czy on mnie kocha?

jestem z chłopakiem 1,5 roku. raz jest lepiej raz gorzej. jak wszędzie. muszę jednak przyznać że często się kłóciliśmy z moiej winy, bo nie ukrywając często czepiam się albo obrażam o byle co.. wiem jest to dziecinne ale staram się to zmienic. :) na razie jest ok. jednak on też ma swoje za uszami. nie zawsze był fair wobec mnie. jednak zawsze mówimy sobie że się kochamy, jesteśmy czuki wobec siebie. ostatnio jednak tzn jakieś 3 mikesiące temu on powiedział mni że nie chce już ze mną być, że mnie nie kocha, że to było tylko zauroczenie itp.. bardzo mnie to zabolalo, jednak wróciliśmy do siebie po 3 dniach. przeprosił mnie mówil, że mam o tym zapomnieć i że mnie kocha. wiem co było powodem jego zachowania i zapewniam Was, że nie byla to zdrada. teraz mówimy sobie że się kochamy, wiele razem orzeżyliśmy, wspieraliśmy się. ale nie wiem czy to co mówi jest szczere. powiedział mi przecież raz że mnie nie kocha. zapadło mi to w pamięci. a Wy co myślicie o tej sytuacji?