Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sprawa oswiadczyn

Chciabym sie oświadczyc dziewczynie, ale moje dziecko ma chwiejne emocje do niej

Polecane posty

poczekaj z tymi oświadczynami. Jeszcze nie teraz. Dziecko to źle odbierze, a pół roku to naprawdę niewiele. I nie pozwalaj partnerce wychowywać swojego dziecka, nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawa oswiadczyn
a jesli wychowanie jest w tym dobrym kierunku? nie tylko to nieszczesne ukaranie, ale reszta to nagrody, pochwaly,komplementy,chec w czyms pomocy? tez mam tego zabraniac? wWchowanie to nie tylko zabranianie, tez duzo pozytywnych czynow Chcialbym aby pomagala mi w wychowaniu dziecka jesli kocham jedną jak i drugą kobietke ,w tym ze jedna jest moją corką, to inna milosc, zupelnie inna, taka ojcowska, a moja kobiete jak partner partnerke Od stycznia moja kochan pracuje w mojej firmie razem ze mną,, tez znakomicie dogadujemy sie zawodowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, po prostu nie pozwalaj się jej wtrącać. To nie fair względem Twojej córki która i tak jej nie lubi. To Twoje dziecko i Twoja odpowiedzialność. Wszelkie zalety Twojej partnerki zawsze będą liczyły się mniej niż jedna sprzeczka czy kara. Dzieci nie lubią zmian, a Ty na siłę próbujesz wprowadzić nowy autorytet. Dorosły by się temu sprzeciwiał, a co dopiero dziecko któremu po tak krótkim czasie wprowadziłeś do życia obcą osobę która weszła w butach wnosząc swoje błoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawa oswiadczyn
dodam ze dziecko nie zawsze dlatego brzydko sie zachowuje do niej bo jej nieznosi czy nie wiem co ,tylko sprawdza granice i testuje moja dziewczyne, stąd czasami takie przykre zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaia44
Nie rozpędzaj się z zaręczynami.Wiele się czyta o szybkim ożenku.W tej sytuacji poczekaj aż sytuacja sie unormuje, przeciez Twoje dziecko ma prawo czuć sie bezpiecznie w swoim domu, przy Twojej kobiecie.Nie pozwól żeby karcila Twoje dziecko! Niech trzyma nerwy na wodzy, jedynie możesz Ty to zrobić jeżeli będzie taka konieczność.Obyś nie musiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niech Twoja dziewczyna wyznaczy granice - wprost powie, że od wychowania jesteś Ty, więc wszelkie sprawy organizacyjne idą do Ciebie i nie od niej zależy do której młoda może oglądać telewizje czy siedzieć na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawa oswiadczyn
Ja nie oczekuje aby moja kobieta stala sie autorytetem do nasladowania, bo to za wiele, wystarczy ze corka mnie tarktuje jako autoorytet ,wiecej nie wymagam Tylko zalezy mi na tym ,aby byla do mojej dziewczyny grzeczna, nie robila na zlosc, nie denerwowala, a potrafi grac na nerwach obcym osobom.,i to wiem. Ja jestem z natury bardzo cieprliwym i spokojnym facetem,nie wsposob mnie wyprowadzic z rownowagi, ale jestem wyjatkiem, wiekszosc osob nie ma takiej skali cierpliowsci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego też to Ty musisz walczyć z zachowaniem córki, bo pewnie nie tylko Twoją partnerkę denerwuje. To już oddzielna sprawa, ze trochę rozpieściłeś dziecko ;) (Swoją drogą - to naprawdę urocze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukaj wiosny
zgadzam sie z Moorland za wczesnie na oswiadczyny.I tez zgadzam sie z tym abys nie pozwolil swojej partnerce na wychowywanie corki.:d Jak corka pokaże różki i bedzie wkurwiac twoja partnerke to niech macocha wyjdzie z domu i ja sama zostawi a mala niech poczeka az tatus wroci i porozmawia.Najlepiej jakby Twoja partnerka unikala malej i nie interesowala sie nia :D Bo z tych wypowiedzi tak wynika.Nie wiem czy to za wczesnie czy nie na oswiadczyny ale wiem jedno jak kiedys wezmiecie slub to twoja partnerka bedzie czlonkiem rodziny gdzie chyba ma cos do powiedzenia.Twoj dzieciak ma teraz 10 lat i juz stawia na swoim az strach myslec co bedzie sie dzialo jak bedzie miala 15,dopiero Twoja partnerka bedzie miala przejebane.Moja kolezanka wychowywala sie w takiej rodzinie gdzie miala macoche a macocha miala gowno do powiedzenia.Tatus bronil mala bo wiadomo w wieku 17 lat kolezanka w poprawczaku wyladowala i wszyscy obarczyli wina macoche wytykali jej ze nie potrafila malej wychowac ale jak coreczka wyzywala macoche przy ludziach od starych kurew to on mowil najczesciej Natalko ale tak nie mozna :D:D W zyciu nie zwiazala bym sie z facetem co tak jak Ty nie wie co ma zrobic alby nie urazic dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shove My Nose In This
oj już nie przeżywajcie tego, że dziecko zostało raz skarcone przez 'obcą babę' i od razu będzie miało traumę :D myślę autorze, że powinieneś trochę poczekać, bo raz to trochę za szybko, a dwa najpierw dziecko powinno się troszkę przyzwyczaić do ukochanej ojca, szczególnie że 10-latki nie są ani dojrzałe, ani empatyczne (zazwyczaj). Musisz zapobiec otwartej wojnie, bo przerąbane będzie miała twoja kobieta, twoja córka i ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suczzz
No właśnie. Co, ma na głowę innym wejść? Czym skorupka za młodu... Lepiej ukrócić to "pokazywania rogów" jak to ładnie nazywasz do innych osób. P.S. Dalej twierdzę, że to autorowi zależy bardziej, bo ma wolną dziewczynę bez zobowiązań, a ona faceta z dzieckiem, i to niezbyt grzecznym, z roszczeniową postawą jak mi się wydaje. Same pomylście - wolałybyście faceta bez zobowiązań czy z dzieckiem które Was "testuje" ? Cierpliwa jest ta dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wycienczonamama
osobiscie patrze na to w ten sposob, jego kobieta zwrocila uwage badz tez ukrocila zle zachowanie jego corki pod jego nieobecnosc w domu sadze ze musialo to byc uzasadnione skoro wczesniej nie wtracala sie miedzy nich.... prawda jest taka ze najwazniejsze sa tu uczucia dziecka dlatego trzeba znalezc najlepsze rozwiazanie. przeciez w momencie gdy pobiora sie to jego zona bedzie miala prawo a nawet obowiazek wychowywac jego corke z moralnego punkt widzenia, jednak z uwagi na wiek dziewczynki pownni to obrocic w jakas forme przyjazni lub co w ten desen... juz on sam zna swoje dziecko wiec wierze ze najdzie idealne rowizanie ale na pewno nie moze rezygnowac ze swoich zamiarow.. avczkolwiek popieram zareczyny jesli staz narzeczenstwa bedzie dluzszy conajmniej dwukrotnie niz trwa obecny zwiazek... zareczyny to deklaracja wiec powinny byc na chwile obecna wystrczajace a ze slubem nie ma co sie spieszyc najpierw trzeba opracowac strategie. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też uważam że za wcześnie na te oświadczyny :) zwolnij troszkę i niech dziewczyny bardziej się poznają bo 6 m to zdecydowanie za mało uwierz ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjjdjdjjd
Ale co ty się tak spieszysz z tymi oświadczynami? Panna naciska czy jak? Ja powiem odwrotnie: dziecko to więź na całe życie. To więź nierozerwalna. To twój kapitał na przyszłość. Żona - rzecz nabyta. Za trzy miesiące może cię puścić w trąbę, albo po prostu może wam nie wyjść. Żon możesz mieć jeszcze kilka różnych. Dziecka się nie wymienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko bosko
Jeśli jest dziecko, takie decyzje jak ponowny ożenek trzeba podejmować niezwykle ostrożnie. Jeśli wam nie wyjdzie, jeśli będziecie się kłócić i konfliktować, ucierpi na tym tylko córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też uważam, że
na oświadczyny jest jeszcze czas. Pozwól się dziecku oswoić z tą sytuacją, postaraj się o nawiązanie dobrych relacji między Twoimi dwiema ukochanymi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawa oswiadczyn
Jestem obiektywny w tym co pisalem,pomimo ze kocham nad zyzcie corke, to wiem ze tez potrafi dac popalic pod moja nieobecnosc, zwlaszcza gdy mnie nie ma, bo gdy jestem to Ja wtedy odrazu hamuje np gdy za bardzo zaczyna pyskowac Nie jest tak ze staje murem za swoja kobietą, ale jestem wstanie uwierzyc ,ze cór umie nadepnąc nacisk, a nie kazdy ma ponad ludzką wytrzymalosc.To jest testowanie i badanie granic ,ze strony dziewczyn do siebie nazwajem.Widze ze u dziecka duch rywalizacji sie o moje wzgędy wlączyl, a u kochanej zaklopotanie ,jak ma na to reagowac. Chcialbym zcalic nasz związek oswiadczynami ,tak by nasza 3 stanowila calosc, wspolnote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawa oswiadczyn
Postanowilem sprawe zaręczyn wstrzymac,moze np w Licu gdy bedziemy na urlopie tylko we 2 ,wtedy bedzie ten czas, Narazie obawiam sie wrogiej reakcji dziecka jesli w Maju bym sie oswiadczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kogo to obchodzi????
Widzę że nadal "wałkujesz" ten temat:D Zastanawiam się czy to nie wydumany temat? Czy bez zaręczyn nie można kontynować znajomości żeby lepiej poznać się? Zchowujesz sie jak mlokos,Czy to nie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawa oswiadczyn
Wlasnie ,ze juz zakonczylem temat, dlatego napisalem jaką decyzje podjąlem, w celu zakonczenia tematu i podziekowania za inne wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pol roku jest z toba i Ci dzieciaka bije :O:O:O Polamalabym suce rece nie pozwalaj na to,zeby Ci obca baba dzieciaka bila. kochasz czy nie kochasz oswiadczysz sie czy nie ,ale i tak wstretna malpa dziecka bic nie swojego nie powinna 10 latke bic noz kurwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×