co o tym myslicie tak obiektywnie?

dzisiaj miałam męczący dzien ,a mój facet ,ktory do mnie przyjechał chce ogladac film ,ktory trwa do 1.30 ... ja przy filmie nie usne ,a jestem bardzo zmeczona. kto komu powinien ustapić?

i on ogolnie ma taki nawyk ,że w nocu mu sie nie chce spac i by np ogladał filmy , a ja czasami moge cos dluzej obejrzec ,ale nie cały czas. i o taka bzdure sie kłocimy bo ja chce juz wylaczyc ,a on nie ...

przespij się w innym pokoju

mam jeden pokój w wynajmowanym mieszkaniu bo studiuje

bo to wyglada tak ,że on jakbym mu nie wyłaczyła tv to by ogladal np do 3 czy 4 ... a jak po paru mowie zeby wylaczył to on mowi ,ze mu zrzedze ... zaraz powiecie ,ze nie mam innych problemów ,ale on mysli tylko o sobie tak jak w wielu sprawach... np ja sie rano spiesze ,a on żąda żebym mu podała śniadanie itd

masz chłopaka egoistę. Ja myślę tak - jest u Ciebie, w Twoim pokoju - to on ma się dostosować, jeśli jesteś zmęczona. A jeśli ja bym się śpieszyła, a facet żądał by śniadania - to chyba ze śmiechu bym spadła z krzesła. Księciunio nie ma rączek ;D Wytresuj dziada, bo skończysz jako służąca

własnie sie nie daje ,ale to sie zawsze konczy klótnią... bo ma być tak jak on chce...