wszyscy odiwedzacie swoich chrzesniakow,obdarowujecie ich prezentami?

ja do mojej jezdzilam, nie bylam z powodow rodzinnych chyba na 3 urodzinach-mala ma juz 6 lat, moja kuzynka odzywa sie tylko jak sa urodziny, tak caly rok milczy, nie odwiedzi mnie-tym bardziej ze maja 3 auta, a ja jestem niezmotoryzowana, teraz mala miala urodziny, napisalam zyczenia, wyjasnilam, ze mam ciezko w urlopem, bo siedze sama w pracy, ze wpadne z prezentem w czerwcu w czasie urlopu, a ona nie raczyla ani podziekowac ;/

ja nie jestem chezstną i jestem z tego tytułu szczęśliwa ;]

miało być "chrzestną"

Myślę, że chrzestnie powinni okazywać zainteresiwanie swoim chrześniakom, ale też nie widzę problemu w Twoim zachowaniu...

wiecie co tym bardziej, ze kuzynka tez ma mnie w dupie gleboko

Ja nie mam chrześniaka i na pewno nie będę miała:) Moi chrześni mają mnie kompletnie w dupie, mojego chrzestnego widziałam ze 3 lata temu na jego ślubie, a chrzestna rok temu.

Nie latam do chrześniaków z prezentami, tzn. na swięat dostają prezent, jak bo razem je spędzamy (to dzieci brata męża), więc jak każdy dostają od nas prezent. Wobec moich dzieci też nie licze na żadne prezenty, ani na żadne wtrącanie się. taki jest wymóg do chcrztu, więc ma chrzestnych, ale nic więcej.

a ty co robisz dla rodziców chrzestnych?

no ja tez nic... ale weisz kuzynka odzywa sie tylko jak sa urodziny, wielka obraza, a sama mnie nie odiwedzi z mala

do nie bo i po co: Wtrącanie się???? Przecież chrzestni to drudzy rodzice!

Nic nie robię, bo ich w ogóle nie widuje. Robię to samo co oni, mam ich w dupie tak samo jak oni mają mnie:) A zresztą co ja miałabym robić dla nich? Ja ich sobie nie wybierałam, a oni mogli odmówić.

Teraz dostanie ode mnie prezent na komunię, w sensie chrześnica http://fotobistro.pl/fotoksiazki taka fotoksiążka. Wystarczy taki prezent? Sama nie wiem plus koperta oczywiście. :-)