Jak z nim rozmawiać o naszej przyszłosci...????

To dopiero pół roku jak z nim ejstem, wiem ze to mało ale nie mamy po 20 lat. Jesteśmy dorośli. Nie mówie ze juz ale za jakis rok chciałabym już starać się o dziecko. Jego kocham, ale nie wiem jak on podchodzi do naszego zwiazku. Chciałabym tez zacząc planowac wspólne zamieszkanie itd. Nie wiem w jaki sposób powinnam z nim o tym rozmawiać? Nie chcę go przede wszytskim wystraszyć. Chce natomiast wiedzieć czy on widzi ze mną swoja rpzyszłość czy traktuje jako fajną forme spędzania wolnego czasu, bo tak rpzeciez tez moze być

jak z nim rozmawiać? najlepiej wprost, bez ogródek, spokojnie, ale otwarcie. zapewnić jakąś przyjemną chwilę, np. przy kolacji czy na spacerze i po prostu zacząć temat: kochanie, jak sobie wyobrażasz naszą przyszłość? jeśli oboje jesteście nie tylko dorośli, ale i dojrzali, to powinniście umieć powiedzieć sobie wzajemnie o swoich oczekiwaniach, żeby sprawdzić, czy macie podobną wizję przyszłości - dopiero wtedy można decydować, czy się chce być z kimś dłużej. ja tak zrobiłam. poruszyłam temat dzieci - upewniłam się, czy on też chce je mieć i kiedy, żeby wiedzieć, czy wspólna przyszłość ma rację bytu. potem też ja zaczęłam temat ślubu. po spokojnych rozmowach oboje wiedzieliśmy, na czym stoimy i czego możemy się spodziewać. teraz jesteśmy małżeństwem i czekamy na synka :-) pozdrawiam.