic by to nie dalo, kazda mamuska wie najlepiej , kiedys zwrocilam grzecznie uwage w jakiejs sprawie(powazniejszej niz słodycze i soczki) to wiem jak głupia baba na mnie najechała :P

jak mnie wkurwiają takie wścibskie kwoki słyszą i widzą wszystko tylko jak jest kuźwa kasa pierwszeństwa dla kobiet w ciąży to nie widzą ani wielkiej tablicy ani kobiety w ciąży