Jestem beznadziejny i najgorsze jest to

a skad jestes??? no to jeszcze masz spore szansę, że Twoje nudne życie się zmieni, 23 lata, to dobry wiek na zmiany ;)

no o tym pisze .... zastanowiła bym się jakie masz wymagania i co sam sobą reprezentujesz... nic więcej

psyttt32, myślę, że wymagam od drugiej osoby tego, czego sam wymagam od siebie, w życiu codziennym. Nie widzę problemu z wymaganiami, raczej w braku okazji, do poznawania nowych dziewczyn, bo w przeciwieństwie do studenckich czasów, nie ma tylu okazji, a te które się pojawiają, to raczej spotkania w gronie znajomych, w którym wiem, że takowej osoby nie poznam, nie denerwuj się tak;)

To popisz czasem.zawsze razniej bedzie hehe

no wiesz, widze że intrygują Cię kobiety, które mają cokolwiek do powiedzenia.. a jakie kobiety ogólnie Cię interesują? starsze, młodsze chude , grube... itd... ?

Rozglądam się raczej za kobietami w moim wieku 25-30, ale jeżeli zakochałbym się w 22-latce, czy 32-latce, to nie robiłbym z tego problemu. Co do wyglądu, to taka, która mnie nie wystraszy, z normalną sylwetką, nie za gruba, nie za chuda, ładna buzia i 2kg, więcej czy mniej nie robi różnicy, generalnie charakter ma największe znaczenie i reszta jeżeli jakoś zbytnio nie odbiega od "normy", a będzie to "coś", to na pewno spróbowałbym się spotykać z taką osobą

hmm.. czyli wygldą ma znaczenie.... a co robisz na codzien , hobby, co Cię interesuje itd?

ciekawa jestem jak sam wyglądasz ... bo może masz przerost treści nad formą :P sorry nie odbierz tego źle :)

Oczywiście, że ma, skłamałbym jeżeli bym powiedział, że wygląd się nie liczy, to też coś co wpływa na to, czy jest chemia. Na co dzień pracuję, a jeżeli chodzi o to co lubię robić, to w zależności od chęci i czasu, lubię obejrzeć dobry film, posłuchać muzyki, pograć w scrabble, tenisa, piłkę, programy geograficzno-przyrodnicze i takie tam w zależności od humoru;)

Co do swojego wyglądu nigdy nie miałem kompleksów;) Każdy ma swój typ jednym się podobam innym nie, nikt na pewno na mój wygląd nie zareagował "aaaaaaaaaaaaaaa" :p

ooo prosze , wynika z tego ze lubisz wszytko i nic... chciał byś tworzyć rodzine ale ogólnie jesteś osobą która chce działać i tworzyć oraz wysoko się ocenia.. mów jak się myle..,

Ciężko powiedzieć żeby wysoko się oceniał ktoś, kto występuje pod pseudonimem "beznadziejny facet", troszkę logiki;)

hmmm.. logiki powiadasz:) nie jesteś beznadziejny tylko się rozczulasz nad sobą, bo masz okropny charakter :P

Zabijam sobie po prostu tak dziś czas:p

i zdajesz sobie z tego sprawę... albo masz chwilowy zastój w swojej psychice wykonalnej :P

Zdaję sobie z tego sprawę, napisałem to na wstępie:p jestem beznadziejny przez to:D

no właśnie , cwaniaczku .... trafił kosa na kamień

Dobra kosa przetnie kamień:p

ale kamien sie broni :P

bo to dobry kamień, ale dobry kamień ostrzy kosę i w końcu kosa przetnie kamień:p

jak seks - taki mily ale ostry :P hmmmm ... zycie :)

nie pamiętam już:p

na pewno :P

idź spać:p

ja też tak myślałem. Miałem już pierwsze oznaki starzenia się tj. zmarszczki i przytyłem przez problemy w pracy. Ale wziąłem się za siebie schudłem z nadwagi i stosując krem pod oczy bee pure udało mi się wyeliminować zmarszczki. Na siłowni poznałem moją dziewczynę. Więc rusz tyłek i idź ćwiczyć :P

ja jestem jeszcze gorzej beznadziejny :(

Idź na terapię do jakieś przystojnego psychologa i zacznij go podrywać :-D może się z tobą umówi.