Dziwna sprawa

Jestem z chłopakiem od 2 lat. Jest mi z nim dobrze. Może sex nie jest jakiś porywający, ale jesteśmy młodzi (ja 18, on 22) i jakiś czas temu kochaliśmy się pierwszy raz (mój i jego pierwszy raz). Nigdy nie nalegał, zawsze obydwoje tego chcieliśmy. Ale parę dni temu w aucie rozebrał mnie na siłę . Mówiła mu że nie chce ale jemu to wgl nie przeszkadzało... Niby tylko mnie dotykał, nic więcej się nie zdarzyło ale poczułam się dziwnie, tzn nawet nie wiem jak to ująć.. Nie zraniona i nie przerażona, ale jakoś tak jakbym nie miała własnego zdania. Nie wiem co z tym fantem zrobić. Na pewno nie porwę się na rozmowę. Nie chce o tym z nim rozmawiać. Po prostu nie wiem jak mam to rozumieć.

Obserwuj go moja droga dziewczyno. Jeśli sytuacja się powtórzy, musisz pokazać gdzie jest granica. Niestety jesteś w takim wieku i w takim etapie związku, że dopiero budujecie swoje pozycje w parze. Jeśli nawet się kochacie, pierwszy raz przeżyliście ze sobą, to i tak musisz zawalczyć o swoją pozycję. Inaczej nie będziesz miała nic do powiedzenia, a to się może przenieść również na inne sfery Twojego życiu. Nie będzie Cię słuchał. Uważaj, bo właśnie wkraczasz w seksualność. Powinnaś w związku z tym mieć dobre przeżycia teraz, żeby się właściwie nauczyć seksu, żeby Cię cieszył, i sprawiał radość tak jak to jest w normalnych związkach, gdzie partnerzy się szanują ufają sobie i kochają się. Nie pozwól traktować się przedmiotowo. To w końcu Twoje ciało.