jak przełamać lęk prze pająkami?

Błagam dajcie mi jakieś rady bo niedługo zwariuję. Jeszcze w tym roku nie widziałam żadnego ale wiem że niedługo zobaczę i nawet spokojnie do łóżka się nie mogę położyć bez sprawdzenia pościeli. Ratujcie :(

Ja identycznie panicznie boje sie pajakow.. w lecie kilka razy w tyg psikam po domu muchozolem zeby w razie czego pajaka zabic... co tydzien praktycznie odsowam meble w pokoju i sprawdzam czy tam nie ma zadnego pajaka ;/

Dlaczego ten lęk się pojawia!!! Wiem dokładnie że przecież nic mi ten pająk nie zrobi a jednak strach mnie paraliżuje tylko na sam widok.

pająki są bardzo pożyteczne i takie śliczne...

Boje pajakow. Zyje juz z tym ponad 20 lat.

ja jak widzę pająka , tołapię go do ręki i wyrzucam przez okno , jak się pęta po podłodze bo te ścienne to olewam :)

i wpgóle u mnie jest pjąków od groma w domu ale za to nigdy nie widzialem żadnego w pościeli , po co miałby tam wchodzić ?

Pajaka dostaje paralizu calego ciala, kluje mnie serce,sciska przepona i czuje,ze brak mi powietrza........okropne uczucie. Panicznie sie boje. Brrrrr

Zazdroszcze osobom ktore nie boja sie tych stworow. Tez bym tak chciala

Fajne-mam otasznika ;)

Nie wiem co można poradzić żeby się nie bać, chyba tylko sobie tłumaczyć, że nie gryzą, nic nie zrobią, one same szybko uciekają, bo się nas boją i mają rację. Ja się za bardzo nie boję ale czytałam o tym ile się połyka pająków i much jak się śpi, i kiedyś była raz taka sytuacja. Ciemno już, leżę sobie ale nie śpię, prawie zasypiam, kiedy jeszcze jakiś ruch zarejestrowałam dziwny. Otwieram więc oczy i przyglądam się ciemności, a tu pająk mi zjeżdża na pajęczynie wprost na moją buzię :O dmuchnęłam w niego i uciekł z powrotem do góry. Ciekawe co wy byście zrobiły jak się bardzo boicie. Ja niespecjalnie, ale to miłe nie było. A jak bym spała i franca wpadł by mi do buzi? Wiem, że pająki nie gryzą, zdarza się że łapię w ściereczkę i wyrzucam za okno. Raz jednego utłukłam, bo ogromny, tak z 5 cm średnicy z tych grubych, chciał mi się wprowadzić do pokoju. Niestety dostał kapciem na wejściu.

sa komary

zeby przelamac lek trzeba sie z nimi oswoic, najpierw poprzez czytanie o nich, poxniej zdjecia a nastepnie wziac do reki. Tak przebiega terapia wiem, ze jej w zyciu nie przejdę dlatego wiem, ze do smierci bede bac sie tych stworów:o

ale się ich nie boję - zawsze będzie mniejszy ode mnie i łatwo sobie z nim poradzę. Lęk przed pająkami najlepiej przełamać... kapciem. :-D

Przez glupi zart kolegow wyladowala w szpitalu... tez prze ogromnie boi sie pajakow i kiedys na zajeciach koledzy wlozyli jej mega giganta pajaka do torebki...ona wlozyla tam reke i akurat on na nia usiadl... anka zrobila sie fioletowa, probowala krzyczec ale odebralo jej mowe po czym zaslabla.... naprawde gdybym tego nie widziala nie wierzylabym...

gdzies slyszalam ze kazdy czlowiek srednio przez cale zycie zjada od 8 do 10 pajakow przez sen.... :O

jak zwierzaki uwielbiam tak pająków nie cierpię ,natomiast mój syn od małego je kocha i nadaje im imiona i tak ma u siebie w pokoju teodora , kazimierza , henryke i faustyne i nie ma mowy aby je eksmitować zza okno , ba ! trzeba otwierać okno by muszki wleciały i ekipa coś zjadła :D

Czuje sie pocieszona i uspokojona zwlaszcza wypowiedzia o zjezdzajacym pajaku. Swoja droga to jest chamstwo zarty robic z osob ktore maja lęk przed tymi stworami :-)

bardzo sie boje tych stworow.przerazaja mnie,sa okropne.

Ciekawe jest to ze jakby pajaki mialy skrzydelka to juz bym ich sie nie bala. Nie rozumiem tego :/.

:(

ja akurat mam lęk przed wszelkiej maści owadmi ,w tym biedronkami ,co dziwne bo np szczury mnie nie ruszają ,ani węże ani inne śliskie sprawki :P