wyslam wczoraj facetowi zdjecie

Znajomosc zaczelismy na necie.On mial profil ze zdjeciem .Wieczorem zazdwonil, rozmawialismy i poprosil mnie o zdjecie.Odpisal ze ladne.Dzis po 7 / byl na fitnesie/rano dostalam sms ze chce sie sybko ze mna spotkac Sms pzreczytalam po 9 i odp.dlazego szybko.Odpisal ze tak pisac to mozemy i jeszcze miesiace, a b chce sie poznac. Zgodzilam sie ,zapytalam kiedy? I co? Odp.ze wieczorem zdzwoni.Dodam ze jestesmy oboje po rozwodzie. Wyglada na to ze jest b zajety z innymi znajomosciami..Jak myslicie ? Odstawic go ?

nie chce tracic czasu na pisanie. Tez uwazam, ze lepiej sie odrazu poznac, zobaczyc czy cos zaiskrzy, niz rok czasu sms, a potem wielki ZONK ;)

Wiec poczekam do wieczora.Choc obawiam sie ze jest za szybki w kontaktach.Jak sie spotkamy ocenei co za osoba to jest. W necie wszyscy jestesmy inni. pozdrawiam

obawiam się czy nie będzie chciał mnie zaliczyć jak taki szybki jest, chyba odpuszczę sobie

13.15 falszywemu likerkowi juz podziekujemy.